nowego placka, który wczoraj zrobiłam . Co najmniej z dwóch powodów : po pierwsze primo kruche ciasto jest zbyt kruche ...nie wiem dlaczego ( może czytają mnie specjalistki od kruchych ciast) , jest w nim mąka orkiszowa. Da się zjeść, ale trzeba go kłaść na talerzyk i jeść łyżeczką, bo mogłoby się złożyć na pół ....w dłoni. Po drugie ...masa śliwkowa, jak dla mnie, jest zbyt słodka. Ponieważ ja jestem ze słomy ( względem zapału) to drugi raz do tego ciasta nie podejdę...nie będę z nim eksperymentowała ani go ulepszała, nie zachwyciło mnie i już. A poza tym ....poranne plany ganiania po lesie wzięły w łeb, raz że towarzyszka odwołała towarzystwo a dwa ...po prostu momentami lało i to potężnie. To nic...naszykowałam następne śliwki do smażenia czekośliwki, oporządziłam chałupę, piekę ciabaty i czekam na gości, w zasadzie na gościówy, które mają się pojawić. Poza tym gromadzę kolejne przepisy, a zaraz pójdę dalej czytać trupią farmę, wczoraj miałam tak ...zapchany zajęciami dzień, że nie miałam czasu przeczytać więcej niż 4 stron. Może dzisiaj uda mi się skończyć literaturę. Mimo wybitnie listopadowej pogody, życzę wszystkim miłego dnia. No i oczywiście " złota" myśl małej Mi
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Campanulla
24 września 2017, 18:30Ten efekt motyla byłby u mnie, gdybym tak piekła jak Ty, Z powodu wygody ale i sympatii robię najczęściej najlepsze ciasto świata, prościutkie jak drut, czyli biszkopt z owocami. Smakuje, szybko znika i mam z głowy.
Beata465
24 września 2017, 21:02haaa u mnie znika wsio :D choć są pozycje ulubieńsze od innych ale ...ja lubię poznawać nowości, po to by później mogły stać się " żelazną" pozycją w repertuarze
mikelka
23 września 2017, 21:45hahahah kartka swietna ,co do placka ,i tak nici z tego ,pilnuje nie jesc ciast itp :D
Beata465
24 września 2017, 08:44:D mąż pracuje nad utylizacją, mało co zostało a ja przepis już skasowałam i nie popełnię więcej tego ciasta :D jest tyle innych do przetestowania
Magdalena762013
23 września 2017, 18:20Juz sie bałam, ze NIE POLECĘ DO HISZPANII. A tak? Dzięki za opinię:).
Beata465
23 września 2017, 18:51no coś ty....też masz pomysły ;)
marii1955
23 września 2017, 13:25Piekę tak rzadko , że się nie wypowiadam w tym temacie = ale już kiedyś także miałam takie kruche , tylko bezpośrednio na talerzyk i łyżeczka ratowała sytuację iii było ono ścierane na grubych oczkach tarki (na to jakieś owoce szły )... Mnie , jak już coś nie podejdzie , to także nie powielam przepisu - jest tyyyle innych , no nie? No tak - u sąsiadów jedzą hamburgery a mnie w biodra idzie , buhahaha :) To taka nieżyczliwość sąsiedzka hahah = oczywiście żartuję :)
Beata465
23 września 2017, 13:44:D:D:D ....niby trochę stężał spód od stania w chłodzie, na szczęście przyszli kolejni goście ...tym razem w parze i z ciasta mało co zostało ( bo im włożyłam podwójne porcje na talerzyki) :D:D
Pola789
23 września 2017, 12:46Nie wiem jaki masz przepis na kruche ale wygląda mi to na zbyt dużo tłuszczu albo złą mąkę. Ja mam stary przepis na kruche ciasto, z którego moja Mama piekła ciastka "przez maszynkę". Jest niepoprawny dietetycznie bo zawiera smalec ale zawsze się udaje - robię z niego szarlotki, wszelkie spody do ciast itd. Na 75 dkg mąki potrzeba: 15 dkg masła, 15 dkg smalcu, 5 żółtek, 3 łyżeczki proszku, 20 dkg cukru, 1 kubek śmietany, zapach. Po upieczeniu dosyć twarde, później łapie wilgoć :)
Beata465
23 września 2017, 12:51Ja mam dobry przepis na kruche, to właśnie jest inne z mąką orkiszową i jest w nim śmietana, a to ona sprawia że kruche twardnieje ...nie wiem jaka powinna być proporcja przy mące orkiszowej i nie interesuje mnie to już :D
EwaFit
23 września 2017, 12:25Nie znam się na ciastach. Mam swoje sprawdzone przepisy a do nowych podchodzę z ryzykiem...tak jak ostatnio do sernika ale wyszedł bardzo dobry :) Ciągle kusisz i kusisz jedzeniem :)
Beata465
23 września 2017, 12:29No dzisiaj właśnie ...nie kuszę :D:D
ellysa
23 września 2017, 10:42ja to noga jesli chodzi o pieczenie ciast:)
Beata465
23 września 2017, 12:15:D a już sobie nim głowy nie zawracam bo nie wrócę do niego. Jest tyle innych do wypróbowania :D
zlotonaniebie
23 września 2017, 10:29Co do kruchego ciasta chyba nie pomogę, bo dla mnie żadne nie jest za kruche i lubię jeść łyżeczką :) Ale w pieczeniu tego rodzaju ciasta stosuję złote proporcje 3:2:1. Maka czasem trochę zmienia, bo jej jakość jest różna. No, ale kieruję się wtedy wyczuciem. Ciągle mnie kusisz, jak Ciebie czytam, ale póki co się opieram, bo nie potrafię nie jeść jak mam coś w domu. Więc bezpieczniej nie mieć :))
Beata465
23 września 2017, 12:14Właśnie wylazła ode mnie Długoręka, jednogłośnie mnie poparła, że to ciasto nie nasze smaki. Tylko o ile mnie nic nie smakowało to ona stwierdziła że nadzienie śliwkowe jest ok :D i zeżarła 4 kawałki ciasta i poprawiła ćwiarteczką ciabatty z twarożkiem. Ciabatta bardzo dobra :D:D . Resztę ciasta ani chybi zutylizuje małż, bo dla niego nie ma ...ciast nie do zjedzenia.