Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


Dziś po południu Krzyśka zmuszę do pracy w domu. Jest praca w ganku gospodarczym czyli tym od strony podworza. Ganku uzywamy tylko my. Miał być w tym roku remontowany, ale nie wyrobiłam się. Zrobimy w przyszłym roku. Teraz z pracą zejdzie z dwa dni, bo jest jeszcze do roboty składzik obok. Są w nim farby, narzędzia i inne przydasie typu kosiarki. Nie chcę ich wynosić, bo sa pod ręką, a i złodziei się boję.

Zimno. Moja mama już codziennie pali w piecu albo włącza grzejnik. Powiesiła znowu kapę w miejsce otowru między pokojem, a przedpokojem, by zatrzymać ciepło. Ciągle jej zimno, a więcej lezy niż chodzi. Teraz narzeka na wysoką trawę na podworku.To porosla na 10 cm i wilgotna, rano moczy jej stopy gdy wychodzi sypnąć ptakom ziarno. Ja jeszcze w piecu nie rozpalam regularnie, ale czasem włączam na krótko grzenik. Trzeba by pomyśleć o kominiarzu. Niby mogę wyczyścić kominy we wlasnym zakresie, ale do ubezpieczenia trzeba mieć papierek od kominiarza. Cieplo mi nie jest, bo chodzę juz w poncho albo swetrze. Spię jeszcze nago, ale juz pod kołdrą, choć okno w sypialni nadal otwarte. Dziś zamknę, bo marznę. Krzyśkowi cieplo i chodzi z krotkim rękawem.

Mam pomysły na kilka książek. Chcę napisać trzy zbiory opowiadań i jedną książkę. Tylko kiedy? Obym w tym życiu to zadanie wykonała. Ten rok to nie czas na to. To moj rok numerologiczny 2, a więc czas na wspolpracę z innymi.

Wczoraj zerwalam resztę ostrej papryki. Mialam jej trochę. Zrobilam na probę jeden sloiczek w oliwie, a z reszty powstała dekoracja. Zerwałam ostatnią dynię hokkaido i patisona. Jest jeszcze jedna kapusta  i 1 slonecznik ozdobny do bukietu  i już sprzatanie skrzyń i reszty donic zostanie.


Chyba zmienię styl ubierania. To tej pory wybieralam to co seksowne, kokieteryjne, a to ażurek, a to paseczki na dekolcie, a to wystające ramiączko, dzinsy z dziurami. Cale zycie tak chodzilam, ale mam 60 lat na karku i juz chyba to nie bardzo pasuje tym bardziej, ze na razie planuję nie farbować wlosow. Chyba koniec z tego typu ciuchami. To co mam zostanie, ale nowe juz będę kupować w innym stylu. Zostaną oczywiście leginsy i buty za kolano, bo z tego nie zrezygnuję.:) To decyzja na teraz, bo są we mnie dwie Agaty. Jedna kobieta w średnim wieku, raczej zadbana typu pomalowane paznokcie, makijaż i ufarbowane włosy, względnie szczupla i w kobiecych ciuchach i druga kobieta ze wsi, nie zadbana,  raczej naturalna i już w zaawansowanym wieku. Te kobiety z sobą walczą czasem i raz wygrywa jedna, a raz druga. Teraz saturn mnie nęka i może wygrać ta druga. Czy na zawsze czas pokaże, bo moze być tak, że w babcię się zmienię na chwilę, a gdy jego wpływ ustanie to za kilka lat w cudowny sposób odmlodnieję. :). W tą babcie nie oznacza o zgrozo klasyki. Nie cierpię tego stylu i nigdy go nie zaakceptuję. Będą ciuchy na luzie tylko pozbawine kokieterii.

Kupiłam filiżankę z czajniczkiem we wzory lowickie. Teraz zbieram na zakupy w sklepie Garneczki. Wybrałam szklaną keksowkę, tortownicę, foremki do ciastek, bo myślę juz o pierniczach i jeszcze coś poszukam. Mam tez do naprawy laptop. Naprawa klawiatury jest konieczna, bo mi kaleczy palec gdy piszę:(..

Zmieniłam zdjęcie profilowe, ale Vitalia zniekształca. Jestem grubsza:(

  • Papayaaaa

    Papayaaaa

    23 września 2021, 22:55

    Komentarz został usunięty

  • aska1277

    aska1277

    23 września 2021, 18:42

    Ja właśnie palę w kominku, bo niestety dom się wychłodził. Dzień był dziś raczej ponury, więc brak słońca oznacza zimne mury. A że dom ze starej cegły... to wiadomo.

    • araksol

      araksol

      23 września 2021, 18:43

      u mnie też chłodno. Grzejnik chodzi:)

  • agazur57

    agazur57

    23 września 2021, 15:22

    Chodź w tym co lubisz- masz jedno życie, szkoda czasu na zastanawianie się co wolno, co nie.

    • araksol

      araksol

      23 września 2021, 17:09

      moze to i racja:)

  • tara55

    tara55

    23 września 2021, 12:25

    Piękne te papryczki i ładnie Ci obrodziły.

    • araksol

      araksol

      23 września 2021, 17:08

      tu jest tylko trochę. Faktycznie było ich sporo:)

    • tara55

      tara55

      23 września 2021, 17:14

      Wyglądają jak z Italii. Masz rękę do roślinek. Pozdrawiam :-)

    • araksol

      araksol

      23 września 2021, 17:52

      :) Chyba tak

  • alhe11

    alhe11

    23 września 2021, 09:14

    Nie jesteś grubsza na zdjęciu, widać, że zdjęcie jest zniekształcone 😁

    • araksol

      araksol

      23 września 2021, 17:07

      no oby...:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.