Krzysiek dziś pracuje po południu. To ostatnia dniówka przed urlopem. Cieszę się na jego urlop, bo lubię gdy jest w domu. Co ja dziś będę robić jeszcze nie wiem. Na dworze zimno, wczoraj spadł śnieg i leżał, więc praca chyba w domu.
Zamek do sypialni naprawiony. Jest też pomalowany ganek od strony podwórza. Umówiłam się na 20 kwietnia. Będzie robiona ściana- ocieplenie. Jeśli sie uda to moze poproszę też o pomalowanie pokoju dziennego.
Zakochalam się w książce Kryształowe Reiki. Niby to i owo było mi znajome, ale i tochę nowości było. Z tej okazji kupiłam świecznik solny i myśle o lampie. Ja do tej pory oczyszczałam przestrzeń, ale innymi sposobami, a lampa i świecznik są wygodniejsze. Oczyszczanie u mnie jest ważne, bo Krzysiek jest chory i bywa agresywny, a to złe energie. Poza tym pracuję jako doradca ezoteryczny i mam styczność z energia klientow. Chcę też kupić piramidkę z selenitu. Wczoraj było oczyszczanie czakr, ale moja metodą czyli kryształami górskimi. To ważne teraz, bo now.
Zaczęłam czytać Psychologię starzenia i starości. Chodzi o moją mamę. Mam też kurs. To ważne teraz, bo z mamą jest coraz gozej. Raz wszystko robi, sprzata, gotuje i ma pozytywny nastój, a raz nic nie robi i nawet obiadu nie je. To jest uzależnione od psychiki, a leczyć się nie chce. Ja przypuszczałam, ze to bodreline albo chad, a to moze być też starość. Ma paranoje i jest narcystyczna. Czasem zachowuje się jak psychopatka. Ja jej nie rozumiem i jestem zła, że muszę jej pomagać. Krzysiek też jest wściekły, że to i owo dla niej musi robić. Życie nas zmusiło, a będzie coraz gorzej. Zostawić jej nie mogę. Próbowałam kilka razy i miałam szybko wyrzuty sumienia. Czasem mi jej bardzo szkoda. Bywa podłamana i czuję wtedy od niej bezradność i samotność, a kogoś takiego bym chciała wesprzeć. Aroganckiej, roszczeniowej wścieklizny nie, a taka też bywa. Muszę się zmienić, bo osoby starsze maja prawo byc drażliwe i depresyjne. Maja prawo narzakać i być bardziej podatne na stres. Moze być trudna, bo samopoczucie jest zmienne. W tym jest jednak problem, że taka była całe zycie, bo leczyć się nie chciała. Według niej była zdrowa i to otoczenie miało sie dostosować do niej, a nie ona do ludzi normalnie się zachowujących.
Poza tym książka mi uświadomiła, że wedlug niektórych Krzysiek jest juz stary, a ja będę za dwa lata. Zawsze się bałam starości i swoich 60 urodzin, a teaz książka mnie dodatkowo wystraszyła. Trzeba zacząć dbać o zdrowie. Będzie joga, olej z czarnuszki, ocet jabłkowy i otęby owsiane. Czas zadbać o Krzyśka i trzeba go zmusić o jedzenia większej ilości warzyw i ryb. To tak na szybko. Jestem w takcie czytania...
ilijaa
3 kwietnia 2022, 18:39tak,u starszych ludzi często jakakolwiek odczuwalna dla nich samych bezradność związana z wiekiem działa depresyjnie,mój Tata też narzekał bardzo na stare lata fakt miał kupe chorób ale starsi ludzie nie rozumieją że opieka nad takimi osobami dla nas jest bardzo trudna i czasem dobre słowo i docenienie nas też by się przydało,jednak jak patrzę z perspektywy czasu to myślę że no kurcze miał prawo narzekać bo jednak wiek i choroby starcze bardzo zmieniają ludzi...siły i zdrówka dla Ciebie
araksol
3 kwietnia 2022, 20:54moja mama nazeka przez całe zycie...
annaewasedlak
3 kwietnia 2022, 10:50Pozdrawiam
araksol
3 kwietnia 2022, 12:11wszystkiego dobrego
aska1277
2 kwietnia 2022, 21:24Spokojnej nocki
araksol
3 kwietnia 2022, 00:32dzięki i wzajemnie:)
Epestka
2 kwietnia 2022, 13:05Moim zdaniem każdy ma prawo do stanów depresyjnych, rozdrażnienia czy złego nastroju.
araksol
2 kwietnia 2022, 13:30ale nie ma pawa do wyżywania się na innych. Do wylwania złości na innych...
Epestka
2 kwietnia 2022, 13:55Starość też nie daje prawa do takiego postępowania.
araksol
2 kwietnia 2022, 14:14starsze osoby mogą być mniej opanowane. Może kontola emocjonlna juz być slabsza jeśli występuje otępienie
hanka10
2 kwietnia 2022, 09:07Chętnie też przeczytam " kryształowe reiki" bo chce się skupić na pracy z energią ziemi.
araksol
2 kwietnia 2022, 13:29dobra jest...:)