Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


Tydzień zmierza do końca. Był pracowity i jeśli chodzi o zajęcia dworowe i jeśli chodzi o naukę. Dziś mam wyjść sadzić bób. 

Ma przyjść znajomy, bo zepsuł sie zamek do sypialni i od kilku dni zawiązujemy sznurkiem, żeby koty nie wchodziły, bo kwiatki. Moze dziś znajomy kupi żwirek i ziemię. Trzeba działać i wszystko musi iść zgodnie z planem. To mi przynosi zadowolenie, a gdy realizuje swoje plany, przynosi i satysfakcję.

Wiosna mnie badzo cieszy. Każda roślinka wystawiająca kiełek z ziemi to radość. Już kiełkują zioła i szczypiorek. Kupiam w zeszłym roku po raz kolejny i tym razem przetrwał. Miał być wieloletni i jest. Wczoraj musiałam wykopać trochę oregano, bo stasznie sie panoszyło. Muszę pzejrzec nasiona.

Kupiłam kilka książek o zoopsychologii, a właściwie psychologii kotów i nie żałuje, że kilka. Z każdej coś nowego zaczerpnęłam. Ot choćby sprawa picia. Koty miały miskę w pokoju i dzbanek w łazience. Teraz dołożyłam jeszcze trzy miski. Wiem już jak zabezpieczyć moją antyczną biblioteczkę z której Majusia, Kajtek i Rozi zrobiły sobie drapak. Na razie obciełam im pazury. Moje koty nie mają pionowego drapaka, a gdzieś muszą pracować nad pazurami. To naturalne zachowanie i nie można od nich wymagać, że z niego zrezygnują. Spróbuję oduczyć Czarnusię i Rozi siusiania na kanapę i fotel. Trzeba pomyśleć o feromonach, ale na te miejsca. Kupię w aerozolu. Jedna pani koci psycholog korzysta z esencji kwiatowych i leków homeopatycznych. Myślę o esencjach kwiatowych dla Rozi i Czarnusi.

Wiosna i już myślę o butach. Potrzebuję baleriny ze skóry, coś z tkaniny, może koronki i klapki na obcasie ale grubym. Zainteresowały mnie drewniaki i już je kupiłam.

Ostatnio medytuję codziennie nie krócej niż 20 minut. Często dłużej. Dziś chćę zrobić medytację z kryształami na czakrach. Mam sporo kamieni i wierzę w ich moc. Chcę kupićtą książkę...

  • aska1277

    aska1277

    17 marca 2022, 19:32

    Nasze kociaki ostrzą pazury na paletach, które mamy przy domu ;) Ale czasami się zdarza że w kuchni drapią o nogi krzeseł... ale staramy się je odzwyczajać. Starszego się udało, nic nie drapie.

    • araksol

      araksol

      17 marca 2022, 20:29

      bo drapie na dworze, a moje nie wychodzą....

    • aska1277

      aska1277

      17 marca 2022, 20:53

      Nasze wychodzą

    • araksol

      araksol

      17 marca 2022, 23:10

      moje nie mogą bo ulica i pies morderca u sąsiadów

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.