Tak na poczatek: Znacie memy Kwasniewskiego na fejsie? Sa czasem tak durne, ze nie moge sie rpzestac smiac. Wczoraj sie poplakalam z tego:
Tym ludziom nigdy nie brakuje pomyslow.serio ;P
Korzystajac z walentynkowej okazji i jutrzejszego dnia singla wpis o milosci i samotnosci z perspektywy osoby w zwiazku ;P A mzoe nawet i troche o feminizmie ;P
1. Kiedys sie zastanawialam dlaczego priorytetem "wiekszosci" (bo nie wszystkich) kobiet jest znalezc faceta, potem standardowo slub i dzieci. Bedac singielka daza tylko do tego, zeby "kogos" znalezc. Tylko to (a raczej ON) sie liczy. Ja rozumiem, ze nie lubimy same ogladac Netflixa i chcemy sie do kogos przytulic, ale czy na prawde nic innego poza tym sie nie liczy? Kiedy ostatnio bylam singielka tez czulam sie samotna, ale wlasnie sobie pomyslalam: come on, jest tyle innych rzeczy, na ktorych mozesz sie teraz skupic! Swiat jest piekny. nawet a moze i zwlaszcza w samotnosci. Tyle mozna zrobic, tyle osiagnac :) Poznac nowych ludzi! Przyjdzie i czas na objecia pod kocem przed netflixem. Wykorzystaj swoj czas!!!! Dla mnie to byly ostre treningi na silce i poscig za endorfinami, randki z internetu i dziwne randkowe restauracje, nawet mialam jedna randke w gej barze (i spotkalam sie tam z facetem ;P). Pamietajmy, ze trawa sasiada jest zawsze bardziej zielona ;P Jak bedziesz miala faceta to bedziesz za tym tesknic (jak ja haha)
2. Bycie samotna to w tradycji polskiej powod do wstydu. Wyobrazasz sobie swieta Bozego Narodzenia jako singielka? Lamanie sie oplatkiem na bank skonczy sie: i zycze Ci, zebys znalazla chlopaka/ meza (u mnie dodatkowo mial byc bogaty, ale nie wyszlo ;P). Niewiem jak u was, u mnie standard! A nie daj Boze jak masz 30 lat i nie masz meza... ba chlopaka- stara panna. Fajnie, ze swiat rusza do przodu i nie musimy sie tym juz z tak martwic. Obserwujemy ludzi na calym swiecie i juz wiemy, ze nie ma w tym nic zlego. Trudno, jak babci sie zrobi lepiej jak ponarzeka, niech tak bedzie ;)
3. Desperatki- znam pare takich kobiet, ktore sa tak zdesperowane, by kogos znalezc, ze zachowuja sie przy facetach jak kretynki. Malo tego jak juz kogos poznaja na prawde fajnego nadal marza o ksieciu z bajki i wytykaja im jakies bzdury. Takie relacje oczywiscie sie szybko koncza, a "desperatki" szukaja kolejnej zwierzyny ;P
4. Kazda bajka Disneya, kazdy film z kobieta w roli glownej musi sie skonczyc tym, ze "zyla dlugo i szczesliwie"...ale ze swoim ksieciem (bo bez juz by nie zyla dlugo a juz na pewno nie szczesliwie). Czyzby wpajano nam nasza role od dziecka? Dlaczego James Bond za kazdym razem poznawal inna lale? Albo Indiana Jones- takie fajne zycie wiodl i zawsze poznawal jakies inne panienki. Ci panowie nigdy nie konczyli jako Panowie domu ze swoja jedyna miloscia u boku:) Do tego ich brak wiernosci nie byl niczym zlym. Ale moze nam nie wypada? My bedziemy prawdziwie szczesliwie, kiedy bedziemy gotowac obiad dla meza wracajacego z pracy (i nie mowie ze jest w tym cos zlego, ale chodzi mi o stereotyp)
5. Zycie singielki moze byc zajebiaszcze. Zawsze mnie inspirowal serial "Seks w wielkim miescie". Zawsze chcialm byc Samanta, niezalezna, przebierajaca w facetach. Nie szukajacej drugiej polowki, bo sama byla caloscia i nie potrzebowala nikogo, kto by ja mial dopelnic, tylko ewentualnie kogos do towarzystwa. Imprezy, bankiety z facetami sa nudne ;)
Jaki jest wasz stosunek do bycia singielka?
