Od sylwestra nie miałam w ustach nic słodkiego, efekt - brak żadnego pryszcza na twarzy. Dotychczas miałam z tym problemy. Wczorajszy dzień obfitował w naukę... Dziś miałam urlop, ale byłam w pracy do której chodzę dodatkowo. No i tak dopiero o 17.30 dotachałam się do domu. Kupiłam nowy segregator i wczoraj do 1 w nocy robiłam nowe ćwiczenia dla pacjentów. Dobrze, że były święta więc trochę wypoczęłam. Na szczęście plan zajęć na najbliższy semestr jest troszkę mniej intensywny, bo inaczej można się wykończyć. Postanowiłam jeść wg moich przepisów. Jakoś przepisy zalecone przez innego dietetyka nie są dla mnie :( Muszę jeść na to na co mam ochotę i co mam w lodówce.
Dzień 7
Ś: Sałatka + 1/2 bułki
II Ś: Sałata + 1/2 bułki
III Posiłek: Jogurt owocowy do picia 300 ml
O: Kebab light w wersji domowej.
K: 2 kanapki z twarożkiem i pomidorem
Dzień 8 :
Ś: Tost z mozzarellą i oliwkami
O: Kotlet drobiowy devolay – w wersji light, surówka
K: 2 marchewki, 2 szt. kiwi
Ćwiczenia 7 i 8 dzień:
- 400 kcal spalonych na rowerku stacjonarnym
- 10 min ćwiczeń modelujących – ( nie mam na razie czasu na inne ćwiczenia )
aniab2205
13 stycznia 2016, 21:11Zgadzam się, hasełko super. Ja słodyczy nie jem już prawie 9 tygodni, więc jestem na dobrej drodze. Na początku miałam jakieś drobne problemy ze skórą, chyba organizm się oczyszczał. Teraz buzia gładziutka.
kasiakorna
13 stycznia 2016, 19:00Hasło genialne! a co do tych słodyczy to racja, na buzi wszystko wychodzi. Mam ten sam problem ale teraz nie jem i jest ok ;-) pozdrowienia
patih
12 stycznia 2016, 09:08bardzo podoba mi sie to hasło :)
Emotion96
8 stycznia 2016, 22:33Trzeba jeść co się lubi, bo inaczej będziesz miała ciągle ochotę na coś zakazanego :P
BulkaAmerykankaa
8 stycznia 2016, 17:00dietetyk wlasnie narzuca nam produkty i czujemy sie jeszcze bardziej ograniczone ... zgadzam sie z toba
zeberka363
8 stycznia 2016, 15:06też od sylwka nie jem słodyczy a jakieś pryszcze sie przyplątały....
queendancing
8 stycznia 2016, 10:34Ja od kiedy piję codziennie z zawrotnych ilościach cytrynę, mam cerę jakiej nigdy nie miałam! do tego teraz warzywa i owoce. Po protu.. nadchodzi czas kiedy mogę przestać się malować:D -albo lepiej nie.. lepiej nie narażać nikogo na stres;D
fitball
8 stycznia 2016, 10:34w sumie to masz rację z tą przeszłością...
VikiMorgan
8 stycznia 2016, 10:07rozbawiłaś mnie tym wpisem :) powodzenia
chrupkaaaa
8 stycznia 2016, 09:09To prawda: Nie ma słodyczy - nie ma pryszczy. Walczymy!
Kropka1970
8 stycznia 2016, 08:54Idziemy do przodu :D
Mich_elle
7 stycznia 2016, 23:26No to gratuluję! :) Ja nie potrafię (jeszcze) wytrzymać tyle bez słodyczy. Dziś zjadłam 2 pierniczki. Ale wolałam je sobie zjeść, niż czuć to narastające we mnie ssanie i później obeżreć się na potęgę. Tak więc tylko 2 małe pierniczki. Poza tym wszystko cacy :)
RapsberryAnn
7 stycznia 2016, 23:00super że jeseś dietetyczką ;) moge liczyc na fachowe porady? :P :)
dietetyczkadietuje
7 stycznia 2016, 23:14Pewnie :)
belikemm_1986
7 stycznia 2016, 22:12To fakt, u mnie podobne działanie jak slodycze ma alkohol, wysyp po jednym jak i drugim murowany ;-)
mineralka123
7 stycznia 2016, 21:34oj tak, moja twarz wygląda o wiele lepiej kiedy jem zdrowo i nawet głowa mnie mniej boli, więc to tylko mnie motywuje :)
Minionslover
7 stycznia 2016, 20:48Ja też ostatnio zauważyłam, że jak poszaleję z jedzeniem, to moja skóra jest w gorszej kondycji :\ Trzeba jeść to co się lubi, bo ma nam to sprawiać w końcu przyjemność :)
aluta45
7 stycznia 2016, 20:42Coś małe te Twoje porcje,ale jeśli dobrze się z tym czujesz i noe jesteś głodna to tylko tak trzymać,Miłego.
Assica1990
7 stycznia 2016, 19:017 dzień bardziej mi się podoba :) A z tymi wypryskami od słodkiego to coś o tym wiem ,bo mój partner ma to samo