Jeszcze tylko dziś i jutro rano biorę lek przeciwzapalny i koniec. Chyba równy tydzień leczenia wystarczy. Czas odrabiać straty, bo zrobiła się masakra z wagą. Nie ma możliwości chudnąć, choćbym się dwoiła i troiła. Nie pomógł Dukan, nie pomogły koktajle, waga i tak rośnie.
Dziś od rana- kanapka z serkiem białym i dżemem, potem kilka śliwek. Na obiad naleśniki z farszem z pieczarek i pora, mniam
Podwieczorek- galaretka z brzoskwiniami
Kolacja, nie wiem, powinny być same warzywka, albo samo białko, chyba skocze po kalafiora i zrobię zapiekankę kalafiorową
Chodzenia było dziś sporo, bo musiałam dylać z psem do weta. Dobrze, że była przerwa w porze deszczowej. Po wyciągnięciu kleszcza zrobił się niegojący stan zapalny, wiec lekarz zaordynował antybiotyk, ech. Nie wiem czy to fryzjerka, która go wyciągała, zrobiła coś źle, czy jakiś wściekły kleszcz sie trafił, bo wiele razy wyciągałam i nigdy sie nic złego nie działo, poza krotko trwającym obrzękiem.
Nie ma małych dzieci, są za to zwierzaki i kłopoty.
beaataa
20 lipca 2018, 07:29Ja na Twoim miejscu nie jadłabym tak dużo węgli i słodyczy. Bo warzyw nie masz wcale, a to wszystko (pomimo, że piszesz, że nie ma cukru, to ma, tylko nie taki biały,. I nabiał też nie sprzyja utracie wagi, a bardzo dużo go u Ciebie. Życzę wyzdrowienia:)
eszaa
20 lipca 2018, 07:34nabiał nie sprzyja utracie wagi? to czemu na dukanie tak sie pieknie chudnie? warzywa to tez węgle.Co mi pozostawiłas... tłuszcz? no na tym , nawet super hiper zdrowym sie nie da schudnąć. Bazuje na smacznie dopasowanej i mam podglad na kalorycznosc i makra- zgada sie, wiec w czym problem?
eszaa
20 lipca 2018, 07:35no i zaraz... gdzie w mojej diecie sa słodycze?
eszaa
20 lipca 2018, 07:44nie jem warzyw? na obiad por, na kolacje kalafior? zbilansowna dieta, to nie tylko zarcie sałaty na kazdy posiłek
eszaa
20 lipca 2018, 09:21akurat kalafior był w formie zapiekanki,razem z jajkiem, źle? no oczywiscie, dla znawczyń źle, owoce sa zazwyczaj z owsianką i jogurtem, oczywiscie źle, bo jogurt to białko, a białko jest ble, nie wspominając o owocach.Na jeden posiłk owoce, źle, choc dietetyczka jest innego zdania.Nadal z waszych dywagacji wychodzi, ze mam jesc tylko i wyłacznie tłuszcz
beaataa
20 lipca 2018, 09:29No z tego co czytam to problem jest w tym, że nie chudniesz:)..
