Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Degustacja


i to na całego(szloch). Szlag mnie chyba lada moment trafi. Zrobiłam noworoczne postanowienie na ...schudnięcie a nie tycie. A tu....doopa . Styczeń totalna klęska. Podsumowując miesiąc nie schudłam nawet grama. Kuper mi nie rośnie, a wręcz przeciwnie, w talii i biodrach mniej a waga ...stoi . I to na takim poziomie że aż wstyd napisać. Rozpuściłam pyszczysko i od ślubu dziecka pięknie poszybowałam w górę. Ale nic to ...nie poddaję się. Ćwiczę codziennie. Codziennie zapisuję co jem...właśnie jestem głodna jak pies ( moje psy dzisiaj na obiad mają smażone wątróbki kurze z kaszą gryczaną) i już rozgrzewam grill na indyka marynowanego w jogurcie i ziołach do tego będzie razowy makaron i brokuł :D . Jak wspomniałam jestem zdegustowana ale się nie dam pierniczę....trzeba próbować, poradziłam sobie z językami i ćwiczeniami, dam radę i z kilogramami. Niech moc będzie z nami ladies and gentelman :D 

  • ellysa

    ellysa

    31 stycznia 2017, 13:09

    :))))

  • ellysa

    ellysa

    31 stycznia 2017, 12:32

    oj tylko nie rozpsusc pieskow bo bedziesz gotowac jak dla dwoch rodzin:)))

    • Beata465

      Beata465

      31 stycznia 2017, 13:07

      od rozpuszczania to tu jest kto inny :D

  • katty333

    katty333

    31 stycznia 2017, 08:28

    Gratuluję cm - wiadomo że mięśnie ważą więcej! A waga ruszy, niestety musisz być cierpliwa.

    • Beata465

      Beata465

      31 stycznia 2017, 10:40

      uuuuuu....no dzisiaj już jest trochę mniej :D:D mam nadzieję że ten tydzień doda mi...otuchy :D

  • EwaFit

    EwaFit

    30 stycznia 2017, 19:32

    Jak centymetry spadają to przecież dobrze. Wiem, że wolimy tez widziec spadek w kg, ale cm spadające to też dobry znak!

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 19:59

      Przynajmniej tyle...że nie muszę kupować nowych portek...większych :D

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    30 stycznia 2017, 19:06

    Zdarza się...

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 19:59

      Muszę wygrzebać skądś pokłady cierpliwości ....

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    30 stycznia 2017, 19:03

    Czy ja moge byc Twoim trzecim pieseczkiem, bo bardzo mi ich karma pasuje? ;-) jak centymetry leca to tez ważne, ćwiczysz i sie ubijasz ;-)

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 19:58

      Możesz ....małż chciał trzeciego pieseczka a ja nie mam nic przeciwko temu :D:D

    • aniaczeresnia

      aniaczeresnia

      31 stycznia 2017, 06:42

      Wiec mam byc suczka Twojego malza? I bedzie mnie z łóżka wywalal? ;-) może dla tych wątróbek warto? ;-)

    • Beata465

      Beata465

      31 stycznia 2017, 07:33

      już nie wywala :D i nawet szaleństwa panny Whisky wywołują uśmiech na jego ustach , a nawet ....dzisiaj śniadanie jej podał do miseczki :D:D

    • aniaczeresnia

      aniaczeresnia

      31 stycznia 2017, 08:34

      No to się decyduje!

  • NewShape2017

    NewShape2017

    30 stycznia 2017, 18:20

    Witaj! No pozytywnie zakręcona jak i moi staruszkowie jesteś a głównie rodzicielka!. Dobrze,że kuper nie rośnie i że zapisujesz co jesz i ćwiczysz...to podstawa..co do pomiarów to ważniejsze cm... Ja melduje że na inii rodzice-ja już zmiany na plus bo trochę inaczej patrzymy na siebie i więcej rozmawiamy.. Udanego wieczoru!

