Hej Piękne :)
Rozpiera mnie pozytywna energia, nie wiem czy to ma związek z piękną pogodą, która nam towarzyszy czy może z tym, że rozpoczęłam sezon rowerowy. W tym miesiącu mam nieco większą wypłatę, więc postanowiłam trochę podrasować rower. Co prawda nie należy on do mnie, jest to rower mojego zmarłego 2 lata temu teścia. Ale prawda jest taka, że odkąd go kupił, jeździł na nim zaledwie kilka razy. Zawsze powtarzał, że dobrze, że na nim jeżdżę, bo szkoda, żeby stał nieużywany w garażu ;) Tym sposobem jestem tak jakby posiadaczką dwóch rowerów, bo nikt inny prócz mnie na nim nie jeździ. Pierwszy mój ukochany jest u rodziców, a drugi mam tutaj ;)
Zeszło_weekendowy wyjazd do znajomych się udał, mieszkanie oblaliśmy aż za bardzo. Dawno nie piłam tak mocnych drinków, dlatego nigdy więcej nie dam się namówić na podobne akcje :P
Co więcej słychać? R. od 1 kwietnia poszedł do nowej pracy, na razie obydwoje musimy się przestawić, bo zmieniła się także organizacja naszego dnia i niestety spędzamy ze sobą mniej czasu. Plusy są takie, że z państwowej, słabo płatnej posadki przeskoczył do zagranicznej firmy, w której zarobki będą nieporównywalnie lepsze :) Teraz śpi nieco dłużej, ale wraca też później. Moje godziny pracy się nie zmieniły, dojeżdżam tramwajem, więc wstaję pół godziny wcześniej od niego, ehh ;)
Niedługo święta i tydzień wolnego, cieszę się, bo pojadę do rodziców i spędzę ten czas z moją rodziną ;) Wielkanoc jest krótka i bardziej duchowa (przynajmniej dla mnie), więc spędzamy ją z R. póki co osobno.
Teraz fotki niektórych posiłków.
śniadania:
otręby pszenne, otręby owsiane, siemię lniane, granola orzechowa (moja produkcja), mleko, jabłko
otręby pszenne, otręby owsiane, siemię lniane, granola orzechowa, jabłko, kawałek banana, truskawka, mleko
otręby pszenne, otręby owsiane, siemię lniane, granola orzechowa, jabłko, mleko
otręby pszenne, otręby owsiane, siemię lniane, granola orzechowa, banan, mleko
żytnie grzanki z serkiem wiejskim, pomidorem, papryką, ogórkiem, rukolą, dżemem wiśniowym (domowej roboty) i bananem
żytnie grzanki z serkiem wiejskim, rukolą, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką, papryką i dżemem wiśniowym (domowej roboty)
żytnie i orkiszowe grzanki z serkiem wiejskim, sałata lodową, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką, dżemem wiśniowym + pół parówki wieprzowej, musztarda, keczup
To moja pierwsza parówka od prawie 1,5 roku. Myślę, że kolejną zjem za podobny okres czasu :P
II śniadania:
sałata lodowa, rukola, pomidor, ogórek, rzodkiewka, twaróg półtłusty, musztarda, keczup, siemię lniane
obiady:
zupa jarzynowa z brązowym ryżem
brokuły z sosem czosnkowym (czosnek, jogurt naturalny, przyprawy) i mizerią
krem z brokułów
placki z cukinią i kurczakiem (przepis) z sałatką (rukola, pomidor, ogórek, rzodkiewka, cebulka)
Placki były przepyszne, na pewno wrócę do tego przepisu jeszcze nie raz :)
brązowy makaron z kurczakiem, cebulką i przecierem pomidorowym, parmezan
podwieczorki:
koktajl pomarańczowy (kefir, pomarańcza, cynamon), orzechy brazylijskie
mus truskawkowy, serek wiejski, jogurt naturalny, pomarańcza
jabłko, winogrona ciemne, truskawka, sok (marchew, pomarańcza, jabłko, seler)
kolacje:
kanapka z masłem, twarogiem, sałatą lodową, rukolą, pomidorem, ogórkiem, marchewka
kanapka z masłem, twarogiem, rukolą, pomidorem, papryką, ogórkiem i marchewką
kanapka z masłem, jajkiem na miękko, rukolą, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką, cebulką, papryką, marchewka
Pora się wyspowiadać przed Wami: w tym tygodniu zdarzyło mi się w niekontrolowany sposób zjeść 200g nerkowców, nie zjadłam z tego powodu normalnej kolacji i nie poćwiczyłam. Więcej grzechów nie pamiętam.
Wczoraj z R. zaserwowaliśmy sobie piwko do filmu:
Moje to puszka po lewej, czyli somersby jeżynowe - niestety jestem zawiedziona jego smakiem. Zdecydowanie za słodkie jak dla mnie.
Ostatnio postanowiłam podjechać pod moją pracę rowerem sprawdzić ile czasu zajmuje dojazd, jak się jedzie i takie tam. Spoczęłam na ławce w parku tuż przy mojej pracy. Mieszkam na obrzeżu miasta, pracuję w śródmieściu. Trasa jest ruchliwa i trochę się obawiam jazdy, bo ścieżka rowerowa jest tylko przez kawałek drogi. Nie wiem co robić.
Kochane, życzę Wam udanego, ciepłego i słonecznego weekendu!
Zostawiam Was z nutą, która ostatnio za mną chodzi.. ;) Oczywiście słucham tego w odtwarzaczu mp3, także nie muszę patrzeć na pana Mansona :P
nitram03
11 kwietnia 2014, 11:15pyszne jedzenie i super rower udanych świąt u rodziców
Karampuk
7 kwietnia 2014, 17:13czy mogłabys dla mnie tez przygotowywac takie jedzonko ??
laauraa
7 kwietnia 2014, 08:00Wczoraj widziałam to piwo w sklepie właśnie! Kusiło mnie by spróbować :)
zaczaruj
6 kwietnia 2014, 22:18Fajny masz ten rower, też lubię jeździć- już nawet nie dla samych ćwiczeń, ale dla przyjemności. To piwo jest jedynym które w zasadzie lubię, choć ja biorę zielone somesby. Z ciekawości przy najbliższej okazji spróbuję i tego smaku.
Karolinasdz
6 kwietnia 2014, 09:31tak, wiem, dlatego ciasteczka zostawiam i jak przychodzą do mnie znajomi to mam ''poczęstunek'' ,bo dla mnie też są za słodkie. Mam chyba 4 opakowania poppingu haha już nie mam co z nim robić, muszę coś wymyślić! :)
PoProstu-Karolina
5 kwietnia 2014, 20:13Kurcze, narobiłaś mi ogromnej ochoty na te placki z cukinii! NA 100% wypróbuje :)
Peyton1983
5 kwietnia 2014, 16:24Ależ pysznie u Ciebie, zjadłabym wszystko i to na raz:) Rowerek fajna sprawa. Ja mam swój na działce bo jakoś nie lubię jeździć po mieście.
angelisia69
5 kwietnia 2014, 16:23Ale sobie dogadzasz ;-) mniam pyszotki