tarasiuk
15 lutego 2018, 10:27Ohh ile tych memów z Kwaśniewskim już było <3 haha. Bycie singlem to naprawdę świetna sprawa! I nie ma co ulegać społecznemu naciskowi, przecież ten czas można tak świetnie zainwestować w siebie i swój rozwój ! :p Pozdrawiam ! :)
Domdom89
15 lutego 2018, 10:35Wlasnie wkurza mnie ten nacisk wkolo, ale na szczescie w dzisiejszych czasach juz jest troche luzniej :)
tarasiuk
15 lutego 2018, 10:41Noo wiem jak to z naciskiem, " aaa mogłabyś już mieć faceta" ble ble ble ale tak jak mówisz teraz już jest taki czas, ze już robi sie lżej w tej kategorii tyle dobrego ! :)
BigFatGirl
15 lutego 2018, 01:41Uwielbiam życie singielki :)
Domdom89
15 lutego 2018, 10:34A rodzina nie zyczy "bogatego meza"? ;P;P
Korposzczur
14 lutego 2018, 21:11Ja jestem singielką juz jakiś czas i kompletnie nie narzekam na swój status. Ok super byłoby oglądać tego netflixa z kimś ale nie jestem desperatką i nie łapie się byle kogo. Niczego mi w moim życiu nie brakuje, nie narzekam na nudę i jest mi samej mega dobrze. Jak ktoś się pojawi oczywiście jestem w stanie wejść w związek ale nie jest to moim jednym celem życiowym a jednie jednym z wielu :)
Domdom89
15 lutego 2018, 10:33Dokladnie ;)
krolowamargot1
14 lutego 2018, 20:22Cudowny czas. Nie tylko imprez, bo ja wcześnie miałam dziecko, ale takiego nieprzejmowania się specjalnego. Jest bałagan, kiedyś sie sprzątnie, 6 dzień pomidorowa, tak lubimy, weekend w łóżku z Harrym Potterem, bdb. Nigdy mi nie zależało, żeby koniecznie kogoś mieć, przeciwnie, wolałam nie mieć na stałe. Choć tez nigdy nie byłam sama. Dziecko, rodzina, przyjaciele, praca. Teraz jest trochę inaczej. Ktoś zrobi zakupy, nakarmi koty i czeka na mnie z sushi, kiedy wracam z delegacji. Ale nie lubi Harrego i pomidorowa przez tydzień nie bardzo :-)
Domdom89
15 lutego 2018, 10:33Oczywiscie bycie w zwiazku jest super, sle wlasnie fajnie pokazujesz, ze bycie singlem to nie choroba ;P
Maratha
14 lutego 2018, 16:45Ja tam sie dobrze czulam jako singielka. Bylo fajnie, mozna bylo imprezowac do rana, nie przejmowac sie,, podrywac facetow, czasem nawet z jakims sie zabawic (tak zdarzaly sie one night stands, nie czuje z tego powodu wstydu). Fajnie bylo byc niezalezna... I to nie jest tak ze narzekam, bo w swoim zwiazku jestem cholernie szczesliwa i absolutnie mi sie nie teskni za byciem singlem, za stara jestem na imprezy do rana i serio nie mam ochoty na bajerowanie kogokolwiek, przygodny seks tez mnie przestal rajcowac, fajne to bylo ale aktualnie wolekocyk i gotowanie obiadkow. Wydaje mi sie ze wszystko ma swoj czas i z kazdego stanu trzeba czerpac garsciami zamiast skupiac sie na negatywach. Desperatka tez bylam, przed 1 malzenstwem, pieluchowe zapalenie mozgu wersja - musze miec meza bo chce dziecko. Po rozwodzie mi przeszlo, nie chcialam sie z nikim nigdy wiazac, to tez przeszlo jak sie zaczelam spotykac z moim Polowkiem :) zycie pisze swoje scenariusze, my tylko mozemy miec wplyw na to jak z nich korzystamy :)
Domdom89
