Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam, Jeżdżę konno na moim hucułku od dwóch do pięciu razy w tygodniu. Do miejscowości gdzie trzymam konia dojeżdżam rowerem.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 999
Komentarzy: 16
Założony: 8 maja 2013
Ostatni wpis: 9 czerwca 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Cypriada

kobieta, 29 lat, Elbląg

162 cm, 57.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 czerwca 2013 , Komentarze (3)

poleciały kolejne centymetry  jak tak dalej pójdzie to zniknę do września. 

4 czerwca 2013 , Komentarze (1)

No, idzie jak idzie, dieta warzywno-owocowa trochę mnie zemdliła, więc dorzuciłam białka i bardzo mało węglowodanów. Pozostało mi niecałe 3 kg :) Już 4 mam za sobą! Nie poddawajcie się nigdy! 

16 maja 2013 , Komentarze (2)

Za namową mojej przyjaciółki, przejdę na dietę warzywno-owocową dr Dąbrowskiej. Źle sie czuję. Nie wysypiam się, wciąż nie mam na nic siły, na moich paznokciach wystąpiły białe plamy, a język szpeci biały nalot. Dwa tygodnie małego oczyszczenia dobrze mi zrobi... i pozwoli opędzić się od złego samopoczucia oraz małej nadwagi.

Napiszę dopiero w piątek, w połowie diety. Startuje ktoś ze mną? Razem raźniej!!!

Pozdrawiam Was i trzymam kciuki.


Cyprys

16 maja 2013 , Skomentuj

Tracę siły. Nie czuję motywacji i boję się, że niedługo padnę. Daniel pojechał na uczelnię... :c

12 maja 2013 , Komentarze (6)

Cześć Vitalki! :) 

Nie wiem nawet kiedy, ale spadło mi 1,5 kg. Budujące. Wiecie co mi najszybciej pomogło? Taniec i śmiech :) tak wyszło, że pojechałam z moim lubym do domku nad jezioro i nie mieliśmy TV ani komputerów, po pewnym czasie padły nam telefony (on nie wziął ładowarki, ja swojego używam alarmowo). W domku stał gramofon i pełno starych płyt taty Daniela, więc 3 dni tańczyliśmy i chodziliśmy na spacerki. Właściwie to dzięki Tobie. Kocham Cię Daniek ! :**


PS. Chciałabym podziękować wszystkim Vitalią, które trzymają za mnie kciuki, oraz właśnie Danielowi, który marudzi, żebym się nie dietowała i poszła z nim na piwo, ale ostatecznie ingeruje w to, abym wciąż była w ruchu :P

10 maja 2013 , Skomentuj

Jutro idę się zważyć. Trzymajta kciukasyyy! :*

8 maja 2013 , Komentarze (4)

Cześć Vitalie :) !

To mój pierwszy dzień tutaj. Zaczynam tak zwaną redukcję tłuszczu i na godzinę 12:00 rozpędzam się moim rowerem do stajni . Z rana zjadłam duży jogurt, pomidora i trochę brokułów. W plecak biorę wodę, dwa jabłka i pomarańczę. Mam nadzieję, że to wszystko wypali. Trzymajcie kciuki :* 

162/62

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.