Witajcie.
Dziękuję za wsparcie.
Z mężem już sprawa wyjaśniona. Staram się też pozbierać po wpadce jedzeniowej. Póki co mam ogromne poczucie porażki. ZNOWU.
Wydaje mi się, że po kolejnym miesiącu znów nie uda mi się zobaczyć spadku. Za dużo podjadania i wpadek. Trochę nie wiem jak się ogarnąć.
Dziś nie wyjdę, musimy wypełnić ważny dokument w naszej sprawie, co zajmie nam pewnie cały wieczór.
Jedzenie:
Śniadanie: 2 kromki chleba, serek kozi, sałata, szczypior, rzodkiewki, jogurt.
II śniadanie: 4 tosty, płatki z mlekiem.
Obiad (w planie): zupa pomidorowa z makaronem, udko gotowane.
Kolacja (w planie): jeszcze nie wiem.
W sumie aż wstyd tu pisać, ale chyba chciałam dać znać, że mimo wszystko się nie poddałam. Zbieram siły na podniesienie się.
Fiorlaka
27 maja 2025, 22:35Dasz radę!
ognik1958
27 maja 2025, 07:50Spoko..małymi kroczkami ale konsekwentnie wg planu zaliczać etapy i o małych sukcesach meldować jak u mnie przynajmniej raz w tygodniu ale...stałe choćby się waliło paliło i..bedąw sukcesy i to..na lata...oby powodzenia
Frezja_
27 maja 2025, 14:41Dziękuję :)
kunupi
26 maja 2025, 22:20Powoli- dzis bedzie lepiej. Nie ma co przekreślac tego co już jest. Alleluja i do przodu
Frezja_
27 maja 2025, 14:40Alleluja ;) Damy radę.
Krysia105
26 maja 2025, 20:14Cześć Też wczoraj jedzenia było zbyt wiele. Dziś na szczęście mniej. Razem damy radę
Frezja_
27 maja 2025, 14:39Dziękuję za wsparcie! Razem od razu lepiej :)
Krysia105
27 maja 2025, 18:52No pewnie. Ja też szukam tu wsparcia w walce o siebie. Jak twój tydzień się zapowiada, bo u mnie mega ciężko. Fajnie tak z kimś pisać i wspólnie się motywować.
waskaryba
26 maja 2025, 19:28O1 czerwca ruszamy. Ja juz nastawiam głowę 😂. Ogarne w tym tyg moje sprawy i do boju. Konuec poblazaniai biore cie za rączkę ze soba
Frezja_
27 maja 2025, 14:39Bierz :) Trzymamy się wzajemnie mocno i do boju!