Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I love shoes:)


Kocham kupować buty, bo nie ważne ile jem buty i tak zawsze pasują:)

Dzisiaj zaopatrzyłam się w botki z kożuszkiem na wysokim obcasie:) Są cudne i naprawdę wygodne:) Do tej pory kupowałam buty przepiękne, ale mało wygodne, a te są idealne:P haha ok teraz tak mówię bo jeszcze mnie nie obtarły. Jutro przejdą prawdziwy test bo idę tańczyć do klubu:) Mam nadzieję, że wrócę w jednym kawałku:)

A dziś dietowo bym powiedziała, że słabo, bo skusiłam się na obiadokolację w chińczyku, ale doszłam do wniosku że przecież nie można popadać w paranoje. Porcja ryżu, kurczaka i surówki z jakimś sosem i większą ilością tłuszczu jeszcze nikogo nie zabiła. Najważniejsze że słodyczy nie jem i póki co nie mam na nie ochoty:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.