Cześć,
niestety nie mam ostatnio czasu na regularne wpisy, ale ćwiczeniowo i dietowo u mnie w porządku. Ćwiczę teraz 50-60min 5x w tygodniu z Natalią Gacką i czuję, że jej treningi to trochę wyższy level niż Mel B.
Ostatnio zadałam sobie pytanie, czy w ogóle warto walczyć o siebie?
Tyle potu, łez, siniaków na kolanach, zdartych łokci, bólu mięśni... Tyle czasu poświęconego na ćwiczenia, rezygnacji z przyjemności, odpoczynku.
Odpowiedź jest tylko jedna - WARTO. Warto dla efektów, które w końcu nadejdą!
Patrzę na moje ciało i powoli się nie poznaję...
Patrzę na moje zdjęcia ze stycznia i wstyd i za to, jak mogłam się tak strasznie zaniedbać.
Zdjęcia mnie mobilizują do walki. Mimo, że wiem że kolejne spadki nie będą już tak spektakularne to WARTO chociażby dla tego uczucia szczęścia po skończonym treningu.
Czuję DUMĘ, że odnalazłam siłę by ruszyć tyłek z kanapy. I wszystkim Wam które rozpoczynają dopiero walkę, życzę powodzenia! Na pewno Wam się uda!
Buziaki.
BudLady
18 marca 2015, 17:02Gratuluję wytrwałości i świetnych efektów :-) Jak już tyle się zrzuci ciężką pracą to motywacja rośnie do dalszej pracy nad sobą :-D
kadus90
13 marca 2015, 10:04GRATULACJE ! Warto ! nie patrz na to jak się kiedyś zaniedbałaś, patrz na to co jest teraz, i jak pięknie i cudownie dbasz o siebie... Rany Kobieto jaką ty jesteś cudowną motywacją ! Jak się tylko chce to można góry przenosić !!
szczecinlove
11 marca 2015, 20:54Świetna zmiana:) widać efekty to i warto działać:)
koteczka1236
11 marca 2015, 14:16Widoczna zmiana na lepsze:-) ob y tak dalej:-)
Isfet
11 marca 2015, 09:23Gratulacje rewelacyjnych efektów i zapału :)
kaaaya
11 marca 2015, 09:01Super wpis! Oby tak dalej :)
Floraaaa
11 marca 2015, 10:32Wiem ze kolejne tygodnie nie przyniosą tak spektakularnych zmian ale nie poddam się.
Caandyy
11 marca 2015, 08:55Ogromna zmiana ! Do lata będziesz miała idealne ciało ;)
Floraaaa
11 marca 2015, 10:30Największą zmorą jest dół brzucha tzw oponka i boczki - mam nadzieje ze jeszcze zmaleja :-) ciesze się ze zmianę widać.
Caandyy
11 marca 2015, 10:50Niestety z każdym kolejnym centymetrem czy kilogramem jest trudniej ale wierze w Ciebie :)
windyy
11 marca 2015, 05:16Gratulacje :) Masz powody do dumy :) Keep it up!
OdchudzanieBezKitu-MojaPrzemiana
10 marca 2015, 20:35Super efekty :) ja po 2 h dziennie ćwiczę ale coś z efektami ciezko
jestem_gruba102
10 marca 2015, 20:29Pewnie, ze warto. Warto dla zdrowia, dla usmiechu kiedy patrzysz w lustro. I dla tej satysfakcji, kiedy koczysz kolejny trening i wiesz, ze dalas rade;) a efekt super;)
Floraaaa
11 marca 2015, 10:31Dokładnie. Zauważyłam że na vitalii jest sporo wpisów smutnych wiec tytułem chciałam przyciągnąć ciekawskich i pokazać że WARTO walczyć :-)
EwaFit
10 marca 2015, 19:29Pięknie! Widać czarno na białym że warto walczyc o siebie :)
angelhorse
10 marca 2015, 15:55Świetna zmiana!!!! NA 100procent warto!:)
Floraaaa
10 marca 2015, 16:07Dzięki :-)
dziubek814
10 marca 2015, 14:59Wow;d jaka zmiana ! ;* gratuluję ;)) a czy warto ? Oczywiście ze tak bo my juz nie walczymy tylko o to zeby pięknie wyglądać ale też o to zeby byc zdrowym , pełnym życia i energii . Większość z nas jesy bardzo młoda i sadze ze dyza czesc od zawsze byla "duza" tak jak ja wiec my walczymy o lepszs życie co to duzo mowic walczymy o siebie i szczęście :* wiec tylki do robort i walczymy :*
Floraaaa
10 marca 2015, 15:03Tak, zdrowie to też ważny aspekt. Nie chodzi tutaj tylko o zazdrosne spojrzenia koleżanek, bikini itd... Zdrowie to podstawa. Z nadwagą związanych jest wiele problemów zdrowotnych i naprawdę WARTO poświęcić więcej uwagi temu co jemy i temu ile się ruszamy. Bo gdy już dopadnie nas choroba to może być za późno. Walczymy :*
andzia.28.05.
10 marca 2015, 14:37Wooow, nieźle :D gratuluje wytrwałości :)
Floraaaa
10 marca 2015, 14:47Dziękuję. To nawet jeszcze nie połowa drogi do tego co chcę osiągnąć, ale i tak działa mobilizująco :-)
zagubiona_mama
10 marca 2015, 14:36Super efekt.... :) zmotywowałaś mnie :) dzięki
Floraaaa
10 marca 2015, 14:51Cieszę się, że mogłam Cię zmotywować :-) Trzymam kciuki!
agapati
10 marca 2015, 14:13Super efekty,ja wiem ze warto ruszyc tylek tylko zeby go ruszyc musi byc niezyl kopniak.
Floraaaa
10 marca 2015, 14:16Tak, wszystko zaczyna się w głowie. Dopiero gdy człowiek SAM dojrzeje do myśli, że chce coś zmienić to wtedy ma szansę na powodzenie. I nie wolno się poddawać! Pozdrawiam :-)
spelnicmarzenie
10 marca 2015, 14:12jeśli zdj jest z początku diety i z teraz to SZACUN! Ja ćwicze ale jakoś jeszcze nic po sobie nie widzę :(
Floraaaa
10 marca 2015, 14:15Tak, zdjęcie z lewej jest ze stycznia, a to z prawej z dzisiaj. A mierzysz się? Robienie zdjęć też jest dobre, bo widać czarno na białym czy się schudło. Na wagę wchodzę sporadycznie, bo jak wiadomo najważniejsze są obwody. A efekty na pewno przyjdą i u Ciebie - nie poddawaj się! :-)
spelnicmarzenie
10 marca 2015, 14:20Mierzyłam sie jakoś w styczniu ale tak na dobre wziełam się za siebie w marcu, zoaczymy co pokaze cm za jakis czas :P Bo z waga to kiepsko - praktycznie nie drgneła :(
Floraaaa
10 marca 2015, 14:49Moja waga na początku wzrosła 2kg! :-) A cm leciały, więc odstaw wagę w kąt! :-)