Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zabiegany dzień 67.


Hej :) Tak mi zleciał dzień nie wiem kiedy. A nic szczególnego dzisiaj nie robiłam. Najwięcej czasu zeszło mi na gotowaniu zupek dla Zuzi oraz na zakupach. Pojechaliśmy na nie bez obiadu a już byłam taka głodna.. i nie chciałam opuścić posiłku więc kupiliśmy z mężem sobie bułeczki wieloziarniste oraz takie o to paróweczki :

Kupuję je dla syna. Kiedyś uwielbiał parówki, a teraz jest już wybredny. Te mu jeszcze smakują. Zjadłam dwie co się równa 100 kcal. Mam nadzieję, że wybrałam mniejsze zło. 

Wczoraj orbitrek 60 min a dziś tylko 30 min. Nie jestem z siebie zadowolona. Ale kompletnie nie mogę znaleźć czasu.. a do tego mała nie śpi za długo. W przyszłym tygodniu może będę dwa razy dziennie ćwiczyć po trochę. Przedpołudniem i wieczorem po kolacji gdy dzieci będą już spać. 

Pozdrawiam was :)

  • BridgetJones52

    BridgetJones52

    6 listopada 2015, 19:12

    Ja staram się unikać zakupów na glodniaka. Parówek też unikam, jakoś nie mogę się przekonać, nawet do tych, co niby dużo mięsa mają. W ogóle, przeraża mnie to, jak bardzo żywność jest naszpikowana chemią. Staram się kupować zdrowe produkty, ale prawda jest taka, ze gdybym chciała kupować tyłko żywność ekologiczną, to bym chyba zbankrutowała. Kończy się na tym, że Synkowi kupuję ekologiczne produkty, a sobie z Biedronki. Latem łatwiej, bo Teściowie mają gospodarstwo, to dostajemy świeże warzywa i owoce, ale zimą kupuję w supermarketach.

  • adriana100

    adriana100

    6 listopada 2015, 09:21

    ja wczoraj nie mogłam znaleźć czasu :) Pół godziny na orbim to i tak ładnie :)) Pozdrawiam

  • Anulka_81

    Anulka_81

    5 listopada 2015, 22:16

    Pól godz to też dużo, jest dobrze, tak trzymaj !!! pozdrawiam :-)

  • czarnaOwca2014

    czarnaOwca2014

    5 listopada 2015, 22:10

    Super bardzo ładnie sobie radzisz. Nie bądź dla siebie taka surowa pół h to bardzo dużo. :)

  • Kasia7111

    Kasia7111

    5 listopada 2015, 19:58

    Nic się nie stało, że tylko pół godzinki orbika zrobiłaś. Przeczytałam gdzieś kiedyś, że wystarczy te pół godzinki, ale regularnie i waga bedzie spadać. Przetestowalam i działa. Teraz ćwiczę więcej, ale jak nie mam czasu to poprzestaje na tych 30 minutach z czystym sumieniem. Pozdrawiam :-)

    • grubciaakasia

      grubciaakasia

      5 listopada 2015, 20:01

      Ważne że codziennie cwicze :-) to ma sens. Wolne mam tylko w niedzielę ;-)

    • Kasia7111

      Kasia7111

      5 listopada 2015, 20:25

      To tak jak ja :-)

  • Happy_SlimMommy

    Happy_SlimMommy

    5 listopada 2015, 19:55

    Zakupy na głodniaka to masakra! Konia bym opitolila xD

    • grubciaakasia

      grubciaakasia

      5 listopada 2015, 19:57

      Na szczęście kupiłam wszystko z listy :-) nic poza tym. Jak nigdy

    • Happy_SlimMommy

      Happy_SlimMommy

      5 listopada 2015, 19:59

      No to szacun ;)

  • balbinka21

    balbinka21

    5 listopada 2015, 19:43

    Mój też wybredny mięsa nie chce jeść je tylko parówki berlinki i ziemniaki na przemian z makaronem masakra jakas, powodzenia w ćwiczeniach ☺

    • grubciaakasia

      grubciaakasia

      5 listopada 2015, 19:52

      Moj może az tak nie jest wybredny ale warzyw prawie w ogole nie je. Same hot dogi by chcial. Pizze frytki itp

  • Anankeee

    Anankeee

    5 listopada 2015, 19:34

    Podziwiam Cię,że dajesz rade godzinę na orbim śmigać... Ja ledwo pół godziny :( Zawstydzasz mnie

    • grubciaakasia

      grubciaakasia

      5 listopada 2015, 19:53

      Staram sie :-) ale nie jest to caly czas intensywnie.

  • krcw

    krcw

    5 listopada 2015, 19:06

    nie chce cie martwic ale parówki to straszne dziadostwo a dawanie tego dziecku.....wiesz nawet najlepsze parówki czy wędlina są przetworzone i chemicznie konserwowane ;/ ostatnio było nawet głośno w TV ze mięso czerwone i wszelkiego rodzaju kiełbasy, parówki i wędlina są rakotwórcze...

    • grubciaakasia

      grubciaakasia

      5 listopada 2015, 19:56

      Na szczescie malo sie u mnie je wędliny i całej reszty. Ale jednak sie je i troche mnie zmartwiłaś. Ja strasznie sobie biore do siebie takie rzeczy. Teraz co kolwiek nie kupisz to jest naszpikowane chemia itp juz nawet warzyw i owocow bezpiecznie nie kupisz. Porazka jakas :-\

    • krcw

      krcw

      5 listopada 2015, 20:31

      tak to prawda...jesli masz mozliwosc to kupuj warzywa na targu a nie w supermarkecie bo powinny byc świeższe przynajmniej chyba ze możesz faktycznie dostać ekologiczne owoce i warzywa ale one sa czasem 3x droższe bo im nie wolno używać żadnych środków chemicznych i np. jeden znajomy facet mi mówił ze zbiory to jest jakieś 20-40% tego co normalnie by zebrał stosując chemikalia...to czasem łatwo poznać jak warzywa czy owoce sa bez skazy, bez plamki jak z obrazka to na pewno stosowano chemie...jak sa plamy, robaki, dziurki itp to mniej :D albo wcale :P

  • marcelka55

    marcelka55

    5 listopada 2015, 19:00

    osobiście też bardzo lubię te paróweczki :)

    • grubciaakasia

      grubciaakasia

      5 listopada 2015, 19:20

      są całkiem całkiem i jakość dobra

  • czarne_72

    czarne_72

    5 listopada 2015, 18:54

    nie lubie na głodniaka chodzić na zakupy bo wtedy mam na wszystko ochotę ;)

    • grubciaakasia

      grubciaakasia

      5 listopada 2015, 19:20

      ja też.. ale nie miałam wyjścia bo nawet mięska już nie miałam

  • jaworek90

    jaworek90

    5 listopada 2015, 18:44

    Co fajnego kupiłaś?? -_-

    • grubciaakasia

      grubciaakasia

      5 listopada 2015, 18:47

      nic fajnego same produkty spożywcze, warzywka, owoce itp :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.