eszaa
20 lipca 2018, 11:57gdyby nie to, ze akurat biore leki, po ktorych sie tyje, z pewnoscia bym chudła.Trzeba było sie zaznajomic z tematem
aniloratka
20 lipca 2018, 13:18a o keto nie slyszalas? na tluszczu sie ladnie chudnie :D
eszaa
20 lipca 2018, 13:25tyle, ze ja nie moge tłuszczu, mam awersje, rosnie mi w ustach i nie przełknę. Po wielu kombinacjach, doceniam zbilansowana diete i tego sie generalnie trzymam. Jesli sie czegos unika, a lubi, to potem nie ma bata, zeby sie na to nie rzucic.Tego chce uniknąć
beaataa
20 lipca 2018, 19:15Z tematem się zaznajomiłam, bo lubię Ciebie czytać chociażby ze względy na gadżety. Np ta mydelniczka mnie zafascynowała.. Ty je testujesz? Ona nie robi zacieków na wannie? No ale właśnie czytając, przeczytałam tez, że jakiś sukcesów związanych ze spadkiem wagi nie odnotowujesz, bo jak nie leki przeciwzapalne, to cos tam.. więc chciałam służyć dobrą radą.. tak czy siak trzyma kciuki za minus xxxkg:)
eszaa
20 lipca 2018, 20:25gadżety, to są rzeczy które kupuje na Aliekspres, czyli takim chinskim allegro. Mydelniczke mam na umywalce,którą codziennie przecieram, wiec nawet nie wiem czy zostawia zacieki, pewnie tak. Chudne powoli, ale chudnę.Tak, albo zepsuta waga, albo leki. Akurat sie to jedno po drugim zbiegło, wiec mogłoby sie wydawac, ze mam problemy ze schudnieciem. Podsumowując, nie mam. Gdybym sobie nie odpuszczała w weekendy, pewnie juz dawno osiagnełabym zamierzony efekt. Chudne na mojej owocowej diecie planowo
Magdalena762013
19 lipca 2018, 19:17Moze jednak po odstawieniu leków waga spadnie? Jesli jednak nie spadnie to ja na Twoim miejscu spróbowałabym takiej samej diety, ale pozostawiając tylko 1 posiłek na słodko. Wiem wiem, ze tak lubisz, ale moze warto spróbować? Zycze zdrówka dla pieska.
eszaa
19 lipca 2018, 19:31nie sadze, zeby to było od nadmiaru owoców, bo jedząc samo białko nie spadła, a zawsze spadała.Koktajle tez zawsze dawały ładny spadek na wadze... ech, poczekamy, zobaczymy. Ale sie bronie przed zmiana diety, nie? :) Piesul dziękuje ;)
eszaa
19 lipca 2018, 19:44co bys wstawiła za posiłek na słodko? zakładajac ,ze takie jem, bo nie jem, dzem jest bez cukru, galaretka bez cukru, tyle cukru co w owocach.Zaproponuj coś
Magdalena762013
19 lipca 2018, 21:14Bronisz sie bronisz. Wiesz, ze ja sie nie upierasz, tylko patrzę subiektywnie, ale mimo tego proponuje zmianie kanapki z serem białym i dzemem, na kanapke z serem białym i rzodkiewka. (potem kilka śliwek)- tu mozna pochrupac ogórki gruntowe lub selera naciowego.. (Na obiad naleśniki z farszem z pieczarek i pora, mniam), podwieczorek galaretka z owocami - to jeden posiłek mozna zostawić. Mi tez chyba Ty lub któraś z vitalijek doradzalyscie jeden posiłek na słodko. I mimo, ze Twoje Dania to nie moje lody, to Twoje 3 posiłki to tez cukier, czyli fruktoza. Moze u Ciebie po prostu to juz wyższy stopień odchudzania?
eszaa
20 lipca 2018, 07:08z tym, ze ja jem zgodnie z kalorycznoscia i makra sie zgadzaja. Nie tyje przez zła dietę i załoze sie, ze Ty bys na niej w moment schudła, bo nie ma tu lodów, czekoladek i innych słodkości. Cały tydzien ładnie jadłam, a waga i tak w górę. Blokują mnie leki, ale dzieki za dobre checi i sugestie ;)
zlotonaniebie
19 lipca 2018, 19:02Widzę, że naleśniki w tym tygodniu mają powodzenie:)) Ale piękny psinka, a tu łapka chora.
eszaa
19 lipca 2018, 19:29zainspirowałas mnie dzis tymi nalesnikami ;) a ze nie miałam pomysłu na obiad... no i pieczarki czas było zużyć ;) Pieseł w zasadzie ma sie dobrze, tylko musi byc nózka zabezpieczona, zeby nie lizał rywanolu i ranki