Dzisiaj już samopoczucie dużo lepsze, skończyły się wymioty, wypróżnianie powoli wraca do normy, a na wadze jak to piszą dziewczyny "mały spadek, ale tendencja spadkowa zachowana" jest - 300g
Tu obrazkowo :)
Oprócz tego dzisiejsze menu:
2 bułki ciemne z wędlina i dodatkami (na śniadanie)
Koktajl bananowo-pomarańczowo-jabłkowy z otrębami żytnimi (na II śniadanie i podwieczorek)
Dorsz duszony z porem, marchewką, selerem i pietruszką+ryż
Kolacja pewnie taka sama jak śniadanie :)
+tradycyjnie do całości 2litry wody z cytryną
Co do ćwiczeń...dziś już czuję się na siłach i było:
30min stepper
30min orbitrek
30min rowerek
(dystanse nie znane, bo liczniki popsute)
U Was też tak mroźno jak u mnie? -12st na dworze.
Trzymajcie się cieplutko, lecę poczytać co tam u Was
paula12398
5 lutego 2014, 17:54Super, powodzenia w dalszej walce! ;)
afteryourheart
5 lutego 2014, 17:52gratulacje, oby tak dalej!
czarnulka2014
5 lutego 2014, 14:20Moze nie komentuje Cie za czesto ale czytam Twoje wpisy regularnie.. i powiem Ci.. pedzisz jak szalona! ;) niedawno bylo 132 kg a tu juz 125 ! Wow ;) Super Ci idzie ! Trzymam kciuki za Ciebie.;*
doremifasolaa
5 lutego 2014, 09:06te bułki ! Pędze Ci do sklepu po rzodkiewke ! no i szczypiorek :) Powodzeniaa!
bernio
5 lutego 2014, 07:58Jedzonko wygląda smakowicie.Masz wykupioną dietę czy sama wymyślasz co zjeść?
chillwood
5 lutego 2014, 07:05Koktajl bym sobie wypiła, mniam.
vickybarcelona
5 lutego 2014, 06:16smacznie jadasz:)
sarna88
5 lutego 2014, 01:00gratulacje :D
Pczorcikk
4 lutego 2014, 23:51Aż ślinka pociekła :-) Ale mam już pomysł na jutrzejszy obiad ;-) Gratuluję spadku wagi.
asiak301
4 lutego 2014, 23:15Salatke zrobie w czwartek-taki plan bo mega zapasy naciowego:)
pollla
4 lutego 2014, 23:06Będę się tam przed nim wyginać sesese , ale coś czuje,że bedzie szybko gleba i jakieś pompki i se na niego nawet nie popatrzę hyhy
inesiaa
4 lutego 2014, 23:03Do jutra Anetko:)))
pollla
4 lutego 2014, 23:02Jak to??Wstań z kolan dziecko!
inesiaa
4 lutego 2014, 22:51Tiak ijest;***
inesiaa
4 lutego 2014, 22:46Ja jus nigdi ziadnego loda nie ziem;) obiefcuje;)))
Monyyka
4 lutego 2014, 22:26mniam wygląda apetycznie :) powodzenia :)
yellow.melon
4 lutego 2014, 21:30Ja nie mogę, jakie cudne menu! Gratulacje i powodzenia :)
inesiaa
4 lutego 2014, 20:57Wazne ze jest spadek, smacznie u Ciebie jak zawsze i aktywnosc jest:))) brawo:))) u mnie 10 stopni ale na plusie!
MamaJowitki
4 lutego 2014, 20:10ja go jem normalnie do obiadu zalewam go wrzatkiem lub goracym rosolem i wcinam
monka78
4 lutego 2014, 20:03- 7 rano ale w dzień już 0 bo słoneczko świeciło.Jedzonko fajne i kolorowe:)