dziś śniadanie 4 wasa z chydą wędliną, sałatą i pomidorem
kawa
drugie śniadanie jabłko
obiad kasza gryczana z kawałkami schaba gotowanego z pieczarkami, maslanka
podwieczorek 2 mufinki
herbata zielona
kolacja pomidor ze śmiataną i jedna kromka czemnego pieczywa
ok 1,5 l wody przez cały dzień
i co i nic do dupy to wszystko ponad tydzień nie miałam w ustach słodyczy przekąsek smażonych potraw, zwykłej herbaty (tylko zielona), chleba, bułek, bułek słodkich napojów gazowanych slodkich (tylko woda) przez swięta praktycznie wszystkiego sobie odmówiłam, jadłam regularnie i co i wynik taki ze dzis weszłam u mamy na wage i pokazała 100!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ręce mi opadły jak to wytłumaczyć?? mam dość !!!!!!!!!!!!!!