Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 140


Witajcie 

       Weekend czas zacząć.. Piątek znowu na wysokich obrotach... bez treningu a spalone 708 kalorii... szok.... Pobudka o 4.40 bo dziś młodzież na wcześniejszą godzinę, a niestety do miasta trzeba zawieźć, potem radzą sobie same... Ale szczerze dojazd do miasta od nas pks-em...  nierealne. Dalej bujamy się jednym autem.. ale jakby tego było mało, to w obecnym aucie, zapaliła się czerwona kontrolka od świec. Kurde... no nie, jeszcze tego brakuje. Do tego klimatyzacja, coś nie działa, tak jak powinna. 

       Od rana zakręcony, zalatany dzień, na liczniku już 21031 kroków ;) Czuję te wydreptane kroki, oj czuję. Woda ładnie pita, a jedzonko? Wygląda tak

ŚNIADANIE: chleb z serkiem chrzanowym 

II ŚNIADANIE: krążki ryżowe pizza, suszone jabłko i baton smoothie, lód miętowy 

OBAD: zupa botwinka i ziemniaki (obiad u rodziców)

KOLACJA: pancakes  jedne z pudrem a drugie z nutellą i do tego truskawki , oraz mleko z truskawkami i cini minis płatki

       Do obiadu zostałam zmuszona przez rodziców... tata cały czas, zjedz, bo głodna pewnie jesteś... zjedz bo padniesz itp.... w końcu wyjęłam wagę, zważyłam i zjadłam.... Oczywiście teksty, po co ważysz, zjedz normalnie, dzieciaku zamęczysz się.. itp.... Mama już zdążyła zaakceptować moje ważenie, liczenie, ale tata uważa to za głupotę. Zawsze powtarza, że należy jeść z głową, z umiarem. Fajne wsparcie :( ajjj niby się martwi, ale jednak lekko podcina skrzydła. Staram się, tym  nie przejmować i robić swoje. 

     Ogólnie dzisiejszy dzień był ok. Pod względem kaloryczny, spalonych kalorii, pod względem samopoczucia. Zawsze mogłoby być lepiej, ale i mogło być gorzej.. A jest ok i tego się trzymam. Wczoraj pisałam, że muszę obrać jakiś kierunek, ustalić plan działania.. ale czy się uda... okaże się. Wiem jedno, nic na siłę. Co ma być to będzie. Dalej będę robiła swoje, w swoim tempie, czasie. Bez spiny. Pamiętajcie aby się nie poddawać. Działamy, walczymy. Nawet jak upadniesz, powstań i idź dalej. Trzymam za Was kciuki. Cudownego weekendu dla Was. Pozdrawiam :) :* 



  • annna1978

    annna1978

    22 maja 2022, 19:44

    To prawda że każdy dzień mógłby być lepszy ale i gorszy. Lepiej myśleć że był ok😄💪

    • aska1277

      aska1277

      22 maja 2022, 20:17

      Tak będę myślała :)

  • dopamina-12

    dopamina-12

    22 maja 2022, 09:35

    Naleśniki 😻

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    22 maja 2022, 06:59

    Asia jak nie możesz chodzić z kijkami to z nimi śpij, może pomogą 😂😂😂 Nieeee, lepiej z facetem spać, buziaki 😘😘😘

    • aska1277

      aska1277

      22 maja 2022, 20:17

      Wolę faceta ;) heheheh

  • marta3114

    marta3114

    21 maja 2022, 19:43

    Niestety tak to już jest, że nie każdy rozumie to nasze ważenie, liczenie i pilnowanie. Niestety to jedyna droga do sukcesu (przynajmniej dla mnie )

    • aska1277

      aska1277

      21 maja 2022, 20:20

      Ja też właśnie widzę to po sobie :( Nie mogę nawet dnia robić bez liczenia... dziś ten błąd popełniłam :(

