Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zważ se mózg


Mam niedorozwój mózgu. Ja wiem, że to ciężka przypadłość ale chciałam się z niej wyleczyć... Moja waga nie ruszyła z miejsca, a ja jak pojebana rzuciłam się na jedzenie... I teraz kolejny objaw niedorozwoju: zwalić winę na innych. Tak to wszystko przez moją przyjaciółke, która miała odchudzać się ze mną, ale też ma niedorozwój i tak jak ja lubi jeść, więc dzisiaj w ramach "diety" pochłonęłyśmy kebaba na mieście, po zakupie nowych spodni w które ledwo się mieszcze, a jak. Tak więc wróciłam do domu z myślą, że już nic nie zjem a tu mama zaskoczyła mnie szarlotka więc dawaj kawusie i ciasto... I tak oto teraz jestem w tym miejscu obżarta jak nosorożec i  mam ochotę umrzeć!

Dziękuję za uwagę idę ważyć mózg...
  • dziewczynazpomaranczami

    dziewczynazpomaranczami

    16 listopada 2013, 18:33

    No to dieta od jutra! :)

  • Wiedzma.

    Wiedzma.

    16 listopada 2013, 18:30

    Rozbawiłaś mnie...dlaczego? Bo czasem miewałam podobnie:-)

  • Aguilerra

    Aguilerra

    16 listopada 2013, 18:16

    chyba każda z nas ma coś takiego, taki niedorozwój, ale ważne żeby mu się nie poddawać :)

  • Felciaa

    Felciaa

    16 listopada 2013, 18:02

    Buhaaa , ale masz poczucie humoru. Idę z Toba .Przy okazji zważę swój po zżarłam 5 wafelków z kremem czekoladowym

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.