Witajcie
Dziś dwa dni w pigułce ;) Sobota dzień hmmm ogólnie fajny bo właściwie taki filmowy, to był dzień :) Od południa Netflix. Co prawda z rana samopoczucie hmm nie było usłane różami :) waga pokazała wzrost bo 62,9 kg a paskowa waga była 62,4. Nie udało się sprawić aby waga była mniejsza, więc teraz waga paskowa to 62,9 kg i od tej wagi dalej liczę spadki ( lub nie) Ale ja się nie załamałam ;) Cały czas szukam swojej drogi, do ubytków wagi. Raz są wzloty, raz upadki. Nic nie szkodzi, człowiek uczy się całe życie ;) Idę dalej przed siebie :)
Posiłkowo wczoraj hmmm nie było bardzo dietetycznie, ale też nie szalałam. Wszystko z głową i umiarem. Ale nie liczyłam kalorii. Dziś już lepiej :) Samopoczucie ok, chociaż waga po wczorajszym pokazała 63,2 kg. I co ? i nic, spinam pośladki i działam. Dziś ładnie policzone kalorie.
śniadanie: bułka serowa z miksem sałat, pomidorem i kiełbasa polska, ketchup
obiad: ziemniaki, marchew z groszkiem, jajko sadzone
przekąska: ( tutaj też czas filmowy) przekąska ziemniaczana paprykowa, paluszki juniorki, jabłko, pomarańcza i baton z gorzkiej czekolady i cappuccino
Dziś takie jedzonko akurat ;) Były zachcianki i owoce :) Woda wypita 1,5 litra z sokiem z cytryny. Dzień 56 zaliczony. Zwykle na wieczór sobie wystawiam butelkę aby rano bez problemu po nią sięgnąć :)
Wczoraj treningu nie było, bo wolałam ten czas spędzić z młodzieżą :) Sobota to jedyny dzień, kiedy możemy na spokojnie, coś obejrzeć. Ale dziś udało się zrobić mały trening. M kupił mi taką oto zabawkę :)
Twister ;) Planowałam już od dłuższego czasu to kupić. Ale zawsze coś. Jednak nadarzyła się okazja w sklepie Carrefour :) za całe 30 zł :) No i zrobiłam dziś 15 minut. Powiem szczerze, że czułam boczki, ramiona :) niby 15 minut....ale czułam. Do orbitreka dołączy twister. Może też dorzucę ćwiczenia na macie :) Bo biedna leży. Ale wszystko w swoim czasie. Będę przeplatała ćwiczenia. Będzie dobrze. Aaa tak swoją drogą, ma ktoś taki twister? Jak Wam się ćwiczy? Są efekty? Ile minut na nim ćwiczycie?
No to byłoby na tyle :) Teraz czas nadrobić Wasz pamiętniki. Pamiętajcie że trzymam za Was kciuki. Damy radę. Powodzenia. Cudownego wieczoru i wspaniałego tygodnia :) Pamiętajcie to ostatni tydzień lutego :) Pozdrawiam :)
musia0109
22 lutego 2021, 21:54Ja mam i ćwicze na nim w dni kiedy nie pracuje albo pracuję tylko 8 godzin około30 minut.
aska1277
23 lutego 2021, 06:46I jakie efekty?
