... to jeden z tych dni ktore bardzo lubie. Wspomnienia, refleksje, spotkania przy grobach... Nie wiem jak to wyglada u Was, ale u mnie to taki dzien 'koledowania', odwiedzania grobow dalszej rodziny, znajomych (a i kilku nieznajomych). Okazja do spotkan, rozmow, poznania sie... Rok to czasem bardzo duzo w zyciu czlowieka. Smutne jak niekiedy malo sie wie o sobie za zycia... Dlatego dzisiaj chce Wam zyczyc dobrego, pelnego refleksji i glebokich znaczen dnia.
rowerek: 30km (347 z 1143)
denzel
4 listopada 2007, 11:15czesc :) co tam u Ciebie bo wsiąkłas jak kamfora :) a t deszcze za oknem wiec chyba jestem w domku . odezwij sie mamo :) buziak wielki
wiesinka
4 listopada 2007, 11:01Dobrze, że chociaż jedna nie stressuje mnie rowerem. Odpocznij sobie. Nie przemęczaj się.....he he he he .........1000 uśmiechów. POWERA nie - bo masz odpoczywać.
radosnaja
4 listopada 2007, 00:42ostatnio nadrobiłam zaległości i przeczytałam chyba wszystko.Podziwiam.Na prawdę. Zazdroszczę konsekwencji w dążeniu do celu i wytrwałości.Właśnie się zastanawiam na jaką dietkę przejść, żeby zobaczyć upragniony spadek. Też kiedyś interesowałam się dietką strukturalną ;-)Teraz rozważam south beach 1 faza, strukturalną,1000 kcal, zgodnie z grupą krwi, oj można zwariować ;-)Wiem, że potrzebuje po prostu planu, jadłospisu, żeby sie trzymać i już.Pozdrawiam ciepło i nieśmiało proszę o wsparcie ;-)
abiks
3 listopada 2007, 23:40POZDRAWIAM ...SUPER ILE DZISIAJ PRZEJECHAŁAŚ KM ???ODPOCZYNKU NIEDZIELNEGO ZYCZĘ..:)
Milena1234
3 listopada 2007, 20:53za wsparcie - pozdrawiam cie
danuta1975
3 listopada 2007, 13:59Haaaaaaaalllooooo...puk puk ..jesteś tam?????<img src="http://www.gifownik.pl/gify_02xx/3d/77.gif">
Sirithre
3 listopada 2007, 13:13Kiedys uwielbialam wieczorne odwiedzinki na cmentarzu, nie musial to byc nawet 1 listopada. Po prostu szlam tam i chodzilam od grobu do grobu i myslalam o ludziach ktorych juz nie ma, o swoich sprawach... i zawsze wracalam stamtad wyciszona i jakos mi lzej bylo. Kiedys... kiedy nie mialam nikogo mi bliskiego na cmentarzu...w ciagu roku stracilam trzy bliskie osoby i to swieto juz stracilo dla mnie urok... Moze kiedy sie z tym pogodze bedzie inaczej, ale na razie wolalabym wymazac ten dzien z kalendarza:(
denzel
3 listopada 2007, 08:49dzis juz oki:)ale maila Ci wyslalam:) tylko nie odp na maila bo moze wpasc w niepowolane raczki:)
wiktor217
3 listopada 2007, 08:46nie finiszuję ;) tylko Ciebie gonię! :D ;)
mmMalgorzatka
3 listopada 2007, 06:36serdecznie pozdrawiam, milego weekendu
brunet
3 listopada 2007, 00:24To prawda, chwile tak szybko umykaja. Pzdr
aganarczu
2 listopada 2007, 23:53Ja lubie cmantarze a szczegolnie Srebrzysko. Kiedys jezdzilam tam tylko po to zeby sie poszwedac. Co do jogurtow to ja tylko jadam naturalny a jak chce miec owocowy to sama dorzucam owoce i miksuje. Byla pediatra mojego dziecka gdy wprowadzalam do diety dziecka jogurty to mowila, ze tylko naturalne. Zreszta w domu sama robilam jogurt naturalny wiec mialam swoj a nie kupowany. Pozdrawiam i milego pedalowania.
abiks
2 listopada 2007, 21:27CODZIENNIE 30 KM , TO TY CAŁA POLSKĘ PRZEJEDZIESZ..MIŁEGO PEDAŁOWANIA..:)
abiks
2 listopada 2007, 21:26CAŁY ROK W ZZYCIU CZŁOWIEKA TO SZEREG DNI WESOŁYCH I SMUTNYCH...TYLE CHCIAŁAM NAPISAĆ...ZAMYŚLILAM I CHYBA JUŻ NIC WIĘCEJ NIE DOPISZE. MIŁEGO WIECZORU ŻYCZĘ.......
otulona
2 listopada 2007, 21:19o przetkaniu żył z zastojów w okolicy miednicy mniejszej:)) Fakt trochę się wierciłam...No, ale jak człowiek tak zdrętwieje!
otulona
2 listopada 2007, 21:07Czy Ty nic nie zaobserwowałaś hm? Ja po prostu nie mogłam wytrzymać, pojęłam co autor miał na myśli śpiewając : "czerwony jak cegła"...Ale równie dobrze to może być usilny przekaz telepatyczny osobnika, który sie wcześniej obudził i jak się dowiedziałam, zanim polazł do wc to myślał intensywnie...Ja obudziłam się sama w łóżku niesamowicie przekrwiona i ledwo żywa...Na ogół nie miewam takich stanów, powiedziałabym raczej, że jestem osobą rozsądną i nie rzucam się na ludzi.
Milena1234
2 listopada 2007, 20:44pięknie to napisałaś,to prawda przez cały rok może sie tyle wydarzyć, trzeba cieszyć sie każdą chwila, nigdy nie wiemy co może wydarzyć sie jutro, za chwile, pozdrawiam cie cieplo
denzel
2 listopada 2007, 20:22buziak milego wieczoru :/ chce juz poniedzialek ,weekendy sa bez sensu;
jolakuncewicz
2 listopada 2007, 15:35przecież znam wyraz cyklista i nie wiem co mi sie stało, że napisałam o motorze- może jeszcze nie obudziłam się całkowicie, bo innego wytłumaczenia nie widzę.Tak mi to nie dawało spokoju, że aż musiałam to napisać. Miłego dnia,pa.
danuta1975
2 listopada 2007, 14:39http://www.vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/du_i<br>d/652727 (skopiuj to i wklej w okno z adresem http)