Jeszcze dziś mam przed oczami wczorajszy czat z klientką. Panowałam nad sobą, bo w pracy muszę, ale wzburzenie sięgnęło nieba. Klientka zwróciła się do mnie z pytaniem czy uda sie babcie przekonać do sprzedazy mieszkania i pozbycia sie kotów. Trafiła pod zły adres i bardzo babci wspolczuję, ale po kolei. Kientka ma małe mieszkanie 2 pokoje z kuchnią. Mieszka z partnerką. Chcą kupic dom, ale funduszy brakuje. Wymyśliły, że babcie wezmą do siebie, bo jest stara, dadzą jej pokój i sprzdadzą jej spore mieszkanie. Wtedy starczy. Problemem sa dwa koty, które babcia kocha i nie chce słyszeć o pozybciu sie ich. Kientka w swoim domu nie widzi dla nich miejsca, bo cuchną, zostawiaja sierść i drapią meble. Uczucia babci i dobro starych zwierzat są nieważne. Koty mają po 13 lat, a babcia dopiero 68. Moze zyć sama, bo jest sprawna. Kientka czekać nie chce, bo dom chce mieć już. Niestety karty wskazaly, ze babcia będzie nieugięta i z pewnością kotów sie nie pozbędzie. Dla nich żyje, a naleganie klientki moze doprowadzić do niechęci babci i wtedy klientka nic nie dostanie. Była bardzo rozczarowana.
Miesiąc się kończy i jestem na plusie. Chyba mi sie uda zrobić w lutym jakiś kurs. Nie moze to być nic bardzo absorbującego, bo nie bardzo mam teraz czas. Pieniądze jednak będą i warto je spożytkować. To co zarobię z miejsca wydaję. Na oszczędności zarabia Krzysiek. Sprawdziłam swoje dochody za zeszły rok te internetowe i wyszło średnio 1600 na miesiąc. Do tego dochodzi trochę pieniędzy zarobionych do ręki no i renta. Jest około 3000. To nieźle jak na siedzenie w domu na kanapie według mnie. Więcej nie potrzebuję i mogę sobie byc leniem... Jestem rencistką. Pasożytem według niektórych. Mam ustaloną niezdolność do pracy i nie widzę powodu by z tego rezygnować. W tym roku moze być trochę mniej, bo jedno źródlo dochodu straciłam...
Awantura pomogła i Krzysiek wieczorem rozpalił w piecokuchni. Gdy szłam spać było w sypiani 16 stopni. W kuchni też. To nie to co 12 i 9. Nie zmarzłam. Rano znowu zimno, ale już nie tak. Bylo 12 w kuchni, 13 w sypialni i 17 w pokoju dziennym. Niestety o stałej temperaturze nie marzę nawet, bo jak? Piece muszą wystygnąć. W tym roku jeszcze jakoś przetrwamy, ale co w przyszłym? Piecokuchnia już będzie zabroniona. Trzeba kupić nową zgodna z ustawą. Stać nas na nią, ale Krzysiek nie chce palić. Moje oczekiwania to: pokój dzienny 18-21, kuchnia i sypialnia około 15. Łazienka ile będzie, bo nie ogrzewam. Jeśli będą trzaskające mrozy moze być chłodniej.
Dziś jedziemy z Filusiem do weterynarza, a od poniedziałku będzie miał robione kroplówki poskórne w formie zastrzyku. Będzie przychodzić znajoma pielegniarka. To czyści nerki...Energię ma i wolę życia. Wczoraj chciał wejść do mnie na kolana i zgonił Rozi, a ona ostra jest. Tylko ta chudość. Je dużo, ale nie tyje...
Wczoraj znowu natknęłam sie na wiersze Kazimiery Duraj. Zwróciam na nią uwagę na mojej grupie literackiej na Facebooku. Podziwiam jej kunszt, bo niektóre do mnie bardzo przemawiają. To osoba o duzej skromnści. Oczywiście jej wiersze ukazały sie w licznych antologiach. Tu jedna z perełek...
Jak kropla deszczu
spływam
zbierając po drodze
cały kurz świata
spadam
już nie przezroczysta
rozbijam się
o kamienie.
Callgirl
28 stycznia 2022, 22:17Zastanawiam się dlaczego nie ogrzewasz łazienki? Kąpiesz się w takim zimnie? Matko zamarzlabym :(
araksol
29 stycznia 2022, 02:05no tak. Jestem przyzwyczajona. Zalozenie centralnego by byo trudne bo brak miejca na grzejnik i łazienka po drugiej stronie domu.
