2.12.2013 | |
I śniadanie | jajecznika na łyżce oleju z dwóch jajek, 2 kromki z plastrem sera i masłem |
II śniadanie | jabłko, mandarynka |
obiad | barszcz czerwony z ziemniakami |
podwieczorek | jogurt pitny |
kolacja | 2 kromki razowca z mozarellą i pomidorem, kubek mleka, mandarynka |
3.12.2013 | |
I śniadanie | 2 kromki razowca z mozarellą, sałatka z pomidora i jogurtu |
II śniadanie | błonnik, musli, mleko |
obiad | zupa kalafiorowa z zacierkami |
podwieczorek | grapefruit zielony, pół pomarańczy, banan, mały jogurt |
kolacja | 2 tosty z razowca z żółtym serem i keczupem |
4.12.2013 | |
I sniadanie | 2 kromki razowca z mozarellą i pomidorem |
II śniadanie | 2 kromki razowca z żółtym serem, pomidorem, łyżeczką majonezu light i kapustą pekińską |
obiad | zupa kalofiorową z zacierkami |
podwieczorek | kiwi, jabłko, pół grapefruita |
kolacja | 2 parówki z szynki, chrzan, keczup, 2 kromki razowca, pół pomidora, 2 liście kapusty pekińskiej, rzodkiewka i łyżka jogurtu naturalnego |
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
szmaragdowa.woda
6 grudnia 2013, 17:24Wywaliłabym chleb, dodała więcej białka i zmniejszyła ilość owoców. Według mnie zupa to dobry pomysł, bo dłużej jest się nasyconym, ale dodałabym do niej na pewno więcej białka niż (jak podejrzewam) jest w tych zupach co wymieniłaś.
domji
5 grudnia 2013, 20:59dziękuję za opinię nt sukienki. a co do jadłospisu to wg mnie ketchup, majonez, ser -wyrzucić :) pozdrawiam
promyczekslonca
5 grudnia 2013, 12:04dla mnie ok:)
NieleczonaAngina
4 grudnia 2013, 21:25Wydaje mi się że I śniadania są spoko, obiady za małe i niepotrzebne tyle wrzucone na kolację(chyba że pracujesz nocą;). Organizm przyzwyczaja się kiedy dostaje zapasy i jeśli dostaje go za mało przed pracą to w momencie kiedy dostarczamy bonusy (kolacje) i idziemy spać on sprytnie chowa je. Tylko rano zapomina w którą nogę schował wczorajszą kanapkę...
CzekoladowaNiewolnica
4 grudnia 2013, 21:20num.. pare rzeczy co się rzuca w oczy to, to ze generalnie z diety wyklucz ketchup - jest chemiczny i pobudza apetyt no i majonez..., sporo tego chleba jesz w ciągu dnia... na śniadanie ok... ale na kolacje skoro jesz ją w domu to zamień na coś innego, najlepiej białko i warzywa.... może spróbuj zamienić ten żółty ser na coś innego... np. biały serek, warzywa, ... generalnie zupka jest dobra, ale nie codziennie.. jak chcesz mało kaloryczny obiad ale syty... (bo się nie dziwie skąd potem i podwieczorek i kolacja jak zupkę tylko na obiad...) to zrób sobie np. gotowaną rybę + warzywa dodaj do tego mała porcję kuskusa i masz wartościowy obiadek ;p w ogóle to trochę dysproporcję widzę między rano a wieczorem... o której jesz obiad? ja tam wolę sobie zrobić nawet 3 śniadania, a potem obiad... i lekką kolację ale to tez specyfika mojego życia po kończę zajęcia po 20... uroki studiów ;D
eewcia1166
4 grudnia 2013, 21:11za dużo chleba , i dzisiejsza kolacja bardzo obfita , obiady raczej za małe
szabadabada
4 grudnia 2013, 20:42specjalistą nie jestem, ale- na kolację nie jem już węglowodanów w postaci chleba. W przypadku pierwszej kolacji mogłabyś zrobić ją a la sałatka Caprese- czyli bez chleba- tylko pomidor, mozarella, bazylia i odrobina oliwy + czosnek :) A druga kolacja- znów wywaliłabym chleb i parówki (chyba że takie powyżej 90%mięsa) a zjadła np. jajko na miękko, pomidor, sałata albo serek wiejski z dodatkami :) No i no i - zamiast żółtego sera kanapki z twarożkiem/ tuńczykiem/ łososiem/ chudą wędliną :)
cancri
4 grudnia 2013, 20:40Trochę dużo tego razowca, ale generalnie jak dla mnie okej, tylko obiad jeszcze jakiś za mały, więcej jesz na kolację chyba, niż na obiad.