Siemka!
Dzisiaj już dużo lepiej się czuję :). Naprawdę nie ogarniam swojego nastroju. Dzień zaczełam bardzo wcześnie, bo o 4 już byłam na nogach. A wiecie po co? Po to, żeby przełożyć egzamin z prawka na wcześniejszy termin. I oczywiście się nie udało ;p. Ale cóż, humoru mi to nie popsuło, w poniedziałek zamierzam zaatakować kolejny raz. Boję się, że mi w końcu teoria przepadnie, a nie chcę zdawać jej jeszcze raz na tych dziwnych, nowych zasadach. Jakoś lepiej się dziś wszystko potoczyło. Martwiłam się kilkoma sprawami, a okazało się, że jednak nie jest tak źle :). W szkole tez było w miarę ok, bo mieliśmy wyjście do kina i 4 lekcje nam przepadły. W ogóle z moją szkołą to jest ciężka sprawa, bo chodzę do klasy humanistycznej, a maturę zdaję z biologii i chemii. Także większość czasu tam marnuje, no i jeszcze muszę się uczyć niepotrzebnych mi rzeczy, bo u mnie jest dosyć wysoki poziom i wymagania tez niemałe. Decyzję o takich przedmiotach podjęłam dopiero w tym roku, gdybym wcześniej miała takie zamiary, chodziłabym pewnie do innej klasy. Jakby jednak nie patrzeć zostały niecałe 2 miesiące, więc się przemęczę :). Jedzenia nie będę opisywać, bo większość posiłków składała się z serka wiejskiego. A to z 2 powodów - miałam w lodówce kilka, którym kończy się data ważności i nie miałam czasu na jakieś bardziej wymyślne posiłki. Za to na obiad jadłam duszonego pstrąga z makaronem pełnoziarnistym, mniam! Znów dziś zaliczyłam godzinkę na rowerze. Jakoś staram się nadrobić te dni lenistwa. Szkoda, że w weekend ma być brzydko :/. W piątek jedziemy na wycieczkę, więc lajcik. Nawet przełożyłam sobie korki, bo powrót ma być dosyć późno. W ogóle nagle tyle mi się planów porobiło na wakacje, fajnie byłoby, gdyby wypaliły Jako bonus dodaję Wam jedną z moich ulubionych piosenek.
Kasabian - Fire
Tymczasem trzymajcie się ciepło i wiosennie
Dzisiaj już dużo lepiej się czuję :). Naprawdę nie ogarniam swojego nastroju. Dzień zaczełam bardzo wcześnie, bo o 4 już byłam na nogach. A wiecie po co? Po to, żeby przełożyć egzamin z prawka na wcześniejszy termin. I oczywiście się nie udało ;p. Ale cóż, humoru mi to nie popsuło, w poniedziałek zamierzam zaatakować kolejny raz. Boję się, że mi w końcu teoria przepadnie, a nie chcę zdawać jej jeszcze raz na tych dziwnych, nowych zasadach. Jakoś lepiej się dziś wszystko potoczyło. Martwiłam się kilkoma sprawami, a okazało się, że jednak nie jest tak źle :). W szkole tez było w miarę ok, bo mieliśmy wyjście do kina i 4 lekcje nam przepadły. W ogóle z moją szkołą to jest ciężka sprawa, bo chodzę do klasy humanistycznej, a maturę zdaję z biologii i chemii. Także większość czasu tam marnuje, no i jeszcze muszę się uczyć niepotrzebnych mi rzeczy, bo u mnie jest dosyć wysoki poziom i wymagania tez niemałe. Decyzję o takich przedmiotach podjęłam dopiero w tym roku, gdybym wcześniej miała takie zamiary, chodziłabym pewnie do innej klasy. Jakby jednak nie patrzeć zostały niecałe 2 miesiące, więc się przemęczę :). Jedzenia nie będę opisywać, bo większość posiłków składała się z serka wiejskiego. A to z 2 powodów - miałam w lodówce kilka, którym kończy się data ważności i nie miałam czasu na jakieś bardziej wymyślne posiłki. Za to na obiad jadłam duszonego pstrąga z makaronem pełnoziarnistym, mniam! Znów dziś zaliczyłam godzinkę na rowerze. Jakoś staram się nadrobić te dni lenistwa. Szkoda, że w weekend ma być brzydko :/. W piątek jedziemy na wycieczkę, więc lajcik. Nawet przełożyłam sobie korki, bo powrót ma być dosyć późno. W ogóle nagle tyle mi się planów porobiło na wakacje, fajnie byłoby, gdyby wypaliły Jako bonus dodaję Wam jedną z moich ulubionych piosenek.
Kasabian - Fire
Tymczasem trzymajcie się ciepło i wiosennie
GMP1991
7 marca 2013, 01:41matura minie i na pewno będzie dobrze:] i mniam pstrąg ale ym zjadła najlepiej z grilla a wnet sezon sie zaczyna może kiedy się usmaży:] i trzymam kciuki za palny wakacyjne :] a do pogody nie krakaj bedzie pięknie , wiosna nie pozwoli zimie wkroczyć już hehe
GMP1991
7 marca 2013, 01:38ale z ciebie ranny ptaszek hehe :]a sprawdź sobie kiedy zdałaś bo od tego czasu masz pół roku :] a nowe podobno nie są takie trudne nawet łatwiejsze wystarczy dobrze się zastanowić bo jest tylko tak albo nie a nie kilka odpowiedzi w jednym :]
rroja
6 marca 2013, 21:21o ja też już planuję wakacje! :) jedz więcej warzyw!
olga.olga
6 marca 2013, 20:27no no, powodzenia :D Ja też już chcę na rower! ale muszę swój trochę wyremontować.. :)
aannxx
6 marca 2013, 19:26Trzymam kciuki za prawko :)