Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wycisnęłam z siebie


3/4 zasobów wodnych mogę śmiało powiedzieć...mów mi Gobi :p O matko i córką jak ja się umęczyłam i upociłam jeszcze mi mięśnie drżą...dzisiaj było ponad 20 min cardio i oczywiście rozciąganie na koniec. Spokojnie mogę ćwiczyć dzięki temu 

Hrabinie śpią ...ciężko zmęczone, Whisky wyciągnęła hipopotama ...to rozumiem, hipopotam jest 20 razy od niej większy i pewnie z 10 razy cięższy :D to taka poduszka z IKEI , która została po dziewczynach, dostała ją Tequilla ale jakoś nie była zainteresowana zrobieniem z niej użytku...za to Whisky jak widać stosuje do ćwiczeń ..bojowych. Zjadły śniadanie ..dostały marchewkę do pogryzania , Tequilla zaczyna pokazywać rangę już używa łap w stosunku do małej, albo ją przygniata łapą do ziemi, albo ją obraca i wylizuje. Pańcio dzisiaj wyrzucił małą z salonu, a ponieważ ja też nie brałam jej do swojego łóżka, to próbowała mu rozwalić drzwi od pokoju a potem poszła spać na chodniczku na korytarzu :D niemniej od 3 spała grzecznie w swoim koszyczku . Postępy są...i dobrze, jutro pojedziemy do weterynarza a po niedzieli jak troszkę się ociepli...szelki i hajda na zewnętrze. Za oknem cudne słońce, ja stygnę...obiad w zasadzie prawie gotowy, więc mogę sobie utrwalać perdon, perro, gatto, butaca i insze inszości el clavel blanco :D Miłego dzionka, mnie zaraz  gość nawiedzi. Paaaa

  • ellysa

    ellysa

    30 stycznia 2017, 11:07

    a ja nazwalam moja kotke ,,KITKA,, bo ma taki duzy ogon,hahaha:)))))

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 13:37

      Ja na kota szwagra wołam palikot, chociaż oni nazwali go...murzyn ...bo oczywiście jest czarny :D .

  • mycha300

    mycha300

    29 stycznia 2017, 20:04

    a skad pomysl na imiona psiakow?

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 07:46

      Tequilla to było moje marzenie od kiedy obejrzałam film Tequilla i Bonetti :D ale zawsze mieliśmy psy ....a Whisky , kiedy znalazłam Tequillę okazało się że jest druga suczka i wołaliśmy na nią Whisky, tę drugą wzięła koleżanka i przechrzciła ją na ...Tequillę. Więc teraz jak brałam tę małą wiedziałam że będzie Whisky. Osobiście o ile lubię tequilę jako alkohol tak whisky nie cierpię :D

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 07:46

      Jakbym miała pieska to byłby Bimber albo ...FAcet :D:D

  • WiktoriaViki

    WiktoriaViki

    28 stycznia 2017, 23:23

    no to pańcio będzie niedobry, jak wyrzuca z salonu ahhah

    • Beata465

      Beata465

      29 stycznia 2017, 07:58

      Pańciu już zmiękła rura....kokosi obie :D

  • kitkatka

    kitkatka

    28 stycznia 2017, 22:10

    Wredny ten pańcio. Pozdrówka

    • Beata465

      Beata465

      29 stycznia 2017, 07:59

      Już poległ...został " oczarowany" :D i nawet mówi do niej per " mała"

  • parla32

    parla32

    28 stycznia 2017, 17:00

    Po angielsku z Hiszpanami nie ma, szans hahaha chyba, że na wybrzeżu i to tylko w dużych miastach

    • Beata465

      Beata465

      28 stycznia 2017, 19:14

      z młodymi czyli studentami, którzy sobie dorabiają w knajpkach :D

  • parla32

    parla32

    28 stycznia 2017, 16:31

    … ale w Barcelonie mówią po catolonsku nie po hiszpańsku czyli castellano. Oni mają brzydki język chociaż myślę , że i po castellano się dogadasz. Nauczysz się napewno bo on nie jest taki trudny. Trudniejszy jest polski! ;)))

