Hej Tak mi zleciał dzień nie wiem kiedy. A nic szczególnego dzisiaj nie robiłam. Najwięcej czasu zeszło mi na gotowaniu zupek dla Zuzi oraz na zakupach. Pojechaliśmy na nie bez obiadu a już byłam taka głodna.. i nie chciałam opuścić posiłku więc kupiliśmy z mężem sobie bułeczki wieloziarniste oraz takie o to paróweczki :
Kupuję je dla syna. Kiedyś uwielbiał parówki, a teraz jest już wybredny. Te mu jeszcze smakują. Zjadłam dwie co się równa 100 kcal. Mam nadzieję, że wybrałam mniejsze zło.
Wczoraj orbitrek 60 min a dziś tylko 30 min. Nie jestem z siebie zadowolona. Ale kompletnie nie mogę znaleźć czasu.. a do tego mała nie śpi za długo. W przyszłym tygodniu może będę dwa razy dziennie ćwiczyć po trochę. Przedpołudniem i wieczorem po kolacji gdy dzieci będą już spać.
Pozdrawiam was
BridgetJones52
6 listopada 2015, 19:12Ja staram się unikać zakupów na glodniaka. Parówek też unikam, jakoś nie mogę się przekonać, nawet do tych, co niby dużo mięsa mają. W ogóle, przeraża mnie to, jak bardzo żywność jest naszpikowana chemią. Staram się kupować zdrowe produkty, ale prawda jest taka, ze gdybym chciała kupować tyłko żywność ekologiczną, to bym chyba zbankrutowała. Kończy się na tym, że Synkowi kupuję ekologiczne produkty, a sobie z Biedronki. Latem łatwiej, bo Teściowie mają gospodarstwo, to dostajemy świeże warzywa i owoce, ale zimą kupuję w supermarketach.
adriana100
6 listopada 2015, 09:21ja wczoraj nie mogłam znaleźć czasu :) Pół godziny na orbim to i tak ładnie :)) Pozdrawiam
Anulka_81
5 listopada 2015, 22:16Pól godz to też dużo, jest dobrze, tak trzymaj !!! pozdrawiam :-)
czarnaOwca2014
5 listopada 2015, 22:10Super bardzo ładnie sobie radzisz. Nie bądź dla siebie taka surowa pół h to bardzo dużo. :)
Kasia7111
5 listopada 2015, 19:58Nic się nie stało, że tylko pół godzinki orbika zrobiłaś. Przeczytałam gdzieś kiedyś, że wystarczy te pół godzinki, ale regularnie i waga bedzie spadać. Przetestowalam i działa. Teraz ćwiczę więcej, ale jak nie mam czasu to poprzestaje na tych 30 minutach z czystym sumieniem. Pozdrawiam :-)
grubciaakasia
5 listopada 2015, 20:01Ważne że codziennie cwicze :-) to ma sens. Wolne mam tylko w niedzielę ;-)
Kasia7111
5 listopada 2015, 20:25To tak jak ja :-)
Happy_SlimMommy
5 listopada 2015, 19:55Zakupy na głodniaka to masakra! Konia bym opitolila xD
grubciaakasia
5 listopada 2015, 19:57Na szczęście kupiłam wszystko z listy :-) nic poza tym. Jak nigdy
Happy_SlimMommy
5 listopada 2015, 19:59No to szacun ;)
balbinka21
5 listopada 2015, 19:43Mój też wybredny mięsa nie chce jeść je tylko parówki berlinki i ziemniaki na przemian z makaronem masakra jakas, powodzenia w ćwiczeniach ☺
grubciaakasia
5 listopada 2015, 19:52Moj może az tak nie jest wybredny ale warzyw prawie w ogole nie je. Same hot dogi by chcial. Pizze frytki itp
Anankeee
5 listopada 2015, 19:34Podziwiam Cię,że dajesz rade godzinę na orbim śmigać... Ja ledwo pół godziny :( Zawstydzasz mnie
grubciaakasia
5 listopada 2015, 19:53Staram sie :-) ale nie jest to caly czas intensywnie.
krcw
5 listopada 2015, 19:06nie chce cie martwic ale parówki to straszne dziadostwo a dawanie tego dziecku.....wiesz nawet najlepsze parówki czy wędlina są przetworzone i chemicznie konserwowane ;/ ostatnio było nawet głośno w TV ze mięso czerwone i wszelkiego rodzaju kiełbasy, parówki i wędlina są rakotwórcze...
grubciaakasia
5 listopada 2015, 19:56Na szczescie malo sie u mnie je wędliny i całej reszty. Ale jednak sie je i troche mnie zmartwiłaś. Ja strasznie sobie biore do siebie takie rzeczy. Teraz co kolwiek nie kupisz to jest naszpikowane chemia itp juz nawet warzyw i owocow bezpiecznie nie kupisz. Porazka jakas :-\
krcw
5 listopada 2015, 20:31tak to prawda...jesli masz mozliwosc to kupuj warzywa na targu a nie w supermarkecie bo powinny byc świeższe przynajmniej chyba ze możesz faktycznie dostać ekologiczne owoce i warzywa ale one sa czasem 3x droższe bo im nie wolno używać żadnych środków chemicznych i np. jeden znajomy facet mi mówił ze zbiory to jest jakieś 20-40% tego co normalnie by zebrał stosując chemikalia...to czasem łatwo poznać jak warzywa czy owoce sa bez skazy, bez plamki jak z obrazka to na pewno stosowano chemie...jak sa plamy, robaki, dziurki itp to mniej :D albo wcale :P
marcelka55
5 listopada 2015, 19:00osobiście też bardzo lubię te paróweczki :)
grubciaakasia
5 listopada 2015, 19:20są całkiem całkiem i jakość dobra
czarne_72
5 listopada 2015, 18:54nie lubie na głodniaka chodzić na zakupy bo wtedy mam na wszystko ochotę ;)
grubciaakasia
5 listopada 2015, 19:20ja też.. ale nie miałam wyjścia bo nawet mięska już nie miałam
jaworek90
5 listopada 2015, 18:44Co fajnego kupiłaś?? -_-
grubciaakasia
5 listopada 2015, 18:47nic fajnego same produkty spożywcze, warzywka, owoce itp :)