Dziś planuję jechać do zamku. Wszystko zalezy od tego jak długo Krzysiek będzie w pracy. Jeśli będzie pracowal normalnie, czyli na targu to wyjdzie wcześnie i do zamku pójdziemy. Czy Sebastian nie zrezygnuje jeszcze nie wiem. Ja jestem zdecydowana iść z nim czy bez niego...
Od dwóch tygodni co jakiś czas któryś kot miał biegunkę. Wszystkie wyglądaja na zdrowe i śledzenie ktory bylo trudne. Wczoraj przyłapałam Rozi jak piła mój senes i tu chyba jest pies pogrzebany. Teraz zastawiam szklankę spodkiem. Zobaczymy.
Koniec diety i dobrze. Schudłam około 4 kg i teraz muszę tą wagę utrzymać do września. We wrześniu kolejny etap około 4 kg. Nie wiem czy uda się do celu na ten rok zejść. Raczej mało prawdopodobne. Ostatnio miewam jojo, bo nie uważam. Waga będzie taka jak w zeszłym roku. Wstyd... Powinno coś ubyć... Choć 5 kg. Zostało jeszcze około 10 kg i powiem chyba dość.
Powoli planuję przetwory na ten rok. Będzie fasolka, ogórki i będą dżemy. Duzo dżemów. Chcę koniecznie z truskawek, brzoskwiń, jabłek, śliwek, gruszek, może z agrestu i porzeczek. Dzemów u mnie idzie bardzo duzo, bo ja gdy jestem na normalnym jedzeniu jem często. Kupionych nie jadam. Chciałabym z malin i jagód ale by musiały być drogie. Jeszcze nie robiam z pomarańczy. W tym roku bigosu z kabaczka chyba nie będzie, bo jeszcze mam zapas. Nie wiem co z sosami chińskimi. Trzeba będzie chyba zrobić truskawki w syropie dla mamy, bo już wspomniała. Lubię robić przetwory. U mnie zawsze były robione. Nauczyłam sie w domu, że tak trzeba. Robiła babcia, ciocia i mama. Ja nawet specjanie sobie spiżarnię wybudowałam. Mój pierwszy mąż chciał garderobę w tym miejscu, ale postawiłam na swoim. Nie wyobrażałam sobie domu bez spiżarni, a garderoba mi zbędna, bo modnisią nie jestem i nie byłam. Będą też nalewki.
Dziś moze Sebastian coś pomaluje. Jak nie to jutro. Czekam na wypłatę, bo muszę kupić bialą farbę kredową do malowania drzwi. Kupilam ostatnia na teraz książkę. Kolejne moze w lipcu.
Wczoraj był zrobiony zamek i było wyniesione drewno z gwoździami, bo maja być wywiezione gabaryty. Nie będzie cięte, bo szkoda łańcucha od piły. Nie ma tego dużo. Reszta została na wrzesień.
mmMalgorzatka
8 czerwca 2021, 20:01Nie pije sensu. Nie jest zdrowy.
araksol
9 czerwca 2021, 09:25oj tam...Czasem trzeba
mmMalgorzatka
9 czerwca 2021, 18:32Ale po co? Zdecydowanie są zdrowsze sposoby, aby nie mieć tych problemów. A długotrwałe picie powoduje problemy, z którymi walczy.
araksol
10 czerwca 2021, 15:03ja mam zaparcia trwajace 2 tygodnie i nawet bisakodyl nie pomaga...
mmMalgorzatka
10 czerwca 2021, 17:47Spróbuj się ich pozbyć naturalnie. To działa. Przetestowałem. Tylko trzeba regularność.
agazur57
8 czerwca 2021, 19:43Koty dbające o linię :) Kiedyś spróbowałam senesu, ale mało mi tyłka nie urwało. I źle się czułam- mam niskie ciśnienie, a takie odwodnienie nie jest dobre przy takim ciśnieniu. Gdzieś tu się wyświetliło Twoje zdjęcie sprzed odchudzania- ogromna różnica. Fajnie, że masz plan i go konsekwentnie realizujesz.
araksol
8 czerwca 2021, 19:44no idzie jakoś... ja czasem biorę, bo mam zaparcia...
agazur57
8 czerwca 2021, 20:46regularnie kiedyś mieliłam sobie siemię lniane i piłam zalane gorąca wodą. Potem na diecie zarzuciłam, ale rewelacyjnie reguluje wszelkie sprawy związane z trawieniem-poślizg jest regularny :). Dodatkowo zniknął mi trądzik i cera się zrobiła jak pupcia niemowlaka. No i ma fitoestrogeny.
araksol
9 czerwca 2021, 09:26ale kaorii chyba dużo..
agazur57
9 czerwca 2021, 15:43ale nie pijesz tego 100 gr, tylko łyżkę. Poza tym to jest ziarno, więc przeleci przez jelita
araksol
9 czerwca 2021, 18:21no ale to nie ma być mielone?
aska1277
8 czerwca 2021, 19:32Bardzo ładny spadek, tylko uważaj na efekt jojo. Spiżarka bardzo fajna sprawa.
araksol
8 czerwca 2021, 19:43mało...:(
Nattina
8 czerwca 2021, 16:55Spiżarnia świetna rzecz. Ale garderoba też.
araksol
8 czerwca 2021, 16:59tylko spiżarnia...:)
czarnadot
8 czerwca 2021, 14:53Widziałam ostatnio dżemy robione bez cukru za to z odrobina soli. Nazywa się to jakoś jagonizacja hehe czy coś. Podobno dzień się robi super słodki bo cukier z owoców się wydobywa.
araksol
8 czerwca 2021, 16:03nie słyszałam o takich
equsica
9 czerwca 2021, 00:02Mamą moje kolezanki-cukiernik zawsze mówiła że "co nie jest slone to nie jest słodkie"... I np do kazdych kremów ciast itp dawała szczyptę soli.
alhe11
8 czerwca 2021, 11:36Ja też bym wybrała garderobę, żeby mi się lichý nie rozłaziły po całym mieszkaniu . No ale też spiżarnię bym chciala , więc sama nie wiem … Przypomniałaś mi, že trzeba się szykować do przetwórstwa ☹️
araksol
8 czerwca 2021, 13:29no i czemu taka mina? Przecież to fajne zajęcie...:)
Alianna
8 czerwca 2021, 10:24Ja wybrałabym garderobę 😉
eszaa
8 czerwca 2021, 10:34ja też:) zdecydowanie
araksol
8 czerwca 2021, 10:38co kobieta to charakter...
izabela19681
8 czerwca 2021, 13:41Też wybrałabym garderobę, bo zupełnie się nie mieszczę w szafach, ale całkiem podoba mi się "sklepik" jak ma urządzony moja koleżanka pod zabudowanymi schodami. Trzyma tam wszelkie zapasy - przetwory, wodę, mleko a i garnki, urządzenia kuchenne, dodatkową zastawę itp
araksol
8 czerwca 2021, 16:05też mam tak w spiżarni...