Witam 😀
1. Kalorie — 6/7 — Jest git 👍
2. Woda — 7/7
3. Spacery/marsze — 27,83 km — Okazało się, że nie taki mróz straszny, jak go malują i tylko jeden dzień był bez spaceru.
4. MOVEmber — 4/5 — Odpuściłam jeden trening, bo średnio się czułam w weekend.
Waga:
Czerwona Królowa przybyła, więc waga leży sobie spokojnie na szafie.
Znowu nie poczytałam, ale w tym tygodniu zaczęłam oglądać drugi sezon American Horror Story i trochę za mocno mnie wciągnął. No cóż, bywa i tak.
Do następnego, Vitaliowicze 😀
nigana
16 lutego 2021, 23:00No pięknie Ci idzie :-) Ach, seriale, dzień czasem mija niewiadomo kiedy :-P Niestety ciągle się w jakiś wkręcam :-)
finebyme
18 lutego 2021, 08:58Dokładnie :) Mam zaczętych tyle seriali, że chyba do końca życia się z nimi nie uporam, a ciągle znajduję coś nowego i lista tylko się wydłuża.