Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bieganie :)


(kwiatek) Hej Vitalijki (kwiatek)

Witam was we wtorek ;) w bardzo dobrym nastroju ;) Wystarczylo wyjscie na silownie i humor odrazu powrocil ! :) Wczoraj zaczelam od malej rozgrzewki na bieznki 10 minut pod gorke lalo sie ze mnie jak z psa po kapieli (smiech) Pozniej BodyPump pierwsze 20 minut lalo sie ze mnie , ale ponzniej juz jakos nie latqwo nie bylo ale potu brak ... zajecia sa super bardzo mi sie podobaja jednak nie spapalm tylu kalori co naprzyklad robiac trening cardio ... ale z drugiej strony mysle sobie ze nie tylko o spalane kalorie chodzi BodyPump modeluje cialo ;) Takze mimo ze 1000kcl nie spale na tych zajeciach mysle ze narazie przy nich zostane ;) Na basenie mnie wkurzyli bo bylo chyba z 15 chlopakow i wyglupiali sie w wodzie jak dzieci takze nie moglam polywac skonczylo sie tylko na jacuzzi i saunie ;( Jezeli sytuacja sie powtorzy to skontaktuje sie z menagerem ze powinni bardziej zwracac na to uwage.narazie to byl pierwszy raz ... Waga schodzi w dol ;) wczorajsze kalorie 1670 ;) Dzisiaj dzien woly od silowni ale nie myslcie sobie ze nc nie zrobie zabralam ze soba ciuchy na przebranie i zaraz po pracy ide zrobic kolejne bieganie + szybkomarsz na zewnatrz z aplikacji running for weight loss ;) Jutro i czwartek silwnia ;):) 

8 dzien bez slodyczy ciastek chrupek itd ... (puchar)(puchar) wiem dla pewnych osob to jest nic dla mnie to jest SUKCES ja nie potrafilas sie obejsc bez slodyczy wczesniej wytrzymac jeden dzien wydawal sie celem nie mozliwym do zrealizowania ! a teraz juz 8 dni :) Wczoaj nie powiem bylo ciezko najpierw paczki moje ulubione w pracy rozdawali wszystkich kusilo ale nie wzielam siadlam i zjadlam mojego slodkiego arbua (owoce) po silowni pojechailismy po salatki a tam moje czekoladki do mnie krzyczaly kup mnie zjedz mnie ale ja mowie NIE !! Moj Andre wzial paczki i chcial mi dac jeden a ja mowie nie !! :) jak sie kladlam spac to sobie mysle kurcze dajesz rade i zasnelam z usmiechem na ustach :) Dzisiaj od rana znowu pokusa czekoladki dla pracownikow za osiagniecie wspanialaych rezlutatow ja spojrzalam  i przypomnialam sobie to uczucie saktysfakcji z wieczoraj i odrazu mi sie odniechalo pudelko lezy obok mnie a ja nawet na to nie patrze ;) JEST MOC ! :) 

Mial byc krotki post a wyszedl poemat spadam buziakii

S.:*

  • Domdom89

    Domdom89

    24 marca 2017, 15:52

    Kochana body pump odchudza!! Rob pumpy na prawde polecam. Za duzo kardio spowalnia metabolizm a cwiczenia z ciezarami go nakrecaja!! Nie chce tutaj sie wymadrzac, czy sie narzucac, ale na prawde poczytaj na odchudzanie najlepsze sa ciezary i interwaly. Kardio niekoniecznie. Chyba, ze lubisz to wiadomo lepiej robic co sie lubi ;) buzka

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      24 marca 2017, 17:28

      ja bardzo lubie cardio i narazie bardzo dobrze na mnie dziala centymetry leca i waga tez ale body pump bardzo lubie wiec napewno co tydzien bede na tych zajeciach chce sobie tez kupic male ciezarki do domu zeby moc nauczyc sie wiecej z nimi cwiczyc i wtedy bede mogla wiecej tych treningow przeplacac ;) and BODY PUMP zostaje jesy super :) dzieki :*

  • katherine20131

    katherine20131

    22 marca 2017, 21:08

    rb wlasne slodycze

  • malgot2017

    malgot2017

    22 marca 2017, 16:24

    Nie mierzyłam się ostatnio ale nie czuje sie szczuplejsza :((((( wręcz przeciwnie - mam wrażenie, że jestem mega napompowana , nie wiem, woda ?

