Postanowiłam pisać tu w miarę możliwości codziennie, ale jak moje wolne dni będą wyglądały tak jak dzisiejszy to nie wiem czy to się uda... wykończona jestem. Wstałam o 7, ale zasnęłam po 2... więc 5h snu to jednak trochę mało, a jeszcze budziłam się co chwile bo mój pies miał jakąś ciężką noc...
Dieta nawet dziś na plus, co prawda godziny posiłków to jakaś abstrakcja, ale inaczej się nie dało... godziny ustabilizują się jak wrócę do pracy
Dziś rano się zważyłam i zmierzyłam obwody żeby wiedzieć co i jak na starcie, poprawiłam pasek w pamiętniku i działam powolutku. Zainstalowałam sobie w telefonie Fitatu żeby trochę policzyć kalorie i sprawdzić jak wychodzą te moje posiłki, bo moja dieta raczej polega na zdrowych produktach, wyłączeniu słodyczy, itd. A może któraś z Was też niej korzysta ? Jak wrażenia ? No i druga apka, która przypomina mi o piciu wody, dziś wypiłam LITR wody, aż sama nie wierze. Wiem, że to jeszcze za mało nadal, ale dla mnie to ogromny krok w przód. Bywały dni, że licząc kawe, herbate, wode, jakieś soki i wszystkie napoje w ciągu dnia wypijałam ledwo pół litra... masakra wiem...
Miałam robić zdjęcia posiłków, ale hmmm... coś nie wyszło, może jutro
Ogólnie mówiąc dzień uważam za udany
alexxxo
5 lutego 2020, 12:48zycze Ci powodzenia w dalszej drodze! :) ja tez mam problemy z piciem wody, mam cel by pić codziennie minimum 2 litry a nie potrafie sie jakos do tego zabrać i ciagle o tej wodzie zapominam a to jest przeciez takie wazne :/
dla_siebie_samej
16 lutego 2020, 12:55Dziękuje :)
PannaNiecierpliwa
4 lutego 2020, 18:09Ja korzystałam kilka dni, ale potem męczyło mnie wpisywanie. Teraz liczę w głowie kalorie bo po opakowaniach już pamiętam co ile ma :) Ważę głównie przed jedzeniem tylko makaron, kasze, ziemniaki, płatki jaglane.
Kasia9292
4 lutego 2020, 12:14Fitatu najlepsze do liczenia kcal. Polecam jeszcze stronę ilewazy.pl można oszacowac ile mniej kcal się zjadło nie mając wagi obok.
dla_siebie_samej
16 lutego 2020, 12:56Sprawdzę tą stronkę też, dzięki :)
Karampuk
4 lutego 2020, 08:20\z tym piciem wody to masakra, jeszcze latem to ok, ale teraz cięzko
dla_siebie_samej
16 lutego 2020, 12:56U mnie latem też masakra :(
fit-mamaa
4 lutego 2020, 07:37Powodzenia, ja bardzo lubiłam Fitatu, długo z niego korzystałam.
Psychosocial
4 lutego 2020, 07:23Ja też mam problem z piciem wody, ale staram się jak tylko mogę. Wszędzie chodzę z butelką. 😀 Dasz radę, powodzenia! 💪❤
dla_siebie_samej
16 lutego 2020, 12:58Chciałabym już wpaść w ten rytm picia wody, ale niestety.... ostatnio nawet uszykowałam sobie butelkę żeby zabrać ja do pracy, ale została w aucie :(
Sofijaaa
4 lutego 2020, 05:23Powodzenia☺ Ja na szczęście nie mam problemu z piciem wody, dziennie to tak minimum 2 litry piję😁
dla_siebie_samej
16 lutego 2020, 12:58Zazdroszczę ;)