14 lutego 2018, 17:04Tez tak mam, ze teraz wole siedziec pod kocykiem, ale pwnie jak bym byla singlem to bym sie abrdziej zmotywowala do wyjscia. Niestety, wygoda ;D
Maratha
14 lutego 2018, 17:11ja jesli chodzi oa katywnosc to chyba wiecej czasu spedzam poza domem teraz niz jak bylam singlem :D we dwojke jakos razniej :)
Domdom89
14 lutego 2018, 17:53Ja tylko w sensie weekendowych wypadow, ale nights out juz dawno za mna haha
dola123
14 lutego 2018, 16:26Jestem obecnie singielką i absolutnie nie jest mi z tym źle. Grafik mam przepełniony po brzegi. Wychodzę z domu rano wracam wieczorem, zaliczam treningi na siłowni, rozwijam pasje muzyczne. Robię co chcę i kiedy chcę, mam mnóstwo energii do działania oraz wiele znajomych... Nie szukam nikogo na siłę, bo uważam, że lepiej być szczęśliwą i spełnioną samotna, niż być z kimś na siłę i czuć, że to na pewno nie to :)
Domdom89
14 lutego 2018, 16:28Grunt to sobie rozplanowac czas ;D
dola123
14 lutego 2018, 17:06Oj tak :D Doba jest stanowczo za krótka :P
Barbie_girl
14 lutego 2018, 16:09Kwasniewki wymiata ta fota i ten podpis hahah :D co do bycia singielka NAJELPSZY CZAS W MOIM ZYCIU :) nie mowie jestem mega szczesliwa teraz , ale wszystko jest takie stateczne pewnie robimy spontaniczne wyjscia itd ale bycie singleika jest super ;) podrozowalam zwiedzalam urlop babki 4 dziewczyny w grecji rewelka teraz bym juz na taki urlop nie pojechala ;) Czulam sie samotna szlam do klubi znjalezsc sobie kogos do przytulania i pocalunkow a pozniej nara ( bez sexu ) Oczywiscie teraz jnie oddalabym mojego Andre aby vyc singielka ale nigdy faceta nie szukalam jak bylam sama tylko sie bawilam :D:D PS .Mojego partnera poznalam wlasnie w gej klubie ::D:D
Domdom89
14 lutego 2018, 16:24Hahah co z tym gej klubami wlasnie o to chodzi, ze trzeba sie bawic a nie rozstrzasac bycie samym ;)
Naturalna! (Redaktor)
14 lutego 2018, 15:40prawisz dziś jakbyś przed chwilą oglądała "Seksmisję" ;))) :P
Domdom89
14 lutego 2018, 16:23Hahaha albo #metoo ;P Teraz to modniejsze ;P;P
aniloratka
14 lutego 2018, 15:16no memy z Kwachem sa super :) ja bylam dlugo sama, bardzo dlugo :D ale nie marnowalam swojego czasu, podrozowalam, duzo gralam :D spotykalam sie ze znajomymi, mialam co robic. czasem brakuje mi tych dni kiedy nie wychodzlam z domu tylko w papilotach gralam na playstation.. i nikt mi glowy nie suszyl ... mialam etapy kiedy bylam lekko zdesperowana, zdaza sie.
Domdom89
14 lutego 2018, 15:24No wiadomo, ze chce sie tego kogos, ja tez juz zygalam randkami, za kazdym razem te same gadki i pytania ;P Ale samo w sobie uwazam, ze to stan jak kazdy inny, nie choroba ;P
aniloratka
14 lutego 2018, 15:34smieszne jest to, ze kiedy powiedzialam sobie ze koniec z tym glupim gonieniem za czyms co w sumie ma i tak samo przyjsc, to mi sie nawinal moj ksiaze z bajki XD
ghostwriter
14 lutego 2018, 15:08Ahahaha nie mogę się opanować od kiedy zobaczyłam Twój wpis, waledrinkiwwalentynki XD XD XD
Domdom89
14 lutego 2018, 15:13mnie zawsze smiesza te teksty w kontekscie Kwasniewskiego i te jego zdjecia hahaha