Właściwie to była formalność. Zawsze jak brzuch jest płaski, boczki wyparowały, spodnie są luźne = 53 kg
I zawsze tak + - jest, jak mało jem i z ciężkim plecakiem zasuwam kilka dni po górach (forma była na 102!:))
I pierwszy raz w tym roku spałam pod namiotem w górach i nad jeziorem.
I nosiłam krótkie spodenki i porządnie podrapałam sobie nogi o jakieś kolczaste krzaczory.
I dowód że chudo nie jest:
Monte Isola
I dowiedziałam się, że to co w swojej semiwegetariańskiej naiwności uważałam za jakieś miejsca do hodowli i dokarmiania ptaków albo małych gryzoni (jakby prywatne place z systemem klatek i półeczek na drzewach) to są miejsca gdzie zwabiało się całe stada przelatujących ptaków, zarzucało sieć i jedzenia było na długo. Teraz nie wolno tego robić, ale w północnych Włoszech, w górach, nie jest to zakaz jakoś mocno pilnowany.
Wtorek: 20 km rower (śnieg zalepiał mi okulary, a wiatr wiał ostro prosto w nos)
w południe odsypianie nocnego lotu w saunie.
Środa: 20 km rower + kompleks metaboliczny w południe.
Hipopotam2014
10 maja 2017, 12:45Oczy mi wyszły na wierzch ! To co tu można poczytać jest jak since fiction. Aż trudno uwierzyć że to nie fake, że Pani tyle ćwiczy, podnosi a ma tyle lat i tyle mocy w sobie.
beaataa
10 maja 2017, 16:28To nie są duże ciężary jak na siłownię. I poproszę _ nie pani:)
Hipopotam2014
10 maja 2017, 17:39Mi wystarczy że noszę 5 kilowego kota ;)
Slonecznik77
28 kwietnia 2017, 12:57Niestety do dziś w północnych Włoszech je się ptaki ( np. drozdy)...
beaataa
10 maja 2017, 20:04Wiesz, ja na początku, jak widziałam te miejsca, bardzo charakterystyczne to my myślałam, że to jakieś hodowle nie wiadomo czego, ale jak kolejny raz to zobaczyłam nowe, zadbane z tabliczkami uwaga polowanie i rysunkiem uśmiechniętego faceta z dubeltówką, to zaczęłam czytać i do tej pory nie mogę uwierzyć że istnieją takie miejsca...
marii1955
21 kwietnia 2017, 16:40Czytam i nie dowierzam :) Ależ dałaś sprint do tych Włoszech = uciekłaś przed zimą świąteczną , hehe ... ależ tam cudne widoki , a Ty szczuplutkie chucherko jesteś , pięknie Batko :)
beaataa
21 kwietnia 2017, 21:11Jak tam dobrze mi było:) Bardzo aktywnie, bardzo pięknie i ciepło:)
malgot2017
20 kwietnia 2017, 17:13Jaka szczuplutka jestes!!! Jak ja zazdroszcze - pozytywnie naturalnie :) musze spinac te swoje poślady i iść w Wasze ślady ;/
diuna84
20 kwietnia 2017, 11:05MEga widok i zgrabna ty a gdzie te krzaki śladów brak :P hi hi
diuna84
20 kwietnia 2017, 11:06Monte Isola--- magiczne miejsce obym kiedyś tam dotarła
aniapa78
20 kwietnia 2017, 10:56Jesteś szczuplutka! Super wypad i aktywność:)
aniaczeresnia
20 kwietnia 2017, 06:04Nie jest chudo, jest szczuplo i smukle i bardzo mlodo!
beaataa
20 kwietnia 2017, 07:06Ja już nauczona doświadczeniem, podając wagę zaczynam się tłumaczyć:)
aniaczeresnia
20 kwietnia 2017, 10:03Widziałam te ataki na Ciebie, ze jestes na granicy niedowagi itp. Paranoja! Pociesze Cie ze we Francji nikomu by to nie przyszło do głowy, kobiety pilnuja wagi przez cale życie i większość jest bardzo szczupła. Co nie oznacza że sie glodza, jedzą urozmaicone ale malo i sie pilnuja. Dziś ktos położył czekoladki przy ekspresie do kawy i co druga przybywająca do pracy dziewczyna marudzila ze to bardzo zly pomysł, zwłaszcza po swietach.
beaataa
20 kwietnia 2017, 19:50Mnie się wydaje, że teraz moda na umięśnione sylwetki wprowadziła sporo zamieszania. Mnie się one też podobają i wiem, że mięśnie są też potrzebne, a właściwie to główna ich rola, żebyśmy były silne i sprawne. Ale jest bardzo dużo blogów dziewczyn które startują w zawodach sylwetkowych i tak szczupło i sucho wyglądają tylko kilka dni i foty są robione tak, żeby to podkreślić. A potem już nie jest aż tak. I trzeba trenować naprawdę mocno i wiedząc jak. I dużo jeść, ale też nie jak popadnie. I mieć odpowiedni typ sylwetki. A dużo osób jakoś to uogólnia i nie bierze pod uwagę, że to droga nie dla każdego, a raczej tylko dla wybranych i wytrwałych.
aniaczeresnia
21 kwietnia 2017, 06:32Mam sporo trenujacych ludzi wokol siebie i wiem jakie to sa wyrzeczenia... przypuszczam że jakbys sie odwodnila jak przed konkursem i wysmarowala ta opalajaca mazia tez bys super wygladala ;-)
angelisia69
20 kwietnia 2017, 03:55to my tu zime mialysmy a ty sobie w szortach paradowalas :P
beaataa
20 kwietnia 2017, 07:05Właśnie jak prognozy zobaczyłam, zamieniłam bilety do Zakopanego na bilety do Bergamo:)
kasperito
19 kwietnia 2017, 23:13cudne miejsce za Tobą, no Ty zgrabniuteńka Młódko ;-)
beaataa
20 kwietnia 2017, 07:09Cudne było i nieleniwe wcale, na tym murku tak sobie do foty usiadłam, ale ciężki plecak obok stoi, a miejsce jest dosyć wysoko i nieźle się tam drapałam. Duże góry są tam dookoła i po nich chodziłam!:)
Kasztanowa777
19 kwietnia 2017, 21:40Piękne widoki:)
beaataa
20 kwietnia 2017, 07:11Piękne:) Będę tam wracała, bo dojazd jest krótki i wygodny, a do zobaczenia jeszcze ho, ho...