Nowy tydzień i nowe plany. Już zaczynam pracę. Dziś wróżenie i tekst pozycjonerski na portal. Będzie mi się dość ciężko zabrać, bo przez pobyt Sebastiana rozleniwiłam się trochę. Będzie powolny rozruch... Sebastian zaraz jedzie, a ja sie denerwuję drogą. Nie ma już transportu na miejsce. Musi się przesiąść. Jutro Krzysiek idzie do pracy. Szybko mu ten urlop zleciał. Ja będę musiała wstać wcześnie, bo kurier.
Dieta ok. Zostało jeszcze około kilograma. To cel na ten tydzień. Dziś mniej jedzenia, bo wczoraj zjadłam więcej.
Adrian już płotu nie maluje, bo stwierdził, ze za mało zarabia. 10 zł chciał zarobić w 10 minut, a przy malowaniu miał za 30 minut. Pomaluje Sebastian wiosną, a on niech sobie radzi.
Dziś mija trzy tygodnie codziennego qigong. Jest postęp. Pamiętam większość ćwiczeń. Lepiej oddycham i udaje mi się stać przez chwilę na palcach. Z tego ostatniego najbardziej sie cieszę, bo ciągle chodzę ostrożnie i mam wrażenie, ze stracę równowagę.
Chcę kupić collagen i matę do akupresury. Nie wiem czy to coś da, czy już z bólem kręgosłupa i kości ze względu na wiek będę musiała sie pogodzić. Muszę też kupić kredkę do oczu. Oczywiście czeską. Kosztuje 2 zl, ale kupuję ją już chyba 30 lat...
Znalazłam fajne sznurowane botki na Vinted. Wyslałam pytanie o wysokość obcasa... Moze kupię...
Dziś mam do obejrzenia dwa filmy w internecie - dokumentalny i western.
Nowy film... Mam jeszcze kilka o qigong...
barbra1976
27 stycznia 2021, 14:16Za młoda jesteś na godzenie się z bólami, przejdą, jak odciążysz. Pamiętasz z wyższą wagą jak tylko leżałaś? Teraz możesz być aktywna a będzie jeszcze lepiej.
araksol
27 stycznia 2021, 20:34no oby...Jeszcze około 15 kg...
aska1277
25 stycznia 2021, 18:26Urlopy mają to do siebie, że szybko mijają...
araksol
25 stycznia 2021, 18:48niestety
Campanulla
25 stycznia 2021, 17:12Sebastian jest dzieckiem, że się o niego martwisz? Przecież to bezsens.
araksol
25 stycznia 2021, 18:47ja sie martwie o bliskich
hanka10
25 stycznia 2021, 21:52Do Araksol - a potrafisz rozróżnić przerzucanie własnych lęków na najbliższych a uzasadnione martwienie się o najbliższych z powodu grożącego im realnego zagrożenia ? Korzystanie z komunikacji zbiorowej nawet z przesiadkami nie jest zagrożeniem dla życia i zdrowia dorosłego mężczyzny, to Ty masz problem z wychodzeniem z domu i korzystaniem z autobusu.Może gdybyś to rozróżnila przestałabyś się martwić i żyłoby ci się lepiej ?
araksol
25 stycznia 2021, 22:11ja się nie boję jazdy autobusem ani wychodzenia z domu. Ja tylko się boję zbyt szybkiej jazdy, a z domu wychodzić po prostu nie lubię...
hanka10
25 stycznia 2021, 22:29Naprawdę tak sądzisz ? Mimo wszystko rządzą nami emocje ...
araksol
25 stycznia 2021, 22:41tak to prawda. Nie czuję lęku tylko niechęć. Jestem domatorką i do tego introwertyczką. Nie znoszę tłumu hałasu i stąd niechęć...
Campanulla
26 stycznia 2021, 17:18No cóż, Sebastian znów jest bliski?
araksol
26 stycznia 2021, 21:52jest przyjacielem i nie odrzucę jego pomocy...