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 19:57

      Dzięki za świetne wieści z twojego poligonu :D

  • WiktoriaViki

    WiktoriaViki

    30 stycznia 2017, 17:51

    ważne, że kuper nie rośnie, luty będzie lepszy, buźka:))))

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 19:57

      hihihihi bo krótszy : D

  • savelianka

    savelianka

    30 stycznia 2017, 17:05

    to jak kyper nie rośnie,i reszta tteż,co sie martwisz?

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 17:16

      bo na mnie chyba bardziej motywująco działają cyferki na wadze niż ..na centymetrze :D

    • savelianka

      savelianka

      30 stycznia 2017, 17:53

      bląd:)

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 19:57

      może spróbuję to wytłumaczyć mojej mózgownicy, uderzając nią rytmicznie o framugę :D:D

    • savelianka

      savelianka

      30 stycznia 2017, 20:04

      oj nie:)

  • wiosna1956

    wiosna1956

    30 stycznia 2017, 15:34

    Moje psy lubią wątróbką ale gotowaną z rosołku , rozpuszczone bestie mamy !!! ha, ha , a... i bez kaszy !!!

  • kinulka83

    kinulka83

    30 stycznia 2017, 14:53

    i o to chodzi żeby cm spadały, a kg stoją w miejscu bo skoro ćwiczysz to tworzą się mięśnie które też ważą.

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 15:24

      eeeeeeeeeeech....poczekam jeszcze ...bez ...degustacji :D

  • parla32

    parla32

    30 stycznia 2017, 14:42

    Jak cm spadaja to spoko jest dobrze kochana:))) dasz radę, bo jak nie ty to kto!? Psy u ciebie maja uczte. Mój się od wczoraj obrazil na żarcie. Tzn kostki z żeberek polyka blyskawicznie, ale do kulek z pasztetem podchodzi jak do jeza. Rozwydrzyl mi się mój Stefan nie ma co hahahaha

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 15:23

      uuuuuchhhhh......cały dowcip polega na tym, że ja jestem w gorącej wodzie kąpana ...i już bym chciała jakieś wyniki , które by mnie podkręciły ....:( samoświadomość czasem jest zła . U mnie Tequilla dzisiaj się obraziła i siedzi od kilku godzin na dworze i niech siedzi.

  • niebanalna-ja

    niebanalna-ja

    30 stycznia 2017, 14:20

    cm maleją i dobrze! ja obecnie nie ważę się, bo moja masa mięśni wzrasta, tłuszczyk maleje i na to samo wychodzi, a cm idą dół :) kubki smakowe da się nad nimi panować więc głowa do góry Beatko liczę i wierzę w Ciebie :) pozzdrawiam

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 14:24

      na szczęście moje kubki nie mają jakiś specjalnych zachcianek ...mnie w ogóle się nie chce :( buuuuuuuuuuuuuuu

  • KaJa62

    KaJa62

    30 stycznia 2017, 14:15

    Moc jest na pewno z Tobą, to tylko chwilowy zastój, dasz radę a mała psinka cudna, pozdrawiam

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 14:22

      Bardzo dziękuję :D postaram się poprawić a zbój...to granat zaczepny pełną gębą :D

  • Akane_2010

    Akane_2010

    30 stycznia 2017, 14:15

    Spoko , spoko. Damy radę. Ten styczeń wisiał jak fatum ;) Ale już jedną nogą mamy luty więc do dzieła !!

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 14:21

      Dajmy niech chociaż 2 kg spadną mi na stopy w lutym :D bo się zniechęcę skutecznie

  • dede65

    dede65

    30 stycznia 2017, 14:12

    co tam kg, jak cm spadają!!!!Tak trzymaj !!! p.s. szczerze mówiąc to chętnie bym się podłączyła pod ten psi obiadek ;)

    • Beata465

      Beata465

      30 stycznia 2017, 14:20

      ahahahaha......nie tylko ty ...pewien profesor z AGH się uślinił jak usłyszał co szykuję moim dziołszkom :D:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.