Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Oj przepraszam


jęknę niczym Krystyna. Przepraszam was że marudzę, ale nie wytrzymuję...ja się wykończę nerwowo. Wczoraj to tzw. dudy mi chodziły, czułam jak cała drżę. Po robotach hydraulików ( jeszcze są, ale już na finiszu) spadło nam ciśnienie wody w instalacji . Mąż się drze, hydraulik twierdzi że to wina pieca ( choć nie bardzo rozumiem jaka wina pieca przy spadającym ciśnieniu w rurce z zimną wodą) a ja znowu jestem między tym wszystkim ...wraca mi sytuacja sprzed lat mąż - mój ojciec. Mam dosyć, niby ktoś kto wczoraj na mnie patrzył powiedziałby , nic po niej nie widać. A jednak w środku szalałam...do tego stopnia, że było mi po prostu niedobrze. Nie wiem po prostu co robić. Schody znaleźliśmy w castoramie. Jeszcze tylko trzeba będzie dokupić barierki i koniec. Przykro mi bardzo, ale wydatek 3500 a 7 200 to jest różnica. Zrobiło się chłodno, co mnie bardzo cieszy....uwielbiam taki orzeźwiający chłód, od razu chce mi się chcieć. Dzisiaj pokażę wam trochę historii remontowej :D. Na pierwszy ogień łazienka, bo tam się dzieje. 

a na wczoraj jest tak : 

Idę moi drodzy na drugą kawę...bo już chleb mi wyrasta, podłogi pomyłam i znowu poczytałam o możliwych przyczynach spadku ciśnienia w rurach. Wrrrrrrrrrrrrrr....i bye bye

  • holka

    holka

    24 września 2018, 17:14

    Współczuję tych nerwów :( ale czasem się nie da uspokoić...Kafle piękne i łazienka duża i jasna :) Super,że dodałaś remontowe zdjęcia :D A schody - aż 50% taniej - no nieźle...może te od stolarza to miały być z baobabu cy cóś?!

    • Beata465

      Beata465

      24 września 2018, 18:03

      hahahahaha...dobre, dobre....czyli schody razem z dziuplą :D:D:D ( i z windą jak stwierdziłą znajoma)

  • Maratha

    Maratha

    24 września 2018, 10:54

    piekne te plytki :) remonty sie w koncu skoncza to odsapniesz psychicznie :)

    • Beata465

      Beata465

      24 września 2018, 11:56

      dopiero w przyszłym roku ...bo przecież u mnie w tym roku święta i chyba zrobię Sylwestra to od razu będą obsiedliny : D

  • tara55

    tara55

    24 września 2018, 09:38

    Coraz ładniej. Będzie super.:-)

    • Beata465

      Beata465

      24 września 2018, 10:07

      będzie

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    24 września 2018, 07:38

    Postep w lazience super, ale nie mialabym cierpliwosci do takiego remontu...

    • Beata465

      Beata465

      24 września 2018, 10:07

      wiesz...już coraz bliżej :D bo ja przecież jestem choleryczką

  • gosiulek1

    gosiulek1

    23 września 2018, 22:57

    Ostatecznie wszystko na pewno będzie dobrze. Bez paniki. Spokój Cię uratuje. :-)

    • Beata465

      Beata465

      24 września 2018, 05:18

      :D No nie tłukę niczego, nie wysadzam w powietrze a jednak ....irytuję się. Miłego dnia

    • gosiulek1

      gosiulek1

      24 września 2018, 05:37

      Nie złość się. Złość piękności szkodzi. I zdrowiu. Odpuść sobie. W końcu wszystko się samo poukłada. :-)

  • Campanulla

    Campanulla

    23 września 2018, 13:03

    Mężczyźni myślą "inaczej" .Przecież znasz ten temat? A łazienka szykuje się fajna, dasz zdjęcia końcowe?

  • Campanulla

    Campanulla

    23 września 2018, 13:01

    Mężczyźni myśla inaczej, przecież wiesz. A łazienka szykuje się fajna. dasz końcowy rezultat ?

    • Beata465

      Beata465

      23 września 2018, 16:12

      dam :D pewnie jeszcze minie trochę czasu ( głównie z powodów finansowych) , żeby była taka ...jak sobie umyśliłam ;)

  • Terka1965

    Terka1965

    23 września 2018, 11:53

    Ha ha ha wiem dokładnie co czujesz . U mnie kazdy remont mały czy duży to walka o przeżycie, bo balansuję na granicy zawału . Ale potem efekt końcowy rekompensuje cały stres , nerwy , ciśnienie i inne dolegliwości . U Ciebie też tak będzie i nie zapomnij pochwalić się nam jak bedzie pięknie po . Pozdrawiam życzę duuuuuużo cierpliwości

    • Beata465

      Beata465

      23 września 2018, 16:11

      z ręką na sercu to moje pierwsze takie doświadczenie ..ale mam mocne postanowienie przeżyć :D

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    23 września 2018, 11:11

    W tym wszystkim zastanawiam sie czemu pijesz druga kawę? Myśle, ze ciśnienie juz i tak masz podniesione, w przeciwieństwie do tego, co odczuwa Wasza woda w instalacji, czyli niskie...

    • Beata465

      Beata465

      23 września 2018, 16:10

      ostatnio wróciłam do dużej ilości kawy ...a co do ciśnienia to małż właśnie poszedł robić badania gdzie i co?

  • malutkikruk

    malutkikruk

    23 września 2018, 11:03

    Ja piernicze:) trafił swój na.swego...tzn. mąż na hydraulika:)))

  • Fetuszek

    Fetuszek

    23 września 2018, 10:15

    Proponuję melisę ;) remonty zawsze tak wyglądają... Dużo stresu niestety ale pomysł sobie jak już po tym wszystkim będzie ładnie. Pozdrawiam

    • Beata465

      Beata465

      23 września 2018, 10:53

      Myślę, żeby znaleźć przyczynę spadku ciśnienia wody, zanim płytki w łazience położą do końca :(

    • Beata465

      Beata465

      23 września 2018, 16:09

      nie masz pojęcia jak trafnie ich określiłaś ...obaj .." niespotykanie spokojni" tylko jak przestali ze sobą rozmawiać to małż wpadł do domu i wrzeszczał ( czego prawie nie robi) a hydraulik z pretensjami do mnie ....że ma wrażenie iż " mąż myśli że on nas chce naciągnąć" ....

  • goszkaa

    goszkaa

    23 września 2018, 09:57

    Droga Beatko.Wyluzuj, szkoda zdrowia. Zostaw to chlopom i idz na spacer. Nie angazuj sie tak. Jestes KOBIETA - KSIEZNICZKA !!! Co to wszystko Cie obchodzi ????. Za duzo nas w meskich swiatach !!!!Pozdrawiam Malgorzata

    • Beata465

      Beata465

      23 września 2018, 10:01

      Ano widzisz...jak ja to zostawię, to nic nie będzie. Niestety mój mąż posiada wielką wadę...umie zarabiać pieniadze ale ..nie chce podejmować decyzji :( , to cud...że pojechał i schody znalazł :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.