Zjadłam wczoraj 3 takie większe kostki czekolady. Na szczęście była to czekolada 70% kakao, ale na nieszczęście zjadłam ją wieczorem. Wcale mi się jej aż tak bardzo nie chciało. Dziś już się poprawię. Wezmę chyba zaraz chrom żeby mi się niawet nie zachciało słodkiego.
Dzisiaj znów opiekuję się najpierw Anią a potem Julkiem. Wrócę wieczorem, ciężko będzie z jedzonkiem, ale dam radę. Po pracy znów idę na roleczki. Już się nie mogę doczekać. Fajny masażyk to jest i naprawdę widzę już mniejszy cellulit. :)
Miłego... :)