Witam Was po bardzo długiej przerwie!
U mnie po staremu, tzn. przez wakacje trochę schudłam, następnie przytyłam. Mam nadzieję, że w końcu to się zmieni i schudnę na stałe:D
Na dzień dzisiejszy nie wiem na czym stoję, bo nie ważyłam się już od dawna, ale mam zamiar jutro to nadrobić...
Staram się zdrowiej odżywiać, troszkę więcej ruszać, zaczynam ale baardzo wolno. Mam nadzieję, że się "rozkręcę":D i zrzucę cały nadbagaż na stałe