  • malgot2017

    malgot2017

    22 marca 2017, 10:47

    problem stanowi u mnie nieregularne jedzenie - potrafiłam cały dzień nie jeść i wieczorem dopiero obiad, ciagle w pośpiechu ;/ schudłam ok 5 kg i dalej waga nie drgnęła... Mocno mnie zainspirowała, zmobilizowała do działania pewna ksiązka, psychiatry z USA . Zaczęłam znowu biegać- czuć potrzebę ruchu ! Brać odpowiednie suplementy i witaminy - bo niestety miałam do niedawna mega stresującą pracę. Stres, nerwy , lęk - odbiło sie to mocno na moim zdrowiu, osłabiłam organizm do takiego stopnia, że z jednego antybiotyku, wskakiwałam na drugi bo ani rusz - gdzie ja niemalże przez całe życie leczyłam się domowymi, wręcz babcinymi sposobami...Ale do sedna! Zaczęam jeść regularnie, pić wode ( czego też nie robiłam ), biegać ... i efekt jest taki, że weszłam na wagę i zobaczyłam ponad dwa kg do przodu :( jest to tak demotywującę :(((( Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was mocno :) Sciskam Was mocniuchno i życzę słonecznego dnia :)

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      22 marca 2017, 10:52

      mierz sie centymetrem bo on tylko prawde mowi waga cesto nas oszukuje

  • malgot2017

    malgot2017

    22 marca 2017, 10:38

    Witam Was dziewczęta :) Czytam i czytam... aż w końcu postanowiłam się zarejestrować :) Ja co prawda nie mam problemu ze słodyczami, może raz - dwa razy w miesiącu najdzie mnie szczególna ochota na coś słodkiego i wtedy potrafie zjeść niemalże całą tabliczkę orzechowej czekolady ;) no ale... co z tego ... jak nie moge schudnąć :(

  • Anika2101

    Anika2101

    21 marca 2017, 22:11

    Super to się nazywa moc, dobranoc :)

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      22 marca 2017, 10:08

      :) milego dnia kochana xx

  • Majkkaa4

    Majkkaa4

    21 marca 2017, 21:28

    brawo, super

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    21 marca 2017, 19:08

    Grunt to umiec odmowic zgodnie ze swoimi zalozeniami. Nieznosze jak odmawiam a ludzie "no wez. Jedno ci niezaszkodzi. No wez " i tak wlasnie odchudza sie moja tesciowa....wiecznie na diecie i wiecznie gruba bo mowi ze jest na diecie a zre slodycze i nieodmawia nigdy do tego wiecznie tluste jedzenie ale no ona jest na diecie...a jak ja mowie zr no dziekuje ale niezjem to "no niezaszkodzi ci"...tym sposobem ja juz schudlam 5kg a ona zero a na diecie jest od lutego...jej corka tez a w szufladzie pelno papierkow po princepolo...

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      22 marca 2017, 10:03

      ja naszczescie juz nauczylam ludzi ze ja nie jem i nawet nie proponuja ;):) ale z tesciowa mam podobnie haha mowi ze sie odchudz woczrj nawet spodnie nowe kupila sportowe do cwiczen ( ktorych nie robi) ale o 21 pojechali do KFC hahah pytaja mnie chcesz cos a ja nieee haha zamknelam sie pozniej w pokoju zeby zapachpw nie bylo czuc lol ale naszczescie jak mowie nie to rozumieja ;)

  • Maya27kc

    Maya27kc

    21 marca 2017, 15:56

    Ale wy tam prace macie, ewidentnie chcą was utuczyć żeby nikomu nie chciało sie z pracy wychodzić xDD Super że tak dobrze ci idzie że słodyczami!! Gratuluję! :D

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      21 marca 2017, 17:25

      haha daja slodycze bo wiesz pracownicy tutaj ciezko pracuja fizycznie 10godzin potrzebuaj cukru i u nas ciagle cos oranizuja takiego albo paczki cukierki goraca czkoalda gofry itd :D Dzieki ;*

    • Maya27kc

      Maya27kc

      21 marca 2017, 23:05

      to chyba faktycznie kwestia branży :) Ja pracuję siedząco, więc takie słodkie przekąski by mnie zabiły D: (Umarłabym gruba, ale szczęśliwa xD ). U nas firmy kuszą potencjalnych pracowników rogalikami i koszem owoców, no i nielimitowaną kawą xDD

  • siwa152

    siwa152

    21 marca 2017, 14:40

    U mnie też ciężko jest bez słodyczy. Ale tak jakby wytrzymałam 14 dni. Tak jakby, ponieważ na domowy fit chlebek bananowy nie ma szans żeby się nie skusić (oczywiście bez cukru).

