Cześć :)
Jak narazie jest ok. Wstawiam menu więc nie zaniedbałam znów diety :)
Spadło 0,5 kg od soboty. Było 81,8 jest 81,3 kg
Zaraz lecę zapisać córkę do przedszkola( w tym roku idzie do zerówki ) na spacer póki piękna pogoda i małe zakupy a później obiadek - chyba udka z karmelizowaną cebulą i sałatka, zobaczymy jeszcze :)
Śniadanie
kanapki z chleba pszennego niestety (70g) z masłem, kurczakiem gotowanym, łyżeczką pasztetowej,warzywami, herbata
330 kcal
Obiad
Zupa gulaszowa z pieczoną papryką + kromka
510 kcal
1/2 naleśnika z kajmakiem i powidłami śliwkowymi
90 kcal
Kolacja
200g serek wiejski, 25g grahamki z masłem i gotowanym kurczakiem+kiełki brokuła, ogórki kiszone
300 kcal
RAZEM 1230 kcal
Wczoraj nad Bielskiem pojawiła się piękna tęcza, dawno tak ładnej nie widziałam ( niestety zdjęcie nie oddaje całego uroku )
Miłego dnia !
Lovelly
14 maja 2014, 13:37no, no kochana możesz mi gotować haha ;p ale tęcza!:)
GlamRockGirl
14 maja 2014, 10:16Jak zwykle pysznie u Ciebie. Tęcza jest śliczna, pozdrawiam
kiki83
13 maja 2014, 22:42milo sie oglada twoje fotki :)
Czarzly
13 maja 2014, 21:48Gratuluję spadku wagi. Tęcza jest piękna ja dawno nie widziałam, menu też bardzo ładne oby tak dalej.
MusingButterfly
13 maja 2014, 14:31BArdzo smacznie tutaj u Ciebie ;) Tecz cudna ;*
Martynka2608
13 maja 2014, 12:02Aż zachciało mi się naleśników :) DAwno nie jadłam :P
moreEliza
13 maja 2014, 11:31smaczne menu! gratuluje spadku :)
Takaja85
13 maja 2014, 11:11Każdy spadek Kochana cieszy, małymi kroczkami do celu :) Oby tak dalej :) Tęcza piękna, u nas ostatnio często się pojawia bo jak nie pada to słońce...
dorotuniaa
13 maja 2014, 11:21Szczególnie, że dawno spadku nie widziałam :) Ja dawno tęczy nie widziałam a wczoraj córka zauważyła :)
lolo16
13 maja 2014, 11:03Ahh te naleśniki, pysznie wyglądają:) gratuluje spadku:)
dorotuniaa
14 maja 2014, 10:18Dziękuję :)