Dieta utrzymana w sobotę i standardowo 10tys kroków zrobione. Pochwalę się, a co 😜 zrobiłam 210 dni pod rząd 10tys kroków. Weszło mi to już tak w nawyk, że nawet jak zawalę dietę, to kroki i tak robię.
Wczoraj dzień zleciał na ogarnianiu chaty, wieczorem poszliśmy do kina na "Kinds of Kindness" Yorgosa Lanthimosa. Film był świetny, ale to film specyficzny, jak "Biedne Istoty", wielu nie siądą.
Wczorajsze jedzenie
Śniadanie - tofucznica z pieczarkami
Obiad - chińskie pierożki
Kolacja - mieszanka warzywna z tofu i ciecierzycą
Wpadły jeszcze winogrona, trochę popcornu, jabłko maczane w syropie klonowym i garść pistacji.
Dziś jak na razie dieta wygląda tak:
Śniadanie - warzywa na patelnię z tofu, ciecierzycą i mizerią
Obiad - może zupa 🤔
Zrobiłam krótki trening na rowerku, ok 20min ale jeszcze wsiądę na niego wieczorem. Przez pierwsze 5min bolał tyłek a później mózg się przyzwyczaił 😂😂.
Używam apki Tacx z Garmina, zobaczę jak mi się będzie jeździć i czy nie wykupię premium. Na razie mam premium na kolejne 7 dni.
aniloratka
1 lipca 2024, 17:45trenerka kazała mi robić choć 5k kroków, ale nawet z tym mam problem. Twój streak jest imponujący
CzasNaDiete
1 lipca 2024, 13:34Zazdroszczę Ci wytrwałości z tymi Twoimi krokami, ale dzięki Tobie motywuję siebie, żeby przebić się przez barierę 10k. Dawaj znać jak tam rowerek, bo wygląda naprawdę kozacko. Zastanawiam się czy treningi na nim będą Cię wciągać.
NowaJa_86
1 lipca 2024, 09:58Super z tymi krokami :)
JeszczeRAZ!
30 czerwca 2024, 23:51Chodzenie jest ważne 👍👍👍
Marieke
30 czerwca 2024, 20:57Mogłabym się u Ciebie stołować 😋 Z krokami masz już dobrą bazę aktywności 👍 A teraz rowerem to podkręcisz, tylko trzeba te pierwsze bóle przeżyć.
Kocaa_93
30 czerwca 2024, 20:41Brawo, brawo! Widzimy się od jutra w wyzwaniu!
tara55
30 czerwca 2024, 19:39Brawo za konsekwencję w robieniu kroków. Masz dobrą kondycję. 💪🙂💪
tara55
30 czerwca 2024, 19:38Smaczne potrawy.
kawonanit
30 czerwca 2024, 16:32Ładnie z tymi krokami :) to chyba z 5 km, nie?
PACZEK100
30 czerwca 2024, 15:55Świetnie że pilnujesz krokow:) to taka mała.codzienna aktywnosc:)
ognik1958
30 czerwca 2024, 15:38Hmmm...dieta i kroczki winny dawać odpowiednią redukcje na wadze.... ja jak kilogramy mi słabo spadały wymyśliłem dalsza trasę do siedziby zarządu mojej firmy gdzie codziennie podążam z kapcia i to z kijkami i jest to ciut więcej niż 10 km i uskuteczniam to od lat i...tak podkręcałem i kroczki i kalorie jadła a to w dol. by były ..zakładane spadki na wadze i...pomogło ufff czego i koleżance życzę -miłego