Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejne spadki


zaliczone ;-)

Waga na dzis, 104,2 kg.
Jak tak dalej pojdzie, to w marcu zobacze 99 kg 😭
Nawet nie pytajcie, kiedy widzialam taka wage po raz ostatni.
Jeszcze tylko 3 kg do zrzutu, i zejde z otylosci II stopnia na otylosc I stopnia.

Tu sobie jeszcze zalacze rozpiske:

  • Waga idealna (BMI 18.5–24.9): 54–72 kg
  • Nadwaga (BMI 25–29.9): 72.3–86.4 kg
  • Otyłość I stopnia (BMI 30–34.9): 86.7–100.8 kg
  • Otyłość II stopnia (BMI 35–39.9): 101–115.2 kg
  • Otyłość III stopnia (BMI ≥ 40): ≥ 115.6 kg

    Jesli tempo mi sie utrzyma (co jest utopijne, no ale dobra),
    to wage prawidlowa osiagne na poczatku lutego 2026 roku.
    To tylko pokazuje. ile jeszcze pracy przede mna, dokladnie caly rok ;(
    Ale za to okolo polowy sierpnia 2025 wejde "juz tylko" w nadwage.

  • ***
    Mialam troche przebojow z recepta i z dostaniem lekow,
    niestety pojedyncze peny 15 mg nie sa zbyt dostepne,
    tylko w trojpaku, co swoje kosztuje i to slono,
    objechalam 5 aptek, by dostac pojedynczy.
    Bo to, ze na stanie nie maja, to jedno, ale w hurtowniach nie ma.
    Juz bylam taka wkurzona, chcialam 15 mg,
    zeby moc dzielic dawki, obecnie jestem na 7,5 mg.
    Lek kosztuje mnie 345€ miesiecznie, wiec same rozumiecie.
    Poki co nie dzielilam wyzszych dawek, tylko placilam co 5 tygodni.
    Natomiast widze, ze cala Polska dzieli (i sciaga lek z De, bo jest tanszy),
    nawet lekarze w PL tak juz przepisuja, wiec w sumie dla mnie
    ta dawka to poki co ostatnia mozliwosc dzielenia.

    Moglabym zmienic na 10 mg, ale wlasciwie, to nie chce.
    Lekki glod odczuwam powoli, zwlaszcza rano,
    ale poki cyferki leca, niech leca.
    Mam jeszcze sporo do schudniecia a w dawkach juz bym byla w ponad polowie,
    bo 15 mg to jest maks.

    ***
    Mamy w tym tygodniu na uni tydzien zdrowotny, wiec sie zapisalam na rozne badania.

    Dzisiaj mam Body Check i analize przemiany materii, takze zobaczymy, co mi tam wyjdzie ;)
    Wesolo na pewno i tak nie bedzie, ale na pewno bedzie lepiej, niz we wrzesniu.
    I jutro ide w koncu do endokrynologa, czekam na ten termin od wrzesnia.
    Ta lekarka jest Polka, zawsze w kosciele siedzi z cala rodzina w pierwszym rzedzie,
    a teraz na weekend jej nie bylo, wiec mam nadzieje, ze nie jest chora,
    bo jak mi ten termin wypadnie po tylu miesiacach, to serio sie wkurze.

    ***
    W sobote mielismy spowiedz dla dzieci w kosciele
    i oczywiscie zagadal mnie ten tata z silowni.
    I to w "najlepszym" stylu: szukalem cie na silowni w czwartek, ale ciebie nie bylo?
    I pozniej oczywiscie: no, to widzimy sie na treningu! ;)
    uhh...

    Ale moze mnie to zmotywuje troche do tego, by jednak na te treningi chodzic.
    W czwartek nie moglam, bo dostalam dopiero co okres.

    Teraz w sobote znowu mnie treningi omina, bo ide z K na kurs z druku 3D dla dzieci,
    i wioze ja potem do Görlitz, zeby moj tato ja stamtad zgarnal.

    ***

    Bedziemy mieli tydzien bez dziecka, ale tez oczywiscie nie zdazylam zrobic planu,
    co w tym czasie bedziemy remontowac - malowac

    (pomijajac oczywiscie to, ze bede normalnie chodzic do pracy)
    Myslalam o sypialni, odsunelabym to wielkie lozko, komode, posprzatala za,
    sciany trzeba odswiezyc plus ja nienawidze tej tapety, ktora mamy na jednej scianie.

    Na pewno tez zagonie D do odmalowania drzwi, bo juz czas, a farba stoi od roku.

