Koniec tygodnia. Był pracowity. Cieszy mnie to co zostało zrobione. To wszystko na ten moment. Gdy Sebastian przyjedzie wiosną, może wytnie już suche drzewa, potnie je i pomaluje sień. Wszystko zależy od temperatury. Dziś nikt nic robić nie będzie, a jutro już jedzie. Teraz jeździ pociągami, bo autobusy zawieszone.
Muszę kupić nową patelnię. Myślę o mineralnej, bo teflon bardzo szybko niszczę. Nie lubię używać specjalnych łopatek. Używam noża albo widelca.
Dieta idzie. Dziś 40 dkg mniej. Jest 1,3 kg w tym tygodniu. Zobaczymy jeszcze jutro. Jutro zaczynam ostatni tydzień diety. Chcę zejść do nadwagi, czyli do 79,8 kg. Swoją drogą nie wiem czy nie pociagnę dłuzej jeśli będzie spadać. Kusi mnie. Dziś bigos z kapusty kiszonej, pieczarek i schabu. Kilka porcji...
Odwilż. Śnieg znika w bardzo szybkim tempie. Już znowu jest szaro i ponuro. Nie zdążyłam nacieszyć sie śniegiem i już go nie ma.
Wróciłam do oglądania telewizji. Z przyjemnościa patrzę na filmy dokumentalne - historyczne i o zwierzętach. Oglądam też filmy fabularne.
Kupiłam trochę kosmetyków - tonik, wybielającą pastę do zębów, pelling do twarzy i krem do depilacji twarzy. Co do kremu to pewna go nie jestem, ale wypróbuję. Kończą mi sie kremy. Myślę o czarnym mydle Agafii.
Wspomnienie o zimie...
agulek1978
24 stycznia 2021, 21:20Mnie zastanawia ...gdzie poznałaś Sebastiana?
araksol
24 stycznia 2021, 21:21na badoo
Nattina
24 stycznia 2021, 19:30Jesteś wytrwała. Waga regularnie spada. Do tego callanetics na wzmocnienie i modelowanie. Super.
araksol
24 stycznia 2021, 19:32no idzie. Jeszcze tydzień tego etapu. Chcę zejść do nadwagi
aska1277
24 stycznia 2021, 17:47Piękny tygodniowy spadek.
araksol
24 stycznia 2021, 17:50no fajnie poszło. Jeszcze tydzień
tara55
24 stycznia 2021, 15:12Zima jest piękna a który jest Twój domek.? Po prawej, czy po lewej stronie ulicy.? :-)
araksol
24 stycznia 2021, 15:53nie ma tu mojego domu. To z przystanku ...