Wrócę na vitalię. To już pewne, właśnie sobie to postanowiłam. W moim życiu same zmiany. Aktualnie jestem chora, mam grypę jelitowo- żołądkową. Co za masakra. Nikomu tego nie życzę. Całą noc okupowałam łazienkę. Wczoraj zjadłąm tylko 1 wafelek ryżowy i wypiłam 3 herbaty. Coś strasznego. Dziś już jest troszkę lepiej, ale po zjedzeniu wafla ryżowego i ociupinki sałatki owocowej z jogurtem naturalnym czuję, że brzuch mnie zaczyna boleć. Poza tym zmieniam pracę. W sklepie będę tylko do soboty, potem mam 4 dni urlopu a w następnym tygodniu zaczynam pracę jako niania. Nie będę pracowałą codziennie ale i tak bez mrugnięcia okiem zgodziłam się na tą pracę. I to ze względu na to, że przez rok jak pracuję tak gdzie jeszcze pracuję ptzytyłam ponad 8 kg. Mam dość. Za kolejny rok byłabym ogromną kluchą. A już teraz nie mogę na siebie patrzeć.
Tak więc życzę Wam kochane miłego dnia. Mam nadzieję że jeszcze w tym tyg tu zajrzę, a jak nie to na pewno w przyszłym bo już nie będą kusiły mnie słodycze więc będę trzymała się dietki. :) Widzę światełko w tunelu...
LuiKa
4 listopada 2010, 14:54ho ho ... same zmiany! Ale to dobrze, pozytywne zmiany sa dobre:D trzymam za Ciebie kciuki, buziak
orchidea24
4 listopada 2010, 10:15z Twoją wagą nie jest tak źle. Trochę ćwiczeń i jakaś racjonalna dieta (nie koniecznie odchudzająca) i wszystko będzie dobrze :)