Hej Vitalijki
Wczorajszy dzien w pracy tak syzbko zlecial przez caly zapierdziel ze jak kozezanka przyszla zaraz przed 18 i mowi zaraz do domku to ja do niej pogielo Cie jeszcze duzo czasu hahaha.Andre podjechal po mnie po pracy ( on skonczyl godzine wczesniej ) i wiozl mnie na gorke , ale byly takie korki ze mowie o jakis park tu widze wysadz mnie zebys sie do fizjoterapetki nie spoznil. Park obok cmentarza pierwsze wrazenie PIEKNY ,ale mega maly takze mysle wpisze sobie w mapy jak dojsc na gorke i pojde piechota ;) Stopa bolala mega i mialam ochote ususc i czekac na Andre , ale mowie nie badz silna .... takze ide ide ... nagle patrze 2 auta przez okno jeden drugiego uderzyl , ten wyprzedil a ten drugi chcial go stuknac ... i nagle buuum full speed na chodnik i prosto na mnie !!! JA tylko pomyslalam to moj koniec i nei wiem co sie stalo chyba odskoczylam dzialalam w emocjach i o milimetr mnie ominal :( Drugi za nim .... na przeciwko szly 2 kobiety z spami podbiegly do mknue odrazu a ja nie wiem czamu tak strasznie zaczelam plakac , cala rozstrzesiona :( Uspokoily mnie i poszlam dalej. Nie udalo sie nawet zdjecia zrobic rejestracji, kamer nie bylo :( mam tylko nadzieje ze nikogo nie rozjechali ... po tej sytuacji nie dosc ze noga bolala , roztrzesiona szlam jeszcze wolneij ... doszlam na gorke noga coraz bardziej boli ale mowie 8km zrobie ... zrobilam , ale na koniec mialam noge mega spuchnieta ze jak wyciagnelam z buta to juz wlozyc nie moglam :( Na Andre czekalam az do 21 siedziac na lawce ;/ Poznie jjezdzenie po aptekach wiekszosc zamknietych a ta co otwarta nic nue bylo ;/ Dzisiaj jedziemy zaraz po pracy do wiekszej moze cos zaradza......
Wolkne tepo . ale cos tam sie spalilo
8km w 1h25minut spalone kalorie 625.
W domku bylismy przed 11 takze zanim sie ogarnelam to juz bylam tak padnieta i napuchnieta ze zasnelam.
22.847 krokow i 96 aktywnych minut.
Wstalam mega zmeczona waga mega do gory przez 2 dni z 73.5kg na 75.2kg ... Nie jestem smutna, nawet nie jestem zla, Przyjelam to do wiadomosci ;D WIem ze to woda a nei ze sie objadlam hamburgarami :D:D Mam wrazenie ze moim przeznaczeniem jest wazyc te 75kg
Dzisiaj po pracy mam zabrionoone jakiekolwiek chodzenie , w sumie w dobrze bo opuchlizna zeszla , ale rano nogla bolala , narazie jest ciut lepiej :)
W czartek chce przyjsc na andgodziny na 5 godzin , pozniej obiad z mama w polskiej restauracji, na 16.30 mam kosmetyczke a na 19 odebranie plyty ze zdjeciami :)
Piatek rano pobudka Andre bierze mnie do Luton sam jedzie na ryby a pozniej naprawci cos w aucie pod Londynem , a ja okolo 08.30 z kolezankami pociagiem do St.Albans na kawke , spacer i zakupy. Wieczorem wychodzimy na impreze takze wczoraj wzielismy hotel bo Andre ma ochote sie napic :) Koszt £70 takze nie fajnie , ale czemu ma byc jak zawsze pokrzywdzony ...
Doba hotelowa konczy nam sie o 12 a towarzystwo chce jechac o 7 rano do Brighton , jednak ja stiwerdzilam ze odpadamy bo to za wczesnie po imprezie tak jechac ... niech jada pociagiem a my moze dojedziemy pogadamy o tym jeszcze ...
Spadam narazie bo post i tak za dlugo wyszedl.
Pozdrowionka
S
wPatka
21 lipca 2018, 13:19Dobrze, że nic Ci się nie stało... co to było!!?
