Pełna zapału rano zapakowałam kanapkę, banana i dietetyczny kefir. Takie oto pożywienie miało mi wystarczyć na cały dzień. A tu okazuje się, że odwołane zajęcia, że nie mam co ze sobą zrobić, że leje deszcz i spacer odpada i tak dalej. No więc skoczyłam do pobliskiej kawiarni, którą absolutnie uwielbiam. Kawę i tak zawsze piję czarną bez cukru*, więc ulubiona kawa i tak ma 0 kcal. Jak już tam weszłam, to pomyślałam, że zjem sobie sałatkę makaronową. Widząc ją u siebie na talerzu miałam wyrzuty sumienia nawet, jeżeli nie dodałam sosów, które dołączone były w małych pudełeczkach. Nic to - kupiłam, to zjadłam. Po następnych zajęciach okazało się, że reszta zajęć zostały odwołane, więc wróciłam do domu z kanapką, bananem i kefirem w torbie.
Już miałam zacząć liczyć kalorie i rozkładać sałatkę na części pierwsze kiedy okazało się, że mają u siebie na stronie informacje o wartościach kalorycznych. Moja sałatka miała 350kcal. Sporo - jak na drugie śniadanie. Pociesza mnie fakt, że dzisiaj pierwsze śniadanie i obiad były mniej kaloryczne. Mój jadłospis z wyliczonymi kaloriami mówi mi, że zmieszczę się w limicie 1500 kcal . A ta sałatka była taaaka dobra i naprawdę nadaje się na posiłek na miarę diety. Fajnie. Co prawda kosztuje tyle, co zestaw w jakimś śmiećfoodzie, ale chyba wolę już zjeść coś, czym się najem, nie będę się czuła ociężale, a moja dieta na tym nie ucierpi.
Tym samym dzień 8. pod względem diety zaliczam do udanych. O ile nie porwą mnie cukierki, które Mąż podstępnie wyłożył do miseczki na stole...
*Za to lubię syropy smakowe do kawy - strasznie cierpię, że muszę pić kawę bez ich dodatku, ale dodatek cynamonu i kardamonu oraz jedna tableteczka słodziku odrobinę mi to wynagradza
Gabrielkaa
14 kwietnia 2014, 22:11No to świetnie sobie radzisz! :)
CzekoladowaSilje
14 kwietnia 2014, 20:17o jej nie dajmy się zwariować ;D właśnie na 1 i 2 śniadanie można sobie pozwolić... na więcej ;P A z czym była ta sałatka ?;P
Ika28
14 kwietnia 2014, 19:14W każdym razie życzę wytrwałości :) A ile zajął Ci ten jeden kg ? I jaką dietę preferujesz ? 1000 kCal, 1200 ? Ja staram się utrzymać na 1000, ale na razie za mało silnej woli.... :)
Ika28
14 kwietnia 2014, 19:01Jakimi sposobami (i w jakim czasie) schudłaś 14 kg ? Jestem pod wrażeniem! :) Życzę dalszych sukcesów ;) P.s. Mogłabyś mi podać z jakich produktów zrezygnowałaś, a które Cię wspierały podczas diety ? :)
DoWeselaSieZagoi
14 kwietnia 2014, 19:08Heheh chciałabym tyle schudnąć :) Na razie schudłam 1,4kg ale jeżeli dieta będzie skutkowała, to na pewno dam znać. Liczę na to, że do końca sierpnia już tyle osiągnę.