    ***
    Najgorzej oczywiscie z kuchnia i salonem, bo tam planowanie stoi,
    finanse na ten cel rowniez zerowe poki co,
    (nawet nie pytajcie ile wydalam w tym msc na rozne oplaty)
    wiec serio, bedziemy cokolwiek robic w kwietniu na ostatnia chwile pewnie.
    Tzn. to nie tak, ze tam jest jakos zle, ale ja mam juz w glowie wizje generalnego remontu
    i jej tak latwo nie wyplewie ;-)

    • MrsNathalie

      MrsNathalie

      28 stycznia 2025, 22:29

      Gratuluję spadku wagi 😄 podobne wymiary mamy 😊😊 kibicuję i trzymam kciuki 🍀

    • poszukujaca

      poszukujaca

      28 stycznia 2025, 22:14

      gratulacje za postępy – 104,2 kg to świetny wynik! W marcu na pewno zobaczysz te 99 kg, trzymam kciuki! Remonty i planowanie mogą poczekać, najważniejsze, że masz pomysł

      • poszukujaca

        poszukujaca

        28 stycznia 2025, 22:14

        A co do leku, to na grupie na fb były komentarze, że już apteki nie chcą /nie mogą wysyłać leku do Polski.

    • Berchen

      Berchen

      28 stycznia 2025, 17:14

      no i super! gratuluje i wspolczuje tych kosztow. Czy pracujesz nad dieta zeby moc kiedys od tych lekow powoli odejsc? Obserwujesz Kaline? (kalinagryz) Nie pamietam juz jakie ona ma czy moze nawet zmieniala ale wynik jest spektakularny minus 70kg. Z ok 130 zeszla na 66/70. Ciesze sie ze w koncu jest to jako choroba uznane i probuja leczyc, tylko nie powinno to tyle kosztowac. Co do remontu to mobilizuj tego twojego D , mnie by chyba cos zalalo jakby mi farba rok czekala. Jestem w goracej wodzie koapana, jak juz chce cos remontowac to ustalam kiedy to mozliwe, i nie ma mocnych. Moj tez tego nie lubi ale nie ma wyjscia. Powodzenia na fitnesie, niech cie ten tata motywuje, to mile jak ktos zagadnie a nie jak niektorzy udaja ze nie znaja i nie wiadomo jak z tym sie obejsc.

    • Wisterya

      Wisterya

      28 stycznia 2025, 10:58

      Świetnie Ci idzie. A rok i tak minie - znając życie, to tak jak poprzedni, czyli w mgnieniu oka.

      • cancri

        cancri

        28 stycznia 2025, 13:59

        Czy az tak szybko, to sama nie wiem, no ale i tak by zlecialo i tak, jak to Asia zawsze mowi :)

    • Prosiatko.3

      Prosiatko.3

      28 stycznia 2025, 10:49

      Pięknie ci idzie, co chwilę o kilogram mniej do targania 🎉

      • cancri

        cancri

        28 stycznia 2025, 13:59

        Racja! ;-)

    • ognik1958

      ognik1958

      28 stycznia 2025, 10:37

      wiesz jak planowałem chudniecie to i zakładałem przestrzegania czynników sprzyjających redukcji i odhaczałem ich zaliczanie i waga poszła ..sporo i to w dół a tera stoi już pare latek ta właściwa bo mniej o 49 kg i to starczy byleby nie szło w górę ale nie ma zmiłuj nadal przestrzegam 6/7 z tygodnia na tydzień a lekarstwa cóż uważam ze starczy tylko na brak łaknienia jak VeraFit i..z podjadaniem i posiłkami mam luzik.... powodzenia👍

    • akitaa

      akitaa

      28 stycznia 2025, 10:32

      Ja wychodzę z założenia Can, że lepiej powoli ale trwale, zobacz już jaki masz spadek za sobą. Poza tym ważne że spada to raz, a dwa - no nie przytyłaś wczoraj, więc nie schudniesz jutro 😉 wiem, że niecierpliwi ale musisz patrzeć na to co ostatnio tu podsumowałaś, że spadki są. Bez leków sama widziałaś że nic nie szło, a teraz może opornie, ale idzie :))) dla Ciebie to i tak na duży plus, nawet jakby to miało rok trwać to zobacz ile kilosów zejdzie 🤯💪 a czas i tak upłynie 🙃 A ten ojciec na siłowni dobrze, niech Cię motywuje 😆 hehe

      • cancri

        cancri

        28 stycznia 2025, 11:53

        Oczywiscie, dlatego nie stresuje sie tym, moze to tak brzmi ;) Juz minely 4 miesiace a tez to zlecialo jak...

    © Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
    Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.