Hej chudzinki !
U nas już duzo lepiej ;) wróciłam niedawno z kontroli - mały ma sie dobrze i obejdzie sie bez antybiotyku ;) jestem mega zadowolona, sama rownież czuje sie zdecydowanie lepiej i dziś od 3 tyg !!! Jadę na silke, sama bo Błażej ten tydz musi unikać dzieci .. Wiec z przedszkola rownież nici. Auto nadal nie naprawione ale po grzebaniu męża jest już na tyle ok ze odległość na silke spokojnie przejadę ;) nie wytrzymam ani jednego dnia wiecej bez siłowni. Ile razy można zaczynać od zera ?!
Apropo zaczynania od zera dziś rozpoczęłam REDUKCJE !!;) mój metabolizm jest już naprawiony ;) cieszę sie bardzo bo zaczynam miesiąc wcześniej niz sie spodziewałam. Pomiary zrobione, wszystko zapisane. A wiec oficjalnie zaczynam sie Wami odchudzać;)
Motywacja jest nie mała bo to moje ostatnie wakacje ;) pózniej wracam do pracy, już widzę oczami wyobraźni jaka jestem z siebie dumna ;)) a wiec do dzieła !
Pozdrawiam serdecznie ;))
mania_zajadania
2 marca 2017, 08:18Trzymam kciuki:) pięknie Ci szło do tej pory to i teraz pewnie pojdzie:) oby tylko młody był zdrowy to i Ty siły znajdziesz:) cieszę się że u Was już lepiej :)
Happy_SlimMommy
2 marca 2017, 11:40A dziękuję na szczęście coraz lepiej u nas ;)
RapsberryAnn
28 lutego 2017, 18:57ja też sie redukuje z dodatkowych 2 kg, powodzenia!
Happy_SlimMommy
1 marca 2017, 13:01No ja jeszcze z 5 choć docelowa już osiągnęłam;) powodzenia !
OnceAgain
28 lutego 2017, 12:51Jak zdrówko jest to można wszystko :). Mam nadzieję że siłka wypaliła :)
Happy_SlimMommy
28 lutego 2017, 13:52Oczywiście nie bez komplikacji ale udało się ! Czuję że żyję
grgr83
28 lutego 2017, 07:55Miłych ćwiczeń no i dużo zdrowia. aj wizja powrotu do pracy motywująca. Coś o tym wiem hihi
Happy_SlimMommy
28 lutego 2017, 13:52To prawda już kocio kwiku w domu dostaje..
EwaFit
28 lutego 2017, 07:12Trzymam kciuki A motywacja rzeczywiście jest Więc trzeba wyglądac Powodzenia!
Happy_SlimMommy
28 lutego 2017, 13:53Już widzę że te chorwacka plaże ozdobiona moja sylwetka
marii1955
27 lutego 2017, 19:15Bardzo się cieszę , że wszystko wraca na dobrą drogę :) Synek bez antybiotyku wyzdrowiał - jaaak super :) Przypilnowałaś , to i wyzdrowiał - to Twój sukces :))) Też nie mogę wytrzymać bez treningów - jak nie idę przez tydzień , to aż mnie nosi - lubię ćwiczyć i tyle ... Do dzieła kochana i pisz jak Ci idzie i jak to robisz , chętnie poczytam - a może wprowadzę u siebie ? Buziaki dzielniuszku , pozdrawiam :)))
Happy_SlimMommy
28 lutego 2017, 13:54Dziękuję pięknie ! Pozdrawiam
mmmarlady
27 lutego 2017, 17:38Twój pozytywizm powrócił!:) Bardzo się cieszę :))) Czekam na ten dzień, aż i ja zacznę redukcję... A na razie cieszę się większą ilością jedzonka :P Jaki czas byłaś na tym najwyższym pułapie, ile to trwało? U mnie jeszcze 3 tygodnie i osiągnę 2200kcal.
mmmarlady
27 lutego 2017, 17:38No i cieszę się, że zdrówko małego już ok :*
Happy_SlimMommy
28 lutego 2017, 13:55Spokojnie szybko zleci... ja swój leczylam 4 msc... ale witaj redukcjo !
hollyhok
27 lutego 2017, 15:36Powodzenia! ;-)
Happy_SlimMommy
28 lutego 2017, 13:55Dziękuję
CookiesCake
27 lutego 2017, 13:00W takim razie trzymam kciuki mocno! ;)
Happy_SlimMommy
28 lutego 2017, 13:57Dziękuję