Witajcie
Wczoraj pisałam jak bardzo się cieszę, że dzień dobiega końca.....dziś nie ;) Tzn nie mam dzisiejszemu dniu nic do zarzucenia ;) Jest spoko. Chociaż na taki się nie zapowiadał, ponieważ wstałam z potwornym bólem głowy. Potwornym do tego stopnia, że chciało mi się wymiotować :( Na szczęście wzięłam tabletkę i pomogło, krótko po jej wzięciu.
Po śniadaniu wyjazd do miasta, jedna na praktyki druga do szkoły. Dziś córka nie miała lekcji, ale miała ślubowanie klas 1 ;) Na początku nie chciała iść, ale ostatecznie koleżanką ją przekonała ;) I wiecie co.... jak cała "impreza" się skończyła, cieszyła się że była. Mówiła, że było spoko i nawet jej się podobało. Ucieszyła mnie ta wiadomość... bo niedziela , poniedziałek.... to była dosłownie walka o pójście do szkoły. Zobaczymy jak to będzie po niedzieli, bo młoda ma piątek wolny. Także w sumie 4 dni wolnego. Ale tym będę martwiła się później.
Po zakończonym pasowaniu pojechałam z młodą na galerię. Miałam kilka rzeczy do kupienia ( przy okazji zajrzałyśmy do KFC) , ale w sumie nic z tego co chciałam nie kupiłam, bo nie było. Wróciłyśmy do domu, poćwiczyłam z młodą matmę, pomogłam z kalendarzem adwentowym dla drugiej panny. Dziewczyny robią sobie wzajemnie kalendarze adwentowe. I jedna i druga mnie prosiły o pomoc w kompletowaniu :) Po wszystkim napaliłam w kominku, zjadłam kolację i usiadłam do kompa ;)
Posiłkowo dzień wygląda tak:
śniadanie: chleb z ziarnami, kurczak w galarecie, rzodkiewka, pomidor
II śniadanie: jogurt pitny, baton
obiad: twister i małe frytki z KFC
kolacja: ryż na mleku, borówki
Łącznie wyszło dziś 1785 kalorii, spalonych kalorii 335. Jest dobrze. Aaaa zapomniałam wspomnieć o wadze dzisiejszej ;) Pokazała 65,2 kg wow. W poniedziałek było 65,9 - we wtorek 65,2 i dziś tyle samo. Ciekawe go przyniesie piątek, sobota ;) Nie spinam się, działam w swoim tempie. Woda ładnie wypita, kroki hmmm dziś póki co niewiele bo tylko 12311. Dużo więcej już nie zrobię, bo ładuję opaskę.
Jestem zadowolona z dnia dzisiejszego :) Z tego że mimo porannego bólu głowy , dzień okazał się fajny, pozytywny. Mam nadzieję,że Wasz dzień też jest miły, pozytywny.
Pamiętajcie aby się nie poddawać, działamy, walczymy. Głowa do góry, nawet jak upadniecie. Podnosimy się i działamy dalej. Życzę powodzenia i spokojnego wieczoru. Pozdrawiam :) :*
kasiaa.kasiaa
11 listopada 2021, 03:36Idziemy jak burza 🤩
aska1277
11 listopada 2021, 17:58Tak ;)
zakrecona_zona
10 listopada 2021, 21:14Mmm frytki z KFC zjadłabym 😂 pozdrawiam
aska1277
11 listopada 2021, 17:58Miłego wieczoru :)
annna1978
10 listopada 2021, 20:31Widzisz, ważne że dzień nie poszedł na straty😊😃
aska1277
11 listopada 2021, 17:59Zgadza się :)
tracy261
10 listopada 2021, 20:10A gdzie warzywka, moja Droga? :) Kcal się zgadzają, ale makra chyba nie wyglądają za dobrze? Cieszę się, że miałaś jednak dobry dzień :)
aska1277
10 listopada 2021, 20:13No fakt ;) Dziś mało warzyw ale tak ucieszyłam się z tego że młoda dostała 5 z fizyki ( a tak się jej bała) do tego poszła chętnie do szkoły ;) że jakoś tak wyszło ;)
tracy261
10 listopada 2021, 20:18Spoko luz :)