Witajcie
Jak Wam mija niedziela? U mnie spokojnie i leniwie, dosłownie ;) Myślałam, że dziś dłużej pośpię...Myliłam się, pobudka po 7 :( I coś tak od samego rana głowa mnie ćmi. Być może pogoda też ma wpływ, bo teraz u mnie właśnie pada i grzmi. Woda ładnie pita, chociaż dziś jakoś nie mam pragnienia.
Jakaś senna dziś jestem, aż ucięłam sobie po 14 drzemkę ;) I tak co pół godziny przestawiałam budzik. Szczerze, to wstałam jeszcze bardziej zamulona hihihihihi. Teraz też jestem zamulona, ale dotrwam do końca dnia ;)
Jeśli chodzi o dzisiejszy jadłospis, wygląda tak:
Śniadanie: chleb z ziarnami, rzodkiewka, berlinka, musztarda i ogórek
obiad: kasza bulgur, kotlet siekany i kalafior z bułką
przekąska: lód i kisiel
kolacja: jogurt skyr wanliowy, maliny i nerkowce
Łącznie wyszło 1515 kalorii. Jedyną słodyczą sklepową jest lód ;) Chociaż dziś za mną chodziło o wiele więcej ;) I szufladę otwierałam, zamykałam i tak chyba kilka razy ;) Aż zrobiłam obiad hihi a później dziewczyny jadły lody i też złapałam ;)Ogólnie jest dobrze,bo jednak wytrzymałam 6 dni bez kupnych słodyczy. Cieszy mnie to, ale @ zbliża się WIELKIMI krokami, bo już czuję ból brzucha... Więc muszę mieć w torebce orzechy, aby awaryjnie sięgać.
Dziś drugi dzień liczenia kalorii i pilnowania rozpiski menu. Małymi krokami wracam. Jeszcze musze jutro rozbujać się z aktywnością, bo dziś to jestem tak zaspana że mogłabym tylko krzywdę zrobić sobie. Ale cieszy mnie też fakt, że nie podjadam, nie skubię co chwilę ;)
Także działamy dziewczynki ;) Nie poddajemy się. Pamiętajcie czasami taki reset jest potrzebny, aby ruszyć na nowo. Pamiętajcie, jesteśmy tylko ludźmi ;) Trzymam za Was kciuki. Powodzenia i życzę spokojnego wieczoru i cudownego nowego tygodnia ;) Pozdrawiam :*
Ewelina90bydgoszcz
25 maja 2021, 16:49ee tam lód to nie taka tragedia :) Ważne że powoli wszystko idzie do przodu:) Powodzenia :)
aska1277
25 maja 2021, 17:43Tak, chyba idzie do przodu ;) Oby ;) heheh
annaewasedlak
25 maja 2021, 10:01Ja przestałam się ważyć i liczyć kalorie, ale co mogę jeść a czego nie powinnam jest w głowie.
aska1277
25 maja 2021, 17:42Na mnie działa ważenie i liczenie...ale niestety tydzien zaczęłam bez tego.
tracy261
24 maja 2021, 21:47Zrobiłaś mi smaka na kalafiora :)
aska1277
25 maja 2021, 17:41;)
Lucyna.bartoszko
24 maja 2021, 10:05Fajnie że zaczęłaś też w weekend liczyć.kalorie. to mogło u Ciebie hamować odchudzanie, że w weekend był pełen luz 😉 miłego tygodnia 😊
aska1277
25 maja 2021, 17:41Całkiem możliwe, bo widzę że jak nie liczę kalorii, to lipa.
asiakr
23 maja 2021, 21:37O kurcze mam tego loda w zamrażarce 😯 dzięki za przypomnienie - idę żreć 🤣
aska1277
23 maja 2021, 21:41Na zdrowie ;)
annna1978
23 maja 2021, 21:01Naprawdę dajesz dobry przykład, zwłaszcza z tą szufladą 😉😄brawo😊💪
aska1277
23 maja 2021, 21:41Aj kusi ta szuflada ;) A jutro nowy tydzień i trzy święta ;) hihihi 3 dni z rzędu :( jak ja to zniosę??? Pewnie wpadnie coś słodkiego :(
zakrecona_zona
23 maja 2021, 18:57Ładne jedzonko. Ja też dziś loda zjadłam. Śnieżka w wafelku. Ale mnie tak zamilił że już kolacji nie jem. Ładnie Ci idzie. Pozdrawiam
aska1277
23 maja 2021, 19:47Ja po lodzie, też pełna byłam ale zjadłabym zdecydowanie za mało kalorii, dlatego taka kolacja ;)
zakrecona_zona
23 maja 2021, 21:08No ja miałam dziś dużo kalorii więc bez kolacji mnie trochę rozgrzeszy :)