musia0109
23 lutego 2021, 11:34Mogę wysłać zdjęcie po czterech tygodniach
aska1277
23 lutego 2021, 11:43Milo by było
nigana
22 lutego 2021, 13:13Ważne żeby działać, mąż mi ciągle powtarza apropo mojego perfekcjonizmu, że nie musi być idealnie, ważne żeby było zrobione :-) i kiedyś tak miałam też z odchudzaniem, że jeden nieidealny dzień przekreślał wszystko. A przecież nieidealne dni będą się zdarzać i nawet są potrzebne :-) Działaj tak dalej i dobrej zabawy na twisterze :-)
aska1277
22 lutego 2021, 18:07Dokładnie nieidealne dni są i będą ;) Także trzeba wszystko robić z głową i nie martwić się gorszym dniem. Działamy :)
achaja13
22 lutego 2021, 11:24oooo marchewka z groszkiem :) uwielbiam
aska1277
22 lutego 2021, 18:03Dawnoooo nie jadłam :) A zalegała w zamrażalniku hihihi
Maratha
22 lutego 2021, 10:27mam twister ale taki zwykly. Lubie sobie czasem na nim pomachac, ale nie robie regularnie :)
aska1277
22 lutego 2021, 18:02Ten też jest zwykły ;) Nie wiem czy ja będę regularnie ćwiczyła ;) Może codziennie, a może co drugi dzień ;) Zobaczymy jak to wyjdzie :D
Maratha
23 lutego 2021, 08:24ten Twoj ma raczki :D moj o tylko talerz. Fajnie daje po boczkach :) serio sie je czuje po takim twistowaniu
kasiaa.kasiaa
22 lutego 2021, 07:34Myślałam o nim, ale nie miałam jakoś pewności. Ciekawe jak u ciebie się sprawdzi. M kupował w sklepie czy na stronie?
aska1277
22 lutego 2021, 12:02W sklepie Carrefour kupowaliśmy
polishpsycho32
21 lutego 2021, 22:44Jesteś wytrwała i brawo dla ciebie ,nie poddajesz się i masz zdrowe podejście.Dajesz sobie czasem luz ale to też jest potrzebne,jak widzisz i ja tak robię 👍
aska1277
22 lutego 2021, 18:01Tak nie spinam się za bardzo bo to nie ma sensu. Nie narzucam sobie sztywno reguł, bo nie chcę się za dużo ograniczać. Myślę,że małymi krokami a dojdę do celu ;)
araksol
21 lutego 2021, 22:26ale Ty regularnie działasz...Szczególnie ten ruch. Ja nie lubię...
aska1277
22 lutego 2021, 18:00Zawzięłam się w sobie. To drugi miesiąc jak działam regularnie... Znacznie lepiej niż rok temu. Bo rok temu działałam tylko w styczniu...a luty poszedł w odstawkę. Także powoli działam. Nie spieszę się, bo to nie maraton ;)
fitball
21 lutego 2021, 21:28o jej, jak ja podziwiam Cię w Twoim dążeniu do celu, jesteś niesamowita, myślę sobie o Tobie czasem, że powoli, konsekwentnie, ale się przybliżasz, a ja się jedynie oddalam
aska1277
21 lutego 2021, 21:35Dalam sobie czas do 40stki. Czyli dwa lata ;) Zobaczymy poki trwa dobra passa i chęci, to korzystam. Fak tez ze dziewczyny maja zdalne nauczanie. Żałuję tylko ze nie zaczelam rok temu jak przyszła pandemia..tzn ze nie zawzięłam się tak , jak teraz od stycznia. Tez dojdziesz do celu.
eszaa
21 lutego 2021, 19:42Miałam kiedys taki twister,ale niestety przy moim schorzeniu kręgosłupa okazał sie szkodliwy. Oby Tobie posłuzył
aska1277
21 lutego 2021, 19:53Mam nadzieję,że dam radę z moim kręgosłupem.
Anankeee
21 lutego 2021, 18:30Udany weekend miałaś😉 Fajna zabawka 😁 Ja mam oprócz orbitka stepper i hula hop, ale do odkurzenia🤣🤣🤣
aska1277
21 lutego 2021, 18:41Hula hop też mam, ale coś ostatnio nie mogłam na nim ćwiczyć. Będę musiała znowu spróbować. Stepper tez fajna sprawa. Mi marzy się bieżnia :) Wiem,że tu waga by szybciej u mnie spadała. Rozważam także bieganie, gdy się ociepli ;) o ile kręgosłup nie powie STOP :( Bo ortopeda zakazał.