Postanowiłam dodać obrzydliwy dla mnie wpis. Ten wpis będzie jednocześnie moja wewnętrzna, a właściwie zewnętrzną spowiedzią. Jestem paskudna fleja, jestem zaniedbana, leniwa i paskudna. Zaraz wypisze dlaczego, punkt po punkcie. Zacznę od paskudnego łba i skończę na wstrętnych kopytach.... Moich....
1. Włosy: myte codziennie, ale bez odżywki, ostatnio maski użyłam w niedzielę. U fryzjera ostatnio byłam 10(??) Lat temu. Moja fryzura to porażka. Codziennie rozpuszczone włosy z przedziałkiem na środku. Paskudztwo.
2. Twarz:
a) mycie twarzy płynem ostatnio chyba w poniedziałek??
b) tonik ostatnio dzisiaj, bo nie chciało mi się myć płynem
c) serum, chyba miesiąc temu?? Tak samo krem pod oczy i krem na dzień i krem z filtrem UV. Krem do twarzy na noc ostatnio w sobotę.
d) peeling i maseczka, chyba dwa tygodnie temu
e) brwi... Nie wiem, są paskudne. Mam kilka pęset, henny i wszystko leży. Umiejętności gdzieś tam bardzo ukryte przez lenistwo też mam.
f) makijaż. Na co dzień byle jaki cień, tusz i tyle. Taki super ładnie starannie zrobiony ostatnio 4 miesiące temu
g) kolczyki. Mam ich mnóstwo, a noszę cały czas te same.
h) i teraz gwiazda obrzydlistwa, czyli zęby. Ostatnio myłam tydzień temu (😱😰😡). Płyn do płukania chyba rok temu, nic tak samo.
3. Dłonie.
a) peeling, maseczka i krem ostatnio chyba w lutym
b) hybrydy ostatnio miesiąc (?) temu. A mam 42 lakiery, mnóstwo ozdób, pędzelki, żele, cekiny, naklejki i inne takie...😭
4. Ciało. Myję codziennie, ale balsamu użyłam ostatnio na początku czerwca. Peeling??? Pół roku temu???
5. Golenie. Tydzień temu. Wszędzie busz....
6. Stopy.
Kąpiel do stóp ostatnio trzy tygodnie temu. Peeling tak samo. Krem ( szok) dzisiaj. Hybrydy też trzy tygodnie temu.
Taki jest mój obraz nędzy i rozpaczy. Lenistwa, głupoty i co tam jeszcze...
A całkiem niedawno mówiłam, że nieważne ile kg nadwagi, ważne żeby być zadbanym. A teraz co? Fleja 🤮
I ja miałam być Pania kosmetolog... Chyba flejostrolog....
Ide beczeć do kąta....
Janzja
24 czerwca 2021, 07:07Zabieganie, nawał obowiązków i zakapućkanie się w organizacji dnia/tygodnia/miesiąca, itd ;). Jak mam sporo pracy to u mnie tworzy się też chaos, który potem nadrabiam jak jest czas. Pomogło przeorganizowanie rutyny dnia codziennego, porządne odgracenie chałupy (tak by np tych kosmetyków było faktycznie tyle ile MOGĘ zużyć) z organizacją miejsc by owe rzeczy do pielęgnacji na przykład były pod ręką. Jak czegoś muszę szukać by użyć to zapominam używać. Co do zębów, pomogło mi kupienie szczoteczki elektrycznej - ich mycie jest jakimś teraz zupełnie pomijalnym świadomościowo elementem, a miałam też problem - poranne mycie nawet mi przychodziło bez problemu, ale z wieczornym dramat zawsze. Szczoteczka pomogła, po prostu :). Też miałam okresy, że miałam pół roku te same kolczyki, a szafka pełna - tu po prostu musiałam zejść ze stanu zabiegania, ale i to wielkie odgracanie pomogło, bo kolczyki poszły w parze z ciuchami jakie nagle były bardziej pod ręką do ubrania. Wszystko wymaga sporej pracy i na spokojnie trzeba to rozwiązywać. U siebie najpierw musiałam przeanalizować, co wpływa na to, że docieram do punktu zabiegania i tym się zająć, dopiero potem reszta. Pozdrówka.