Barbie_girl
21 lipca 2018, 13:52Pewnie kłótnie 2 gangów :/
wPatka
22 lipca 2018, 15:08:/// zło :(
KochamBrodacza
7 lipca 2018, 13:11O matko!! Dobrze że jesteś cała :*
Barbie_girl
7 lipca 2018, 23:04Naszczesccie :*
Domdom89
4 lipca 2018, 11:27To szczscie w nieszczesciu... ale to co ni odjechali bez pytania czy wszystko ok? Masakra... Uwazaj na ta noge. Teraz juz aby do przodu ;D
Barbie_girl
4 lipca 2018, 11:39oni nie patrzyli gdzie jada bo sie chcieli bic i ten go chcial walnac autem 2 auta pelnie dzieci ;/
Barbie_girl
4 lipca 2018, 11:40piszac dzieci mam na mysli lebki 18-19 lat prowad\zili
Domdom89
4 lipca 2018, 11:44Ja pitole niektorzy tu sa naprawde pato... ile juz zadzgan bylo w Londynie... U mnie kolo pracy ciagle cos sie dzieje ;/// Dobrze ze wszystko ok
kika_kudzika
4 lipca 2018, 09:20Dobrze ze nic Ci nie zrobili..... kretynow nie brakuje. Koguty... bez mozgu
Barbie_girl
4 lipca 2018, 10:27tutaj takich kierowcoe pelno;/
@SUMMER@
4 lipca 2018, 08:23niestety debili nie brakuje..... dobrze że nic Ci nie jest.. szybkiego powrotu do zdrówka i aktywności życzę:)
Barbie_girl
4 lipca 2018, 10:23juz jest duuuzo lepije ;):):)
Nattiaa
4 lipca 2018, 07:21to straszne.... dobrze że jesteś cała ale psychika ucierpiała :(
Barbie_girl
4 lipca 2018, 10:22dopiero chyba dziisaj doszlam do siebie tak na 100%
karmelikowa
3 lipca 2018, 23:38Dobrze ze Ci się nic nie stało ,uważaj na siebie ,idiotów nie brakuje ,a czasem nie wiele trzeba żeby się coś stało ,ale silna jesteś faktycznie i to bardzo :)Buziaki :*
Barbie_girl
3 lipca 2018, 23:55Staram się nie użalać :-) buziaki
Barbie_girl
3 lipca 2018, 23:55Staram się nie użalać :-) buziaki
NaDukanie
3 lipca 2018, 23:26Wow, ale przeżycie... Anioł stróż czuwa nad Tobą, to widać :) Pozdrawiam i zdrówka życzę
Barbie_girl
3 lipca 2018, 23:55Cała rodzinka czuwa :-)
nowypoczatek111
3 lipca 2018, 22:53widzę, że mimo wszelkich przeciwności losu nie poddajesz się! oby tak trzymać! a dzien mega aktywny, łał 22 tysiące kroków! podziwiam :)
Barbie_girl
3 lipca 2018, 23:17nie poddam sie nie nie ;) Dziekuje
filipAA
3 lipca 2018, 22:27Czytając twój wpis to widać że jesteś w szoku po wypadku
Barbie_girl
3 lipca 2018, 23:16juz jest ok teraz zrobilam dluga relaksujaca kapiel i jest ok
ola05
3 lipca 2018, 22:12Dobrze że jesteś cała. Odpoczywaj. Trzymaj się
Barbie_girl
3 lipca 2018, 23:16Dziekuje ;*
theSnorkMaiden
3 lipca 2018, 21:28Dobrze ze Ci nic niejest...mialam podobne zdarzenie zaraz po maturze szlam przez pasy i gdyby nie jakis chory instynkt ze zaczelam w polowie drogi biec to bym juz niezyla. Jechalo auto z duza predkoscia i uderzylo mnie w noge ktora jeszcze byla w powietrzu zanim wyladowala stopa na chodniku... nawet sie debil niezatrzymal.
Barbie_girl
3 lipca 2018, 23:16ja pierdziele przeciez to jest nie ludzkie !! jak tak mozna wogole !!
aska1277
3 lipca 2018, 21:10Dobrze że Tobie nic nie jest....debili na drogach nie brakuje :( aż przypomniało mi się jak Nas koleś chciał z drogi zepchnąć :(
Barbie_girl
3 lipca 2018, 23:15dokladnie co za ludzi bez kitu ;/
Maratha
3 lipca 2018, 20:27Masakra... dobrze ze nic ci nie jest. Serio nie bylo cctv? w Londynie praktycznie na kazdym kroku jest kamera...
Barbie_girl
3 lipca 2018, 23:15nie bylo spokojna dzielnica zaraz przed wielka gork i nie ma kmer :(
czekoladinka
3 lipca 2018, 19:45Cieszę sie ze nic Ci sie nie stało. Noga wydobrzeje ale ta sytuacja z samochodami wygladala strasznie. Trzymaj się jakoś kochana
Barbie_girl
3 lipca 2018, 23:15Dzieuje buziaki :*
Anankeee
3 lipca 2018, 19:35Musiałaś się bardzo wystraszyć, współczuję :( Cale szczescie, ze tak to sie skonczylo, a nie gorzej. Zdrówka Ci życzę :D
Barbie_girl
3 lipca 2018, 23:15dokladnie cale szczescie ze skonczylo sie to tak a nie inaczej
agacina81
3 lipca 2018, 19:02A kto powiedzial, ze lekarz da Ci od razu chorobowe? Ja z lozyskiem przodujacym moglam chodzic do pracy, cwiczyc, aby nie skakac. Sama poszlam na zwolnienie. W pl by mnie w szpitalu trzymali. Wiec nie zaszkodziloby jakby noge lekarz zobaczyl.
Barbie_girl
3 lipca 2018, 19:09To schorzenie genetyczne lekarz mi da to samo co mogę kupić w aptece lub operacja która nie gwarantuje ze nie pojawi się to ponownie :( jak tylko zejdzie opuchlizna z zatrzymanej wody przestanie bolec już to mam 3 lata
agacina81
3 lipca 2018, 21:00Aha, myslalam, ze na czym innym to polega
MagiaMagia
3 lipca 2018, 19:00chetnie zamienie sie z toba na organizm. oferuje 73kg przy 170cm i 82cm w talii oraz 112 w biodrach. biustu gratis nie dorzuce, bo nie mam ;)
Barbie_girl
3 lipca 2018, 19:09Hahaha wiesz podziękuje jednak :-p
elziwa
3 lipca 2018, 18:57O matko dobrze że ci się nic nie stalo...a z tą nogą to może daj jej odpocząć i ćwicz jakieś dywanówki zamiast chodzić.
Barbie_girl
3 lipca 2018, 19:10Dzisuaj odpocznę poczekam aż woda zejdzie bo wtedy noga nie boli :*
fitball
3 lipca 2018, 18:14ojjj dobrze , że nic Ci się nie stało, matko bosko, 3maj się i zdrowej nóżki życzę
Barbie_girl
3 lipca 2018, 18:42Dziekuje ;*