W zasadzie ten post nie będzie jakoś długi. Chodzi o wszystkie tradycje chrześcijańskie. Postanowiliśmy z mężem przestać wyprawiać święta – wszystkie – i jedynie zachowaliśmy potrawy. Bo jeść można wszystko i zawsze, ale ciepłe pierogi najlepiej smakują w zimowy wieczór, a szybki i jajka na wiosnę. Do kościoła nie chodzimy, nie poszczę już w piątki, przestałam pościć w wigilię. Jako dziecko przestałam chodzić na majowe i adwent.
Świeckich tradycji w domu nie mieliśmy. Rodzice byli za dużo i za często w pracy, by mieć czas na robienie rodzinnych rytuałów. Nie było wspólnych obiadów, nie było kawy i ciasta w niedzielę, nie było wieczorków z grami planszowymi. Był czas przed pracą, w pracy i po pracy. Dla nas był to czas przed szkołą, po szkole, w szkole i weekend, kiedy nas goniono byśmy lekcje odrabiali.
A jak to jest u was? Są jakieś tradycje rodzinne, które porzuciliście?
Lilith900
5 sierpnia 2023, 22:07Tak jak Ty nie poszczę w piątki.W Wigilię nie jem mięsa.Ale zrezygnowałam z tego całego stresu związanego ze Świętami Bożego Narodzenia. Nie gotuje fury jedzenia,nie biegam ze szmatką i odkurzaczem jak szalona,bo to Święta.🤦♀️Raczej odpoczywam z Rodziną.👨👩👧
asik77
4 sierpnia 2023, 15:31jako jedyna z rodziny nie jestem w związku małżeńskim i muszę przyznać że rodzina też już nie nalega by był ślub.
LoveSchabowe
4 sierpnia 2023, 08:58Wszystkie religijne dawno temu. Ale sałatka jarzynowa na xmas po prostu musi być. No i choinka i dekoracje, też zawsze mam, ale to już bardziej tradycja świecka niezależna tak bardzo od wyznania.