CzarnaNatka
28 czerwca 2021, 16:35Minęło kilka dni od tego wpisu i czuję się o wiele lepiej. Znalazłam czas na pielęgnację i przede wszystkim na mycie zębów, które zajmuje przecież tak mało czasu. Maseczkę mogę nałożyć i w tym czasie sprzątać, a wczoraj dzieci poszły szybko spać i zrobiłam paznokcie. Miałam kryzys, ale już minął 🙂 Teraz mamy w domu remont i już sobie obiecałam, że jak skończymy to biorę się za porządne sprzątanie domu. I nie sama tylko z córkami, ścieranie kurzu i układanie ubrań itd. na pewno nie sprawi im kłopotu. Wszystkiego dobrego i dziękuję 😘
Janzja
28 czerwca 2021, 16:53Super :)) Plan sprzatania przez cala rodzine bardzo dobrze brzmi :D
Francuzeczkaa
23 czerwca 2021, 11:49Trzymam kciuki za zmiany! Wiesz jakie robisz błędy, co robisz nie tak, może nie wszystko na raz ale stopniowo trzeba wprowadzać w życie, już nawet nie chodzi o makijaż i hybrydę ale takie podstawowe dbanie o higienę. Powodzenia!
rybka82
23 czerwca 2021, 09:13wszystko moge zroumiec, ale nie myc zebow przez tydzien?!?
CzarnaNatka
23 czerwca 2021, 09:23😭 Nie wiem, chyba przechodziłam załamanie, za dużo na siebie wzięłam i pogubiłam się. Całkowicie...
LinuxS
23 czerwca 2021, 08:25Brak mycia zebow i twarzy mnie uderzylo, bo to faktycznie dziwne i niekomfortowe. Reszta (szczegolnie czesc) jest mocno naciagana. Brak hybryd, peelingu, balsamu, odzywki do wlosow? Ja nie uzywam praktycznie wcale i uwazam sie za zadbana osobe.
CzarnaNatka
23 czerwca 2021, 08:58Chyba faktycznie dopada mnie jakaś depresja. Zaczęło się od małej rzeczy a teraz przerodziło w kataklizm. Nie umiem ostatnio zorganizować sobie czasu i jak nie mam czasu na jedną rzecz to olewam wszystko. Skupiłam się na dzieciach, na porządku w domu i zapomniałam w tym wszystkim o sobie. Ale dzisiaj wstałam odmieniona. Ten wpis tak jakby mnie oczyścił i ta krytyka też dała kopa. Jak ja tak mogłam...
LinuxS
23 czerwca 2021, 09:19Nie bierz za duzo na swoje barki. Prysznic plus zeby i reszte mozna olac;-) Zrobisz jak bedziesz miala czas i ochote. Domu tez nie trzeba szorowac codziennie. Byle bylo czysto i akceptowalnie.
CzarnaNatka
23 czerwca 2021, 09:56Tak, to prawda. Za dużo tego i chce ciągle, żeby wszystko było idealne. Odpuszczę a znajdzie się czas na wszystko. Dziękuję.
Naturalna! (Redaktor)
23 czerwca 2021, 08:10Jak się jest trollem, to taki sposób pielęgnacji jaki opisujesz to i tak dużo za dużo 😉😂😂😜
CzarnaNatka
23 czerwca 2021, 09:00Nie jestem trollem. Pogubiłam się ostatnio, myślę o wszystkim i wszystkich a zapomniałam o sobie. Albo chciałam zapomnieć. Nie wiem.... Ale dzisiaj już jest lepiej i nie poddam się...
sacria
23 czerwca 2021, 07:38Hybrydy to pikuś, bardziej o samym manicure i zadbany paznokci mówmy, ale... Nie myjesz zębów? To już naprawdę obrzydliwe. Nieużywania kremów=niemawilzanie cery to bardzo źle wróży skórze. Może masz jakąś depresję? Czy od zawsze nie myjesz zębów?
CzarnaNatka
23 czerwca 2021, 09:06Chyba za dużo na siebie wzięłam. Dzieci, dom, robiłam różne imprezy sama i u rodziców, wszystko chce sama załatwić i odrzucam pomoc. A potem nie mam siły na nic. Dosłownie mogę zasnąć na stojąco w ubraniu wieczorem. Zawsze myłam zęby, bardzo tego pilnowałam. Ostatnio po prostu olalam wszystko. Chyba te zmęczenie pomału wprowadzało mnie w depresję i taka obojętność na to jaka jestem. Kiedyś moja pasją była pielęgnacja, miałam być kosmetologiem, ale dostałam super radę, że tu u nas to by i tak nikt do salonu nie przyszedł i szkoda moich pieniędzy na studia. I posłuchałam i gdzieś to z tyłu siedzi, że źle zrobiłam. Czasu nie cofnę, życie też teraz prowadzę inne. Straciłam zapał do tego, a najgorsze, że olalam siebie....
