witam wszystkich którzy przeglądają mój pamiętnik
Niestety nie miałam ostatnio zbyt wiele czasu aby spisywać moje menu ...
jednakże muszę się pochwalić że dałam z siebie wszystko aby wyglądać inaczej ...dałam i daję może w kilku zdaniach opiszę wreszcie moje jedzonko z ostatnich dni
--śniadania--------------------------------------------------
herbata z 1 łyżeczką cukru--kromka czarnego chleba graham z serkiem białym chudym i pomidorem
--kawa rozpuszcz.z mlekiem 1 łyż. cukru
--obiad--------------------------------------------------------
głównie to warzywa na patelnię z mięsem drobiowym wcześniej ugotowanym porcja średnia
kawa rozp. dużo wody mineralnej w ciągu dnia.
--kolacja------------------------------------------------------
a tu już mało mało co czyli prawie nic około godz.16.30
jem 1 kromkę czaranego chleba razowego z serem białym i pomidorem.lub sałatka wykombinowana z pomidora ogórka sałatka lodowa i troszkę sera białego z 1 kromką chleba chrupkiego
w ciągu dnia staram się być w ciągłym ruchu . również biegam sobie ok. 2 kilometry . jak na mój początek to dobrze gdyż nie jestem zbytnio wysportowana. za wszystkich trzymam kciuki gdyż wiem że i ja duchem nie jestem sama w mojej walce ze słabościami ..
nigdy nie byłam tak bardzo zmobilizowana jak teraz z vitalią słonecznej majówki ( bez tłuściutkiego grilowania życzę)