Hej,
zawsze się śmiałam z tłumaczenia wagi byciem "grubokościstym". Ale ostatnio zaczęłam się nad tym zastanawiać tak na serio...
Patrzę na Wasze pomiary + paski wagi i przy mega podobnych wymiarach (+/- 2cm gdzieniegdzie) ważycie o minimum 5kg mniej niż ja! Wiem, że liczą się pomiary i stan faktyczny a nie jakieś cyferki na wadze, ale od pewnego czasu strasznie mnie to nurtuje...
Zmieniłam też na pasku wagę do której dążę. 65 kg będzie wystarczające - ważyłam tyle w 2009r po 3mc fitnessu i mega podobała mi się moja figurka.
Najmniej ważyłam 58kg jak miałam 17lat i pamiętam, że miałam żebra na wierzchu... więc zastanawiam się jak to możliwe że niektóre normalnie zgrabne dziewczyny ważą przy moim wzroście 50kg....?
Na koniec jeszcze zdjęcie pokazujące że plecki też chudną :-)
Zdjęcie w tym samym biustonoszu, po 3.5mc.
Slazara
21 marca 2015, 10:25WOW, mega zmiana!!!
koteczka1236
20 marca 2015, 17:55Bardzo duża zmiana:-) oby tak dalej:-)
koteczka1236
20 marca 2015, 17:55Komentarz został usunięty
paula15011
20 marca 2015, 16:25Osoby które ćwiczą więcej ważą bo mają lepiej wyrobione mięśnie i wgl. mają więcej mięśni, a mięśnie po prostu ważą więcej od tłuszczu i są mniejsze objętościowo, krótko mówiąc tłuszcz spada, waga wzrasta, mięśnie się wzmacniają i wygląda się coraz lepiej :)
Floraaaa
20 marca 2015, 16:27Tak też próbuję to sobie tłumaczyć, bo ważne są efekty wizualne i obwody a nie cyferki na wadze. Przypomina mi się zdjęcie z internetu pokazujące objętość 1kg tłuszczu i 1kg mięśni. Ale odkąd pamiętam mimo szczupłej sylwetki którą kiedyś miałam waga pokazywała więcej niż u innych i w trakcie spotkać w szkole z pielęgniarką i przymusowego ważenia zawsze słyszałam że jestem za ciężka :/
paula15011
20 marca 2015, 16:32no fakt faktem każdy kości ma inne :) Może akurat Twoje są wyjątkowo grubsze od innych ;) ale pomimo to nie przejmuj się wagą! obwody najważniejsze są, a za niedługo będziesz laseczka jak talala :D
Floraaaa
20 marca 2015, 16:38Nie zamierzam się poddać... chciałabym w lipcu podczas podróży poślubnej pierwszy raz w życiu bez wstydu wyjść na plażę w kostiumie kąpielowym. A tego ile będę akurat ważyć nikt przecież nie będzie wiedział :-) Dzięki za wiarę we mnie! Jest to mega motywujące :-)
paula15011
20 marca 2015, 16:44nie ma za co :) po prostu cały czas tu do Ciebie zaglądam i nie mogę się nadziwić jak Ci to wszystko świetnie idzie i jak na lepsze się cały czas zmieniasz :)
Isfet
20 marca 2015, 09:29Hej, jakiś czas temu dodałam u siebie w pamiętniku wpis "Idealna waga", tam jest link do kalkulatora który bazuje na grubości nadgarstka (uśredniona grubość kości) możesz sobie zerknąć z ciekawości jak powinno u ciebie wyglądać ;)
Floraaaa
20 marca 2015, 12:27Dzięki! Wyszło mi, że mam budowę średnią. Idealna waga: 55.4, Najmniej możesz ważyć: 52.8, Najwięcej możesz ważyć: 64 Czyli dążę póki co do największej wagi. Ale kto wie, może jak ją osiągnę zachcę tej idealnej? :-) Chociaż przy wadze 58kg miałam dosyć mocno widoczne żebra ale masywne uda i pośladki więc pewnie z nich dałoby się wówczas schudnąć trochę... Zobaczymy. Jeszcze raz dzięki za namiary na kalkulator.
Isfet
20 marca 2015, 12:40Powodzenia :)
doti32
19 marca 2015, 22:17nie tylko plecki spadły:) super gratulację!
EwaFit
19 marca 2015, 19:13Badź z siebie dumna, bo jest z czego :) super :)
Floraaaa
19 marca 2015, 20:16Dziękuję za miłe słowa :-) ale i tak nie zamierzam na tym poprzestać - moim marzeniem jest wprowadzenie ćwiczeń na stałe do mojego grafiku tygodniowego. Nie chce po wakacjach osiąść na laurach.
Floraaaa
19 marca 2015, 20:16Komentarz został usunięty
kaarmell
19 marca 2015, 18:43Mega zmiana :) Bardzo motywujaca :)
Floraaaa
19 marca 2015, 18:47Dziękuję :-) Fałdki na plecach były moim koszmarkiem bo były widoczne w każdej nie-workowatej bluzce!
saga86
19 marca 2015, 17:48Super wyglądasz :-) ja też dobrze się czuję w wadze, która jest nadal nadwagą, ale myślę, że to wynika z faktu, że tak dużo ważę, że potem waga 72 kg jest dla mnie idealna:-)
Floraaaa
19 marca 2015, 18:46Coś w tym jest... pewnie jakbym stale ważyła 65 to też bym się chciała odchudzać, a przy spadku z ponad 80kg to 65 wygląda jak marzenie :-)