Wczoraj oglądałam Magazyn Ekspresu Reporterów, w którym był reportaż o mężczyźnie, który zrzucił 140 kg w ciągu roku - poprzez diametralną zmianę stylu żywienia i życia.
A ja marnych 13 kg nie potrafię ;(
Praca, praca, praca... nad sobą oczywiście.
Poza tym to powódź dotknęła także mnie i moich sąsiadów. Stresu było dużo, a jak nerwy opadły zaczęłam jeść. Idiotka.
;(
paskudztwoo
20 maja 2010, 05:41no cóz takie jestesmy, nie mów o sobie idotka bo tak nie jest!! facet to facet nim nie rządza hormony , nami tak, a ty sobie i tak poradzisz z tymi 13 kg, wierze w ciebie
Shirayuki
19 maja 2010, 22:06Podziwiam tego mężczyznę ;) Do mnie na szczęście powódź nie dotarła i mam nadzieje, że nie dotrze, chociaż Wisła jest całkiem blisko, niestety. Powodzenia!