    • Beata465

      Beata465

      28 stycznia 2017, 16:48

      szybciej chyba dogadam się po hiszpańsku niż po ...angielsku :D

  • Piegotka

    Piegotka

    28 stycznia 2017, 15:32

    Śliczne psiaki ☺ Fajnie że mała ma towarzystwo to nie tęskni tak bardzo ☺ udanego weekendu ☺

    • Beata465

      Beata465

      28 stycznia 2017, 15:51

      chyba dam jej pseudo ...pershing...albo struś pędziwiatr :D . Wzajemnie życzę mile spędzonego czasu

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    28 stycznia 2017, 14:33

    Brawo za ćwiczenia!

    • Beata465

      Beata465

      28 stycznia 2017, 15:07

      dziękuję ....staram się staram ...wczoraj miałam dzień bezduszny i bezsilny ...dobrze że u kata byłam, to ruch zaliczony :D

  • wiosna1956

    wiosna1956

    28 stycznia 2017, 14:15

    Moje bestie są tak wytrenowane , ze bez smyczy chodzą ,,,,pozdrawiam

    • Beata465

      Beata465

      28 stycznia 2017, 15:07

      Tequilla z pańciem chodzi bez smyczy ...ze mną legalistką , nie ma takiej opcji, łapy za płot bez smyczy ani rusz :D

  • siostrazdlugareka

    siostrazdlugareka

    28 stycznia 2017, 13:47

    hehehe Whisky faktycznie robi postępy . Mój dzieć naocznie widział jak poszła się wysikać do dziewczyn na dywanik :D:D

    • Beata465

      Beata465

      28 stycznia 2017, 15:06

      na korytarzu sikała :D:D a on patrzył

  • parla32

    parla32

    28 stycznia 2017, 12:52

    Fajnie ze uczysz się hiszpańskiego, to bardzo wdzięczny jezyk.uwielbiam np slychac jak hiszpanie rozmawiają o jedzeniu. Najprostsza potrawa w ich slowach wydaje się być z wysokiej polki hehe

    • Beata465

      Beata465

      28 stycznia 2017, 13:47

      chciałabym móc chociaż kilka słów powiedzieć w języku ojczystym dla ...Barcelonów...bo chcę tam wrócić znowu :D

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    28 stycznia 2017, 12:44

    Zeby dobrze wychować to trzeba tez sie nagimnastykować:). Czyli cwiczen teraz masz wyjątkowo sporo!! A czemu ciagle mówisz o szelkach? Psa to sie nie wyprowadza na smyczy??

    • Beata465

      Beata465

      28 stycznia 2017, 13:46

      a jak najbardziej...smycz jest dopięta do szelek...przecie taki maluch to cuda wyprawia na spacerze....zapiera się, staje żeby podziwiać ...nie miałabym sumienia ciągnąć jej na smyczy ...za szyję :D szelki są wygodniejsze, jak podrośnie dostanie piękną skórzaną smycz i obróżkę...jak Tequilla

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      28 stycznia 2017, 14:14

      A, juz teraz rozumiem.

  • roogirl

    roogirl

    28 stycznia 2017, 12:33

    Ale słodkie :)

    • Beata465

      Beata465

      28 stycznia 2017, 13:46

      właśnie wstały ....obiad wywąchały ani chybi :D

  • EwaFit

    EwaFit

    28 stycznia 2017, 11:17

    Czyli ćwicząc, dotykasz mięśni głębokich....slabo używanych a które to trzeba używać....więc dobrze, że sie telepiesz po ćwiczeniach :)

    • Beata465

      Beata465

      28 stycznia 2017, 13:46

      oj dotykam...dotykam :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.