  • ognik1958

    ognik1958

    21 maja 2022, 11:50

    Aśka.... kroczki kroczkom nie równe sprawdzałem na własnym garbie liczą się w marszu w odpowiednim tempie na świeżym powietrzu a te dreptanie po domu niby cos a jednak to nie daje takiego spalania a najlepiej z..kijkami NW bo to podkręca o 30-50% a bilansik to jadło-ćwiczenia -CPM i jak suma summarum nie masz tych -500 kcal nie ma dupy nie chudniesz niestety czego oczywizda ci nie zycze powodzenia Tomek👍

    • aska1277

      aska1277

      21 maja 2022, 14:16

      Twierdzisz ze tylko chodząc z kijkami można schudnąć? 😉

    • ognik1958

      ognik1958

      21 maja 2022, 16:16

      Pani Asiu po co ta demagogia można stosować różne ćwiczenia na spalanie pisze ze chodząc z kijkami spalanie jest większe o około 30% od spaceru bez kijkow

    • aska1277

      aska1277

      21 maja 2022, 20:24

      Po prostu ja nie uważam ,że tylko z kijkami człowiek chudnie ;) Tobie to pomogło ok, ale nie na każdego to działa ;)

    • ognik1958

      ognik1958

      21 maja 2022, 20:59

      asiu masz małą nadwagę i ..szeroki wachlarz bezpiecznych i mozliwych sposobów na redukcje ale jak sie miało jak ja duzą nadwagę to by chudnąc nie można biegać bo sie zniszczy stawy pływać bo trza by było siedzieć w wodzie całymi dniami siłownia bo nie da sie tego cwiczyć godzinami itd hmm jak masz sport i tani i prosty w realizacje i bezpieczny dla ludków z duża nadwagą ..proszę a wszyscy faceci co uprawiali inne dyscypliny jakoś wymiękli albo ..padli w boju niestety ..masz cos lepszego dawaj...nie mówiąc ze trza działać kompleksowo by całkowity bilans dzienny był na minusie a nie tak na wyrywki 🤷‍♀️

    • aska1277

      aska1277

      21 maja 2022, 22:03

      Jeśli wiedziesz spokojne zycie, to gratuluję ;) Ja mam chwilowo pod górkę i masę problemów... i to one zaprzątają moja głowę ;) Dlatego wyrywkowo ćwiczę, wyrywkowo chudnę... takie życie. Czasami są rzeczy ważne i ważniejsze... nie mam , jak sam napisałeś dużej nadwagi.... więc może dlatego aż tak nie przywiązuję uwagi. Ale nie zamierzam się poddawać :) Znajdę sposób na siebie i podzielę się nim. Kijki mnie nudzą, wolę inna aktywność, ale chwilowo muszę odstawić ją na bok. Przyjdzie czas, że wrócę. Pozdrawiam serdecznie :)

    • ognik1958

      ognik1958

      21 maja 2022, 22:20

      😜

  • Eleyna

    Eleyna

    21 maja 2022, 08:45

    Wiesz jak mnie brakuje tego zabiegania.......naprawdę mi tego brakuje.......siedzę już 1,5 tygodnia w domu i jestem tym zmęczona, nie chce mi się nawet ogarnąć małych rzeczy, które mogę zrobić siedząc typu albumy ze zdjęciami......życzę Ci super soboty ☺️🤗

    • aska1277

      aska1277

      21 maja 2022, 20:27

      Zatem Tobie życzę mobilizacji w garnięciu, tych małych rzeczy ;)

  • rybka82

    rybka82

    20 maja 2022, 21:08

    Zawsze mnie dziwią u Ciebie te zupy z ziemniakami - ale co kraj to obyczaj ;) z rodzicami czasem tak jest, najważniejsze to się nie przejmować i robić swoje :)

    • aska1277

      aska1277

      20 maja 2022, 21:12

      Heheh te ziemniaki daję tylko do botwinki i ogórkowej :) najlepiej mi tak smakują :)

  • Trollik

    Trollik

    20 maja 2022, 20:56

    I tego się trzymajmy, padniesz, wstań otrzep kieckę popraw koronę i idź dalej

    • aska1277

      aska1277

      20 maja 2022, 21:12

      Dokładnie ;) hihhi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.