YouWantYouCan
28 stycznia 2022, 21:27Agata a Ty mozesz postawić karty kogos kogo znasz czy to musi byc totalnie obca osoba ? Taka ktorej zycia / historii nie znasz?
araksol
28 stycznia 2022, 21:54to zależy. Jeśli pytanie dotyczy tej dziedziny która znam bardzo dobrze osoby znanej mogę się zasugerować. Astrologia pewniejsza.
iesz4
28 stycznia 2022, 21:1368 lat to zazwyczaj kobieta jeszcze góry może przenosić więc ta klientka niech nie myśli, że babcia jest naiwna.
araksol
28 stycznia 2022, 21:20też tak myśę:)
aska1277
28 stycznia 2022, 19:40Dobrze, że Krzysiek przyszedł po rozum do głowy ;) i napalił.
araksol
28 stycznia 2022, 20:11no tak...
Epestka
28 stycznia 2022, 17:39Dlaczego piece muszą wystygnąć? Ktoś mi kiedyś tłumaczył, że podgrzewanie od zera jest dużo droższe niż utrzymywanie stale (nawet niskiej) temperatury
araksol
28 stycznia 2022, 17:43bo jak obsługiwać. Jest ryzyko poparzenia...
Epestka
28 stycznia 2022, 18:54No ale nie studzić do zera przecież.
araksol
28 stycznia 2022, 18:56musi być przerwa z 10 godzin w paleniu, bo popiól jest gorący...
Epestka
28 stycznia 2022, 18:56Asia, czekaj. To są piece w każdym pokoju? Myślałam, że chodzi o centralne, bo coś o kaloryferach pisalas6
Epestka
28 stycznia 2022, 18:56Ten słownik! Przepraszam
araksol
28 stycznia 2022, 19:05ja mam dwa piece. piecokuchnia na CO i piec kominkowy w pokoju dziennym
araksol
28 stycznia 2022, 19:06ja mam dwa piece. piecokuchnia na CO i piec kominkowy w pokoju dziennym
Lutowa
29 stycznia 2022, 10:07Ja nigdy pieca na węgiel nie wygaszałam, rano szuflą popiół wybierałam do metalowego wiadra i na żar z nocy sypałam węgiel i tak całą zimę. Nie rozumiem w ogóle tej metody wygaszania pieca.
Epestka
29 stycznia 2022, 10:56Lutowa, też mi się zdaje, że nie trzeba. Ale pieca nie mam, wiem tylko z obserwacji u teściów
araksol
29 stycznia 2022, 12:47nie probowałam tak...
Granatowaa
28 stycznia 2022, 15:23Przecież babcia jest jeszcze młoda 😮 I dwadzieścia lat może pozyc. Jak tak można...
araksol
28 stycznia 2022, 16:03ano moze i oby...
jestem.teraz...gruba1967
28 stycznia 2022, 15:00Okropna wnuczka :(
araksol
28 stycznia 2022, 16:03no niestety
synestezjaa
28 stycznia 2022, 14:50A mnie tak brakuje Twoich wierszy...
araksol
28 stycznia 2022, 16:03moze...Teraz nic nie piszę...
Wiosna122
28 stycznia 2022, 14:34nigdy nie pojmę jak dorośli ludzie mogą manipulować w taki sposób... zamiast wziąć się do roboty to czekać co da babcia... masakra ;/
araksol
28 stycznia 2022, 16:02no niestety tacy ludzie bywają.. Dużo mam pytań o majątek w pracy...
nuta
28 stycznia 2022, 14:18Hehhe, ja bym powiedziala, ze babcia bedzie zyc w dobrym zdrowiu do 95-tki i ze po smierci kotow, przygarnie kolejne :D koty tez moga dlugo zyc.
araksol
28 stycznia 2022, 14:28no i oby...:) Zyczę jej zdrowia
Prosiatko.3
28 stycznia 2022, 14:02Bezczelność, chęć pozbycia kogoś (nawet nie kogoś ale bliskiej osoby) domu i bliskich jej istot, dla własnych korzyści
Prosiatko.3
28 stycznia 2022, 14:03U mnie by chyba profesjonalizm zawodowy zawiódł i bym jej wygarnęła co myśle
araksol
28 stycznia 2022, 14:28no tak sie nie da... Musiałam zachować zimna krew...