Jest zimno, wieje i ma padać = weekend niewyjazdowy = weekend bardzo treningowy. I chyba nie tylko ja tak myślę, bo w klubie pełno: stare wygi, świeżynki i średniaki - jak ja.
Czwartek: 20 km rower i zestaw na brzuch w południe: 5 minut orbitreka na rozgrzewkę: 20 x spinanie brzucha na ławce skośnej z talerzem 5 kg, 20 x scyzoryki na piłce, russian twist 5kg 20x na każdą stronę - powtórzone 4X
Piątek: 20 km rower i zestaw tyłkowy: 5 minut rozgrzewki na orbitreku ,
1a. Hip trust z barkami opartymi o leżący płasko worek do boksowania, 30x 35kg - z zatrzymaniem napięcia mięśni w górze,
1b. Szerokie przysiady z obciążeniem 7 kg. Przy wyproście nóg, ręce z obciążeniem do góry 20x
1a i1b jako seria łączona, powtórzone 3 razy. Na 4 czasu mi nie wystarczyło i chęci, bo jakiegoś lenia dzisiaj miałam strasznego.
wieczorem w klubie - po stoczeniu zaciętej walki z leniem, który chciał do domu jechać i leżeć tak i książkę czytać.
1. Przyciąganie drążka pionowo siedząc do klatki 15x 25kg x 3 serie,
2. RD 35kg x 15 powtórzeń w trzech seriach,
3. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej: 15x 20kg, 15x 20kg, 13x 20kg,
4. Prostowanie nóg w siedzeniu 15x czegośtam 3 serie,
5.Uginanie podudzi stojąc 3 serie: 15, 15, 15 powtórzeń na każdą nogę,
I godzina TBC.
No i chyba najgorsze: odebranie zakupów warzywno-owocowych (naprawdę to ja 8 kg jabłek zamówiłam, przejechanie z tym 5 km pod straszny wiatr i wtarganie wszystkiego na 4 piętro (tak, za jednym razem).
Moje śniadanie, takie samo przez ostatni rok chyba. Wygląda obrzydliwie, jest pyszne
Hipcia1965
9 maja 2017, 17:46Nie przeraża mnie wygląd Twojego śniadania ,bo moje wygląda bardzo podobnie ;) Ale jak zobaczyłam Twoją wagę ,to się zastanawiam ,co taka chudzinka jak Ty tu robi ? Ale wdzięczna jestem ,że z nami jesteś ,bo stanowisz ,a przynajmniej dla mnie ogromną motywację ! Pozdrawiam serdecznie :))
beaataa
9 maja 2017, 21:29Bo ja nie zawsze miałam taka wagę. Dawno, dawno temu, w szkole byłam duża i czułam się gruba, 20 kg więcej niż teraz, większość z nich w biodrach, trochę na policzkach (i tych żałuje:)). Więc wiem jak to jest i czasami, jak coś nie tak się układa znowu się tak czuje.. czuje dokładnie co tu piszecie i pasuje do tego miejsca niezależnie od wagi. Pozdrawiam i życzę znalezienia swojego sposobu na takie życie, jakie chciałabyś mieć:)
Slonecznik77
28 kwietnia 2017, 12:48Jeżeli to śniadanie daje Ci energię i utrzymanie wagi to wygląd nie gra roli, najważniejsze efekty! U mnie owsianka na wodzie z duszonym jabłkiem i cynamonem, ale ja nie jestem takim sportowcem jak Ty ;-)!
diuna84
24 kwietnia 2017, 14:38no nie wygląd dobrze ! racja. \\\\\\\\\\\\b Brawo za cała resztę nie wiedze tu lenia
beaataa
24 kwietnia 2017, 19:13Jedzenie nie powinno wyglądać za dobrze. Łatwiej zjeść tyle ile trzeba, a nie trzy razy tyle:) A leń był, ale został zignorowany!
diuna84
25 kwietnia 2017, 11:12Racja- jedzenie nie musi wyglądać ale smakować. Dobrze ze lenia ignorujesz a nie wpraszasz się z nim na kanapę ;P hi hi
aniaczeresnia
23 kwietnia 2017, 07:27Ble, to sniadanie to juz po wyrzyganiu? :-D
Kasztanowa777
22 kwietnia 2017, 13:21Podobne pysznosci robie sobie codziennie na sniadanie!
beaataa
22 kwietnia 2017, 18:11Szybko, zdrowo i dobre:)!
kasperito
22 kwietnia 2017, 12:21a ja wczoraj wieczorem też pogoniłam lenia i pobiegałam z ogromnym wietrzychem.
beaataa
22 kwietnia 2017, 12:57Brawo Ty:)
marii1955
22 kwietnia 2017, 09:52Dzień dobry Beatko :) Mamy końcówkę kwietnia , a pogoda marudzi straszliwie :( Brawa za zwycięstwo nad leniem , który miał inne plany = Ty go pokonałaś i dałaś czadu, nie poddałaś się :) Masz powera , nie ma co :) A to wtarganie jednorazowe zakupów na 4 piętro , to już uwieńczenie tygodnia :) Nie poddajesz się w żadnej materii , po prostu się nie poddajesz :) Faktycznie , śniadanko nie wygląda ciekawie - ale co w nim jest? Widzę jakieś kiełki , to ciemne wygląda jak fasola = jednak nie rozszyfruję tego śniadanka ... mocniutko pozdrawiam :)))
beaataa
22 kwietnia 2017, 12:57W misce jest kasza gryczana niepalona, odżywka białkowa o smaku truskawki, mielone siemię lniane, kiełki i prażone pestki dyni (faktycznie trochę fasolowo wyglądają:)) miłego weekendu:)
aniapa78
22 kwietnia 2017, 08:43Co to za śniadanie? Siemię lniane?
beaataa
22 kwietnia 2017, 12:58Trafiłaś:)