    • Maya27kc

      Maya27kc

      21 marca 2017, 15:57

      ja fit deserów nie zaliczam nigdy do słodyczy :). A chlebek bananowy to już w ogóle jest na liście "BARDZO FIT" xDD Dopóki nie zjesz całego powinno byc ok ;)

    • siwa152

      siwa152

      21 marca 2017, 16:20

      Staram się po małym kawałeczku. Ostatnio mój syn pochlania taki chlebek :)

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      21 marca 2017, 16:37

      14 dni to super !! :) Ja mysle ze jak bede robic te FIt desery nie bede ich zaliczala do slodyczy bo w koncu sa FIT :):):) wazne zeby tych wszystkich czekolad batownow nie wpierniczac hehe ;) Pozdrawiam :)

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      21 marca 2017, 16:37

      ps. co to za checl ten bananowy ?? Brzmi zachecajoaco :):) Moge przepis ? ;)

  • Malinowa00

    Malinowa00

    21 marca 2017, 14:21

    Gratuluję 8 dni bez słodyczy, każdy dzień jest sukcesem, miejmy nadzieję że ta liczba dni będzie teraz rosnąć ;) dużo miałaś tych pokus, super że potrafisz odmówić ;)

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      21 marca 2017, 16:33

      Potrafie ale to cos nowego u mnie :P

  • Merry

    Merry

    21 marca 2017, 14:06

    Hehe gratki silną wolę masz a ja wczoraj 3 krówki opitoliłam :P

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      21 marca 2017, 16:33

      sama jestem w szoku ja i solna wolna niee :P

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      21 marca 2017, 16:33

      sama jestem w szoku ja i solna wolna niee :P

  • fitnessmania

    fitnessmania

    21 marca 2017, 13:30

    Komentarz został usunięty

  • NaDukanie

    NaDukanie

    21 marca 2017, 13:13

    Pięknie ci idzie i widać że cię to cieszy :) Nie daj się, masz piękny cel :) u mnie bez słodyczy dzień drugi. Nie jesteś sama :) Byle do przodu i działać i cieszyć się na koniec dnia z sukcesu :)

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      21 marca 2017, 13:57

      cieszy jak male dziecko nowa zabawka :):):) celebruje kazdy dzien ale nie powiem czekam na ten dzien w Polsce w przyszlym tygodniu kiedy siade i zjem jakies polskie ciasto z dobra kawa !:) Nie bede tu oszukiala hahah wiem ze nie powinnysmy nagradzac sie jedzeniem ale to bedzie moja taka mala nagroda za 14 dni skonczone bez slodyczzy bo jak wiesz taki mialam plan 14 dni bez slodkiego ;) Pozniej w Polsce przerwa a po powrocie KWIECIEN bez slodyczy :)::):) Buziaki milegodnia :*

  • mystify

    mystify

    21 marca 2017, 12:53

    Czyli coś w tym jest, że jakikolwiek ruch, ćwiczenia, sprawiają że wydostajemy z siebie pełno endorfin szczęścia, znam to z autopsji :D i ta satysfakcja, że coś się zrobiło dla siebie :) gratuluje wytrwałości oby tak dalej szło! Wiosna się zaczęła a lato już tuż tuż :P

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      21 marca 2017, 13:52

      dokladnie ja sobie teraz nie wyobrzam nie robic czegos :P pozatym mam tak ze jak duzo cwicze to latwiej mi sie trzymac diety bo sobie mysle czy warto tego paczka jesc 3 minuty i po paczku a na biezni trzeba 40 minut mocno zapierdzialac zeby go spalic i odrazu sie odniechciewa paczka ;D:D Kiedys cwiczenia nie sprawialy mi przyjemnosci nie wiem co sie zmienilo we mnie ze tak je pokochalam :):):)

  • Nattiaa

    Nattiaa

    21 marca 2017, 12:51

    dla mnie to też sukces!! polecam Ci iść jeszcze na bodycombat coś jakby sztuki walki na pewno spalisz więcej a też wymodelujesz ciało, mega wycisk :) wczoraj byłam na spinningu czyli rowerku i tez spociłam się jak prosiak

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      21 marca 2017, 13:49

      niestety narazie mi godziny nie odpowiadaja ale kiedys napewno sie skusze ;):) nie odwaze sie isc na spinning mysle ze nie dalabym rady hehe

    • Nattiaa

      Nattiaa

      22 marca 2017, 07:07

      u nas jest nawet sprint czyli pół godz spinningu na pełnej petardzie przez cały czas :D też lubię :) mam w domu rowerek ale w takim tempie sama na pewno bym się nie zmobilizowała

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.