Himawari
23 czerwca 2021, 07:23Ale dlaczego mówisz o sobie w ten sposób? Zgadzam się z dziewczynami, zęby to jedyny punkt, który zwrócił moją uwagę, dla mnie tez hybrydy, ani makijaz to nie wyznacznik zadbania.
Himawari
23 czerwca 2021, 07:24Dopowiadając: to, ze nie robisz hybryd itp itd, nie znaczy, ze jesteś głupią fleją. Problem jednak lezy chyba głębiej.
CzarnaNatka
23 czerwca 2021, 09:14Masz rację, leży głębiej, zakopany,zapomniany. Od podstawówki wiedziałam, że uwielbiam kosmetyki, pielęgnację, to było moje jedyne zainteresowanie. Malowałam koleżanki, mamy koleżanki, kuzynki. Poszłam na studia i po roku dostałam radę, że tu u nas to takie wiochy i kto tu mi przyjdzie do salonu. że tyle płacę za studia i tak co chwilę mi mówiła, aż posłuchałam. Była to toksyczna osoba, teraz nie mam z nią kontaktu, nie chce jej znać. I to tak siedziało we mnie aż ostatnio zaczęło dręczyć. Za dużo wzięłam na siebie obowiązków i nie miałam czasu dla siebie. I pomalu zaczęłam olewac wszystko po kolei. Teraz moje życie wygląda inaczej i bym nie zamieniła je na inne. Ale ten brak czasu dla siebie się tak nałożył, że już mi odeszły chęci na wszystko. 😭 Chciałam być idealną zawsze i pogubiłam się. Ale obudziłam się z nową energią i chęcią. Ten wpis bardzo mi pomógł i krytyka.
Clarks
23 czerwca 2021, 07:11Szok!!! Ty tak serio??? Weź się ogarnij dziewczyno, bo faktycznie słabo to wygląda!
CzarnaNatka
23 czerwca 2021, 09:17Serio niestety. Ogarne się. Mam dosyć tego zadręczania się, że nic nie robię...
Kaliaaaaa
23 czerwca 2021, 06:57Ale jak można zębów nie myć? Robisz makijaż (bo cień , tusz to już całkiem sporo-np dla mnie zestaw na większe wyjście) a zębów ci się nie chce umyć? Wybacz ale trudno mi w to uwierzyć. To jest kwestia zdrowia przede wszystkim. A co do reszty - to nie sądzę by hybrydy j makijaż były wyznacznikiem zadbania. To raczej kwestia stylu. Ja przez 90 % czasu noszę krótko opilowane paznokcie u rąk i pomalowane lakierem u nóg... I uważam że jestem zadbana... Jakby lakier na stopach odpryskiwal to już bym zmieniła ocenę. W Twoim wieku (hehe) miałam problem z używaniem kremów do twarzy/oczy... W tym roku to Zmieniłam i muszę przyznać że miesiąc/ dwa pilnowania i dbanie o twarz stało się dla mnie jak mycie zębów (nie pójdę bez tego spać)....trzeba się zmobilizować i tyle...
CzarnaNatka
23 czerwca 2021, 09:19Masz rację, muszę się zmienić a właściwie wrócić do tego co było. Jestem ostatnio jak nie ja. Za dużo wzięłam na siebie obowiązków i zapomniałam o sobie, całkowicie.
aknaanna
23 czerwca 2021, 00:19wszystko brzmi okej, tylko te zeby... :(
CzarnaNatka
23 czerwca 2021, 09:20Zmienię to, byłam nie sobą, zawalona obowiązkami. Zapomniałam o sobie, całkowicie.
Joanna19651965
23 czerwca 2021, 00:14Oj chyba jakaś deprecha Cię dopadła :-(
CzarnaNatka
23 czerwca 2021, 09:22Chyba, ale rano po komentarzach tutaj i tym wpisie już jest lepiej.