Wczoraj Krzysiek wstał o 6, ubrał się i na szczęście sie obudziłam, bo by poszedl do pracy. Zdarza mu sie to czasem w dni wolne. Dzień był spokojny. Ja trochę spałam, trochę pracowałam i trochę się uczyłam. Teraz siedzę z matematyki nad funkcjami. To początki, ale nic z technikum nie pamiętam. Idzie mi jednak, bo rozumiem.
Filuś nie je i czasem ma mdłości. Kataru nie ma. Karmię go, ale zaczynam sie poddawać, bo po całych dniach spi i jest coraz słabszy. On chyba tez sie poddaje, bo jest osowiały i zaczął sikać na kanapę. Straszny żal, bo to taki cudowny kot.
Kupiłam kolejny sweter. Zostaly jeszcze do kupna buty, spodnie i jeszcze jeden sweter. Część pieniędzy mam tylko czekam na nie. Przyda mi się jeszcze 200 zł i koniec z zakupami na ten moment. Dziś czekam na paczkę. Ciuchy mnie bardzo cieszą, ale zdjęcia porobię dopiero jak trochę schudnę. Teraz wstyd. 87 kg to strasznie dużo. To otyłość. Nadwagę znoszę bez trudu. Otylości nie. Część tego zapuszczenia to wina wagi. Nie miałam baterii i nie ważyłam się kilka miesięcy, a to byl okres niebezpieczny dla mnie, bo jesień. Wtedy tyję szybko, bo ciągle jestem glodna i jem, jem, jem. Nie ma tłumaczenia. Największy problem mam z górną połową ciała. Nogi mogą być, ale biust i ramiona, zgroza... Jem mniej i powinna waga spadać. Ciekawe czy gdy schudnę do wagi w normie to te dysproporcje znikną. To na tym zdjęciu było 11 kg nadwagi i ramiona nadal szerokie...:(
O tych spodniach myślę...
Znowu jestem chora. Od czterech dni mam katar, słaby ale mnie męczy. Do tego drapie mnie w gardle i trochę kaszlę. Węch mam więc chyba to nie covid. W grę wchodzi chyba tylko Omikron, bo Delta była w listopadzie. Tylko czy można po dwóch niecałych miesiącach znowu chorować? Co z moją odpornością. Skąd mi się to wzięło? Nie miał mnie kto zarazić katarem, a tylko to łapię. Teraz narzeka tylko mama.
Dieta trwa. Dziś serek wiejski, paluszki rybne z ziemniakami/2 średnie/, marchew z bobem i cebulą duszone, pomarańcza...Całość niecale 900 kalorii.
Kaliaaaaa
8 stycznia 2022, 10:04No tak nieważnie się jest zdradliwe .. człowiek niby widzi co się dzieje ale to nie przeszkadza się oszukiwać:( ale poradzisz sobie z tym, jestem pewna - i jest to pewna nauczka na przyszłość, pilnować się trzeba, u mnie jest to samo:( Dużo zdrowia dla Ciebie i kotka...
araksol
8 stycznia 2022, 10:18dziękuję:)
ms_espresso
8 stycznia 2022, 01:49Takie objawy u mnie to właśnie omikron. I też nie wiem, skąd się wziął
araksol
8 stycznia 2022, 08:27o widzisz:)
equsica
7 stycznia 2022, 22:08Wymioty to objaw niedoczynności nerek..nerki nie pracują i kot się zatruwa (tak jakby był na mega kacu) sikanie poza kuweta może być objawem bólowym... Potrzebuje opieki fachowego weta. Trzymaj się
araksol
7 stycznia 2022, 23:13dopiero bylam kilka dni temu u weta. Leki ma...
equsica
7 stycznia 2022, 23:56Może kroplówek potrzebuje? Albo kontrolnych badań krwi? Może nerki się pogorszyły? Albo coś innego wikła..
araksol
7 stycznia 2022, 23:59problem jest z katarem. Nerki nie są w złym stanie. wyniki niezłe tak bardzo
aska1277
7 stycznia 2022, 17:24Ja chwilowo wstrzymuję się z kupnem ubrań. Ostatnio stałam się minimalistką, niewiele mi do szczęścia potrzeba ;) Kiedyś kupno ubrań, kosmetyków sprawiało mi frajdę..a dziś... kupuję tylko wtedy, kiedy coś mi się skończy albo na prawdę tego potrzebuję ;)
araksol
7 stycznia 2022, 19:15ja nie kupuję dużo. Mam napady. Kupuję trochę, a później przez rok nic. Noszę kilka lat
pascalee
7 stycznia 2022, 16:33Skąd się wziął? Podobno dwie osoby, które były na kwarantannie w 2 pokojach obok siebie na kwarantannie, które nie miały ze sobą kontaktu bezpośredniego ... zaraziły się omikronem.... to nie ja, tak czytałam...
araksol
7 stycznia 2022, 16:37no widzisz. Ja byłam z Filusiem u weterynarza. No i był Sebastian a on wszędzie chodzi i z ludźmi sie styka.
pascalee
7 stycznia 2022, 16:10... i życzę zdrowia... a spodnie super !!!! będziesz świetnie w nich wyglądać.... Całusy
araksol
7 stycznia 2022, 16:16mówisz? :)
pascalee
7 stycznia 2022, 16:09Hej tam.... wiesz, ten katar i drapanie w gardle (dodać zmęczenie) to piszą, że to objawy omikrona.... jest łagodniejszy, ale utrata smaku i węchu to już przeszłość, zresztą podobno (badania Kanada i WBrytania) kumuluje się w oskrzelach, rzadziej w płucach... i chwała Bogu. Więc pomyśl, może zrobić test? Bo nie wiem, czy się szczepiłaś - jeśli test ujemny, to się doszczep... nie żebym namawiała, ale trzeba o siebie walczyć... Pozdrawiam serdecznie!!!
araksol
7 stycznia 2022, 16:16Też myślałam że to Mnikron, ale skad sie wziął. U mnie wszyscy zdrowi...